W rzeczywistości prawie nikt ich nie zna, za to w Internecie są prawdziwymi gwiazdami i znają ich miliony. W prawdziwym świecie są jak przeciętni reprezentanci naszego społeczeństwa, niczym się nie wyróżniają, nie pociągają za sobą tłumów paparazzi i nie przyciągają spojrzeń przechodniów. Za to w sieci, wywołują burzę emocji. Wzbudzają zarówno podziw, jak i nienawiść. W wirtualnym świecie są gwiazdami, obserwowani są przez miliony użytkowników. Co sprawia, że w Internecie każdy z nas może stać się znanym i sławnym? I co stoi za fenomenem cyber – popularności?
Internet nieodwracalnie zmienił nasze życie. Dzisiaj dotarcie do tysięcy, a nawet milionów odbiorców zdaje się być prostsze niż kiedykolwiek. Wystarczy wrzucić film do Internetu, napisać wpis na blogu. Dzięki ogromnej popularności YouTube czy Facebooka, sława jest w zasięgu naszej ręki.
Materiały, które po udostępnieniu zyskują popularność, zaczynają w sieci żyć swoim własnym życiem, a autor ma poczucie bycia w „świetle reflektorów”. Ci, którzy chcą być znani i rozpoznawalni, nie muszą istnieć w tradycyjnych mediach. Mogą pozyskać fanów dzięki swojej działalności w Internecie. Z drugiej strony, szybki i łatwy dostęp do treści umieszczonych w Internecie sprawia, że coraz trudniej zainteresować czymś przeciętnego internautę. Jednak mimo wszystko, Internet stał się najszybszym sposobem na zdobycie pięciu minut sławy. Nie tylko tej internetowej. Niektórym z użytkowników nie można odmówić statusu „celebryty”, gdyż ich popularność wykracza dalece poza Internet. Taką grupę stanowią polscy blogerzy, którzy swoją działalność w sieci rozpoczynali hobbistycznie. Dziś zarabiają na tym duże pieniądze, są rozpoznawalni, a nawet mówi się, że mają większy wpływ na opinię publiczną niż dziennikarze.
Także i w polskim Internecie, blogi stały się bardzo popularne. Popularność ta dotyczy zarówno twórców internetowych dzienników, jak i ich odbiorców. Na początku, nie zyskiwały one uznania. Dopiero, kiedy za pisanie blogów wzięli się politycy, aktorzy czy artyści, okazało się, że internetowe dzienniki mogą być często czytane. Za fenomenem ich popularności stoi przede wszystkim to, że można je prowadzić niskim kosztem, a nawet na nich zarabiać. Oprócz tego możliwość pozostawiania komentarzy, daje możliwość do wytworzenia dyskusji, wymienienia się opiniami i poglądami.
Kondycję polskiej blogosfery w 2013 zbadano na Ogólnopolskim Panelu Badawczym ARIADNA. Z badań wynika, że polscy blogerzy są bardzo pozytywnie postrzegani. 30% ankietowanych odczułoby żal, gdyby zniknęli oni z wirtualnej rzeczywistości. Stanowią oni także ważne źródło informacji dla odbiorców. Blogi są postrzegane jako opiniotwórcze medium. Badania pokazują także, że w czołówce najbardziej znanych autorów internetowych pamiętników są tak zwani „blogerzy- celebryci”, którzy posiadają ugruntowaną pozycję w świecie realnym i są to: Martyna Wojciechowska, Anna Mucha, Kasia Tusk oraz Kominek – uważany za ikonę polskich blogerów.
Ten ostatni, zasługuje według autorkę na szczególną uwagę. Pod pseudonimem Kominek kryje się Tomek Tomczyk. „Jest jednym z nielicznych, którzy żyją tylko z internetu, chociaż przyznaje, że na razie nie zbija na nim kokosów. Ot, tyle, żeby starczyło do pierwszego. Nigdy nie szukał reklamodawców, to oni do niego docierają. Ceny reklam na jego blogu są najwyższe na rynku, bo Kominek nie chce zamieszczać byle czego. Może sobie na to pozwolić, bo jest najpopularniejszym polskim blogerem. Zanim zaczął zarabiać na swojej sieciowej popularności, zgodnie z dziennikarskim wykształceniem pisał artykuły do tradycyjnej prasy”.
Jego blog oraz osobowość, która często jest określana jako narcystyczna czy egocentryczna wywołuje emocje. Często w Internecie pojawiają się komentarze zarówno na temat jego wpisów, jak i jego osoby. A tak zwana „klikalność” i rozgłos w sieci wpływa na status cewebryty. Z hobbistycznego zajęcia, jego blog dzięki zainteresowaniu mediów i licznym odbiorcom, staje się jego zawodową działalnością. Co roku bloger Kominek znajduje się w pierwszej dziesiątce w rankingu „Najbardziej wpływowych blogerów Polski”, który tworzony jest przez niego samego.