Bitki wieprzowe w sosie własnym z dodatkiem suszonych grzybów
Bez dodatku vegety, kostek czy innych niezdrowych ”pomocników” używanych przez nasze Mamy i Babcie :)
Będziecie potrzebować:
- pół kg szynki wieprzowej
- 4 ziarenka ziela angielskiego
- 4 listki liścia laurowego
- 2 ziarenka pieprzu
- średnia cebula
- garść suszonych grzybów (ja miałam własne prawdziwki i kozaki)
- woda
- olej do smażenia
Marynata:
- 1,5 łyżeczki soli kuchennej
- 3/4 łyżeczki papryki ostrej
- 2 łyżeczki papryki słodkiej
- 3 łyżeczki majeranku
- 3 łyżeczki mielonego kminku
- 3 łyżeczki ziół prowansalskich
- 3 ząbki czosnku
- 3 łyżki oleju
Sprzęt:
patelnia
rondel o grubym dnie
tłuczek
ostry nóż
Wykonanie:
1) Grzyby zalewamy ciepłą wodą i odstawiamy do namoknięcia (ponad godzinę)
2) Marynatę tworzymy poprzez zmieszanie wszystkich wymienionych przypraw i oleju. Czosnek przeciskamy przez praskę.
3) Mięso płuczemy, odkrawamy białe skrawki tłuszczu i kroimy w plastry grubości 1 cm
4) Każdy kawałek rozbijamy tłuczkiem na bitki o połowę cieńsze, przekrawamy na pół – na mniejsze kawałki
5) Rękoma, dokładnie obtaczamy kawałki w marynacie, wstawiamy do lodówki na 1 godzinę
6) Po wyjęciu bitek z lodówki, obsmażamy je z dwóch stron na 3-4 łyżkach oleju (patelnia)
7) Cebulę kroimy w wiórki, podsmażamy w rondlu o grubym dnie na złoty kolor na łyżce oleju, dodajemy odcedzone grzyby i razem chwilę podsmażamy
8) Mięso odsączamy z nadmiaru tłuszczu na papierowych ręcznikach
9) Następnie wkładamy je do rondla z cebulą i grzybami, zalewamy wrzątkiem tak, aby zakrył całe mięso, podlewając co jakiś czas wodą (ja w przeciągu całego duszenia dolewałam wodę 3 razy)
10) Dodajemy listki laurowe, ziele angielskie i pieprz
11) Dusimy ok. 1 godziny 45 minut (ma być mięciutkie i rozpadające się)