Cinda Williams China – „Dziedzic Czarodziejów”
„Dziedzic Czarodziejów” – Cinda Williams China
Kroniki Dziedziców – część II
Tajemnica… I to wcale nie tylko jedna. Kolorowe oczy i zdumiewająco wielka moc. Do opanowania i okiełznania. I dziewczyna, która nie lubi wiedźmaków, a jednocześnie potrafi odbierać moc. I wreszcie moc kryształu wzmocniona wielokrotnie zniewolonymi Wajdlotami. Potęga w rękach przebiegłego i nieustępliwego czarodzieja, który marzy o władzy absolutnej…
Opowieść wielowątkowa i na pewno nieszablonowa…
Seph, bogaty, przystojny i charyzmatyczny młodzieniec zmieniający szkoły jak rękawiczki, przyzwyczajony do życia lekkiego i przyjemnego, potrafiący wymuszać na ludziach, zwłaszcza na dziewczynach, swoją wolę, popada w wielkie kłopoty. Po raz kolejny zdarza mu się „wypadek”, który pociąga za sobą i tragiczne konsekwencje i srogą karę. Zostaje wysłany do szkoły dla chłopców pod nazwą „Szkolna Przystań”. Jest przerażony zesłaniem na odludzie, a jeszcze bardziej swoją mocą, której nie umie opanować. Potrzebuje nauczyciela i wydaje się, że właśnie takiego odnalazł pod postacią dyrektora szkoły Gregory’ego Leicestera. Szkoła okazuje się bowiem nie tylko ośrodkiem dla chłopców sprawiających kłopoty, ale także Przystanią Czarodziejów. Warunkiem, jaki stawia mu nauczyciel jest zgoda na odprawienie magicznego rytuału, którego Seph nie rozumie i podświadomie się boi. Brak zgody oznacza tortury w postaci koszmarów, które nawiedzają chłopaka w dzień i w nocy, odbierając mu energię i z czasem prowadzące do myśli samobójczych. Dodatkowo ciągła obserwacja przez grupę podlegających dyrektorowi Wajdlotów, ich stała i groźna obecność sprawiają, że Seph jest bliski załamania. Wszelkie próby wysyłania próśb i listów do opiekunów prawnych kończą się milczeniem, a w końcu morderstwem jedynego przyjaciela. Koszmarom nie ma końca. Pojawia się jednak iskierka nadziei, w szkole ukrywa się bowiem jeden z nienadzorowanych chłopców – Jason, który pomaga Sephowi unikać snów, a także uczy go panowania nad mocą i używania zaklęć. Jednak i on znika, a chłopak pozostaje sam z wizją dwóch zamordowanych przyjaciół i brakiem perspektyw na ucieczkę…
Niespodziewanie w szkole pojawia się niezwykła kobieta, której udaje się wyciągnąć Sepha ze szponów Leicestera. Jest to znana z pierwszej części opowieści Linda Downey, Zaklinaczka i ciotka Jacka – Wojownika, który rozpoczął „wojnę” z istniejącym system władzy i poddaństwa w świecie istot magicznych. Tym sposobem akcja opowieści przeskakuje do Trinity, azylu ustanowionego na turnieju. Spotykamy zatem znane nam już postaci, ale oczywiście akcja wdzięcznie zazębia się z wcześniej nakreśloną fabułą. I tak Ellen i Jack, Nikodem Śnieżnobrody, nowo poznana Madison oraz Leander Hastings wkraczają w mroczny i tajemniczy świat intrygi zbudowanej przez Leicestera. Dyrektor i potężny czarodziej ma w planie obalenie nowego porządku, a dodatkowo chce zniszczyć Smoka – postać, która jest cieniem, umykającym marazmem, buntownikiem i awanturnikiem. I niestety, jest bardzo blisko realizacji swoich planów…
Akcja powieści, chociaż mocno przesycona magią i fantazją osadzona jest w realiach współczesności, co sprawia, że mamy wrażenie realności i naturalności. Te cechy przemawiają do nas bardzo wyraziście, zatem świat wydaje się nam stosunkowo bliski i rozpoznawalny. Wajdloci żyją obok istot nie mających pojęcia o czarach, stąd taka synergia zdaje się być łatwym i prostym zabiegiem splatającym, kotwicą, która osadza opowieść blisko namacalnych i codziennych realiów. W ten obraz wplecionych jest jednak wiele nici, w tym te najbardziej figlarne, fantastyczne, czarodziejskie. Autorka maluje konglomerat przeciwieństw, łączy je jednak w spójną, wielobarwną i cudowną opowieść. A magia w różnych ciekawych odsłonach dodaje historii tej cudownej głębi, która potrafi urzekać i fascynować i sprawiać, że świat chociaż tak bliski, staje się swoiście nieracjonalny i kusząco obcy.
W całym tym przepychu obrazów, emocji i wydarzeń mamy bohaterów. Chciałoby się powiedzieć postaci wspaniałe nakreślone, mocne, z charakterem. Jednakże chyba nie do końca byłoby to prawdą. Autorka ma bowiem zdolność rysowania tajemnic, stąd jej charakterystyki nie wydają się pełne i dokładne, a jedynie lekko naszkicowane raz nabierające kolorów i po chwili blaknące. Tak przedstawia nam Madison, postać, moim zdaniem najbardziej ciekawą, a zarazem umiejętnie zagubioną wśród akcji, lekko (a może specjalnie) ukrytą. Tym samym poznajemy, a ciągle pozostaje w nas ów niedosyt, który frapuje i intryguje, pozwalając myślom błądzić po tym literackim świecie, zgadując i snując domysły…
Wydawać by się mogło, że sequel jest kontynuacją. I nic bardziej mylnego. Po książkę można swobodnie sięgnąć bez znajomości poprzedniczki, chociaż sama nigdy takiego faux-pas nie popełniam, twierdząc, że czytać należy w odpowiedniej kolejności. Nie oznacza to wszakże, że zawsze mam rację, jestem jednak czytelnikiem poprawnym i już raczej niereformowalnym. Zupełnie nowy obraz, nowi bohaterowie, pasjonująca fabuła. Serię łączy na pewno charakter autorki, jej ciekawy styl, lekkie pióro, ogromna wyobraźnia i umiejętność piętrzenia tajemnic. Różnorodność, zabawa obrazami, nutka sentymentalizmu, kropla komizmu, dynamizm akcji z ciekawymi zwrotami, nieprzewidywalność – kalejdoskop wrażeń i emocji, które powinny zadowolić każdego czytelnika.
Polecam serdecznie wszystkim miłośnikom fantastyki z dużą domieszką realizmu i tajemnicy. Książka bardzo udana, zaskakująca i jednocześnie nieprzewidywalna, odkrywająca nowe perspektywy i jednocześnie zaostrzająca literacki apetyt. Wybitna uczta dla wiedźmaków książkowych…
Dziedzic czarodziejów
Cinda Williams Chima
Seria: Kroniki Dziedziców – Księga II
Data wydania: 11 wrzesień 2013
Wydawca: Galeria Książki
Gatunek: fantasy
Cena okładkowa: 39,90 zł
WIĘCEJ: TUTAJ
Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu GALERIA KSIĄŻKI za udostępnienie egzemplarza do recenzji – Redakcja
NOWOŚCI I ZAPOWIEDZI GALERII KSIĄŻKI:
