Bogusława Krause „Alchemia szczęścia”- recenzja

2 listopada 2011,
dodał: Madzia444
Artykuł zewnętrzny

Często zastanawiam się, dlaczego to zdarzenie miało taki, a nie inny skutek. Gdy słyszę o kimś kilka opinii, które są praktycznie takie same, w mojej głowie powstaje o tym człowieku takie, a nie inne wyobrażenie, chociaż wcześniej nie miałam okazji go poznać. Czy wytykanie komuś błędów, nadawanie etykiet i tworzenie negatywnych relacji międzyludzkich, sprawia że czuję się lepiej? W żadnym wypadku!!! Bo nieważne jest to, co robię, ale ważne, co myślę.

Autorka powyższej książki w sposób zrozumiały dla czytelnika pisze, jak osiągnąć pełnię szczęścia w życiu. Omawiana pozycja składa się z kilku rozdziałów, które oparte są na życiowych doświadczeniach autorki i dostrzeganiu w nich pozytywnych stron. Przekazem książki jest to, aby skupiać swoją uwagę na rzeczach, które mają Mi jako czytelnikowi przynieść poczucie zadowolenia, ulgi, wdzięczności, radości i własnej mocy. Bo to Ja tworzę i mój początek jest we mnie. Moje myśli zmieniają środowisko wewnętrzne mojego ciała.

To chemia ciała namawia, aby znaleźć takie myśli, które pozwolą każdemu z nas (Mnie i Tobie) poczuć się odrobinę lepiej i jeszcze lepiej, aż odzyskamy spokój. I róbmy przy tym cokolwiek, albo nie róbmy nic.

Jeśli Ja „zaprogramuję” się na szczęście, to nie ma możliwości, aby okoliczności Mi nie sprzyjały. Bo to Ja sama sobie stwarzam przeznaczenie każdego dnia i sama jestem twórcą swojego doświadczenia. Bo nie ma znaczenia, co robię, ważne jest tylko to, co myślę!!!

Książkę poleca STUDIO ASTROPSYCHOLOGII- można ją kupić tutaj:

http://www.talizman.pl/alchemia-szczcia-niewane-co-robisz-wane-co-mylisz-p-6891.html

Dziękujemy za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

Redakcja






FORUM - bieżące dyskusje

Doda Dream Show
Całkiem możliwe. Z jednej strony okej, ma jakiś swój wizerunek sceniczny, publiczny, medialny,...
Pracoholizm
AI - wspaniałe narzędzie i genialne odkrycie, które ludzkość będzie wykorzystywać także przeciwko...
klejenie butów
Zużyte obuwie wygląda źle i psuje cały nasz wizerunek. Czasem jednak warto ratować...
Jak radzicie sobie z pielęgnacją ce…
Które miejsca macie najbardziej przesuszone? U siebie zauważyłam, że najbardziej suche mam łydki....