Co robić, aby tatuaż nie tracił koloru?

10 maja 2022, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Po zrobieniu tatuażu zależy nam, by był niezwykłą, osobistą ozdobą do końca życia. Do tego niezbędne jest zachowanie wyrazistych konturów i barw. Z tego powodu tak istotne jest stosowanie codziennej pielęgnacji, która ochroni przed przedwczesnym blaknięciem koloru. Często możemy zobaczyć niewyraźne, poszarzałe tatuaże – te wykonane czarnym tuszem stają się nieco zielonkawe lub granatowe, natomiast żywe, jasne kolory są dużo bardziej przygaszone. Można się przed tym uchronić i zatrzymać ten proces. W jaki sposób? Sprawdź, jak powstrzymać blaknięcie tatuażu.

tatuaż

Prawidłowa pielęgnacja w pierwszym okresie

Blaknięcie tatuażu zaczyna się już na samym początku – w okresie gojenia. To w pełni naturalny proces, którego nie należy się obawiać. Wynika z tego, że choć świeżo wykonany tatuaż jest bardzo wyraźny, pewna część pigmentu znajduje się nie w skórze właściwej, a w naskórku. Kiedy dziara dopiero zaczyna się goić, następuje intensywne złuszczanie naskórka. To otwarta rana, która wymaga szczególnej ochrony i pielęgnacji. By powstrzymać nadmierne łuszczenie, pamiętaj o kilku zasadach. Przede wszystkim nie można zdrapywać odchodzących fragmentów naskórka. Pogarsza to gojenie i grozi infekcją.

Następna istotna kwestia to regularne mycie w pierwszych dniach od wyjścia ze studia tatuażu – na początku co 2-3 godziny, później 2-3 razy dziennie. Skórę należy myć przy użyciu delikatnych kosmetyków, pozbawionych alkoholu i mocnych detergentów.

Woda paradoksalnie ma działanie wysuszające. Z tego powodu trzeba pamiętać o dokładnym nawilżaniu skóry, do czego doskonale nadają się kosmetyki stworzone z myślą o tym, by chronić tatuaż. Znajdziesz je między innymi w ofercie polskiej marki Neba. To nietestowane na zwierzętach, naturalne środki, które zadbają o to, by wzór nie stracił koloru. Powstrzymają nadmierne wysychanie i obumieranie naskórka, a przy tym złagodzą podrażnienie, świąd i zaczerwienienie, przyspieszając regenerację skóry. W ofercie Neby znajdziesz też piankę myjącą do tatuażu.

Codzienne nawilżanie tatuażu

W naturalny sposób tatuaż blaknie na przestrzeni lat. Z tego powodu istotne jest codzienne stosowanie kosmetyków, które dogłębnie nawilżają naskórek. Systematyczna pielęgnacja ma tu kluczowe znaczenie. Rzeczywiście z nowym tatuażem jest ona najbardziej rozbudowana, jednak z biegiem czasu także należy się troszczyć o nawilżenie. Tak jak wspomnieliśmy, woda wysusza skórę. Jeśli chcesz zachować wyraziste barwy, pamiętaj o tym, by po każdej kąpieli lub wzięciu prysznica nałożyć cienką warstwę kremu lub masła na wzór. Dzięki regularnej pielęgnacji wzór długo zachowa efektowny wygląd.

Ochrona przed promieniowaniem słonecznym

Tatuaż robi się mniej wyrazisty także pod wpływem ekspozycji na promienie słoneczne. Wynika to ze wzmożonego ruchu cząsteczek tuszu, które przenikają do krwioobiegu i zostają usunięte. Prowadzi to do blaknięcia barw i rozmycia konturu. Jak można się przed tym ochronić? Zasłanianie tatuażu ubraniem nie jest dobrym pomysłem. Temperatura powoduje ogrzanie skóry, które skutkuje ruchami cząsteczek barwnika obecnych we wzorze. Dużo lepiej jest stosować mocny krem z wysokim filtrem zawsze wtedy, gdy zamierzasz wyjść na zewnątrz. Pamiętaj: zawsze chroń tatuaż przed Słońcem. Jeśli planujesz pobyt na plaży, wybierz wodoodporny krem.

Blaknięcie tatuaży – co warto wiedzieć?

Ważna jest także jakość wykonania. Tatuaż zrobiony przy użyciu rozcieńczonych barwników lub tuszu o kiepskim składzie szybciej wyblaknie niż ten, do którego stworzenia wykorzystano dobre środki. Z tego powodu dużo lepiej jest wybrać się do polecanego, sprawdzonego studia. Wzór dłużej będzie cieszyć oko. Pamiętaj również, że proces blaknięcia ciemnych kolorów jest wolniejszy niż w przypadku jasnych barw.

Warto zrozumieć, że tatuaż w naturalny sposób blaknie na przestrzeni lat. Codzienna pielęgnacja spowalnia ten proces znacząco, ale nawet lekko wyblakły tatuaż jest wciąż piękną ozdobą. Możesz go także poprawić, jeśli zależy Ci na odzyskaniu barw.

 

 



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz