Internet jest nieocenionym źródłem informacji, pozwala na swobodną wymianę opinii, utrzymywanie kontaktów z rodziną czy znajomymi. Umożliwia szybsze zdobywanie wiedzy i informacji o różnych wydarzeniach, kreatywne spędzanie czasu oraz rozrywkę w postaci np. gier. Poza zaletami ma jednak też i ciemne strony.
Internet jest medium, które przyciąga ze względu na swobodę konwersacji i możliwość szybkiego oraz szerokiego zdobywania informacji. Zalety te są jednocześnie wadami – sieć jest idealnym miejscem, w którym można łatwo uzyskać informacje o kimś, zdobyć jego adres, zdjęcia czy dane o finansach. Co pewien czas pojawiają się informacje o tym, że hakerom udało się złamać zabezpieczenia serwisu i zdobyć dane użytkowników. Zbyt często okazuje się jednak, że hakerzy wcale nie mieli trudno, gdyż to sami użytkownicy nie zadbali o ochronę swoich danych. Wielu osobom wydaje się, że w internecie jest się bezpiecznym i anonimowym, że nie ma żadnego zagrożenia. To duży błąd i taka beztroska może doprowadzić do całkiem realnych skutków.
Dzieci są szczególnie narażone na ataki, głównie ze względu na brak świadomości skutków podania danych osobowych oraz dużą otwartość na nowe znajomości. Posiadanie dużej liczby „przyjaciół” często jest wskaźnikiem popularności, bądź jest wymagane w grach społecznościowych, nie dziwi więc fakt przyjmowania zaproszeń od kompletnie obcych osób. Tym samym, obcy ci uzyskują dostęp do bardzo wielu informacji o samym dziecku i jego rodzinie. Dane te są wykorzystywane na różne sposoby: mogą być sprzedane potencjalnym reklamodawcom i spamerom, ich udostępnienie może zachęcić do działania złodzieja czy pedofila.
Bardzo dużo mówi się o bezpieczeństwie dzieci on-line, które często nieświadomie stają się ofiarą przestępstwa w internecie. Dlatego tak ważne jest, by zarówno rodzice zadbali o swoje i dzieci bezpieczeństwo w sieci, jak też by dziecko rozumiało jakie są zalety, ale też i zagrożenia korzystania z internetu.
Dziecko w sieci – fakty
Dzieci podbijają internet. Coraz większa ich liczba regularnie korzysta z możliwości, jakie daje dostęp do sieci. Niestety, nie zawsze użytkują właściwe aplikacje, gry czy czytają odpowiednie treści. Jak pokazują wyniki badania Megapanel PBI/Gemius i raport Fundacji KidProtect.pl, 12% polskich Internautów to dzieci poniżej 16 roku życia [1]. Wśród nich ciągle jeszcze przeważają chłopcy, jednakże z wiekiem proporcja ta się wyrównuje. Co ważne, prawie 50% dzieci jest aktywnych w sieci praktycznie codziennie, lub kilka razy w tygodniu, spędzając on-line średnio aż 10 godzin miesięcznie. Czas ten młodzi użytkownicy internetu poświęcają na aktywność: w serwisach społecznościowych (Facebook.com, NK.pl, YouTube.com), na stronach z grami (Kurnik.pl, Gry.pl, Pykam.pl), w serwisie aukcyjnym Allegro.pl, na stronie share’ingowej Chomikuj.pl, w serwisach: Onet.pl, Wp.pl, Interia.pl oraz na stronie Wikipedia.pl. Dzieci bardzo często korzystają z wyszukiwarki Google.pl (której zasięg to 85% w tej grupie wiekowej), gdy chcą znaleźć ważne dla nich informacje.
Najpopularniejszymi kategoriami tematycznymi są: kultura i rozrywka, nowe technologie oraz społeczności. To one przyciągają jak magnes młodych użytkowników, oferując możliwość szybkiej i szerokiej wymiany opinii, linków, muzyki, filmów oraz ułatwiając zawieranie nowych znajomości. Warto też wiedzieć, że dzieci poniżej 16 roku życia są także zainteresowane stronami o tematyce erotycznej. Prawie 50% z nich zagląda tam regularnie i procent ten niestety stale rośnie.
Jak rodzice mogą chronić dziecko w sieci?
To może wydawać się zaskakujące, ale rodzice często ograniczają się do nadzoru nad tym, gdzie dziecko znajduje się fizycznie. Jeśli jest w swoim pokoju, przy komputerze, wszystko wydaje się być w porządku. Tymczasem, jeśli dziecko ma dostęp do internetu, może dotrzeć do praktycznie wszystkich treści, zarówno tych odpowiednich, jak i zupełnie nieakceptowanych. Jeśli rodzice nie mają żadnej kontroli nad tym, co jest dostępne dla dziecka on-line, może ono oczywiście uczyć się pożytecznych rzeczy czy grać w rozwijające gry. Równocześnie jednak może zawierać niebezpieczne znajomości, udostępniać wszelkie informacje o sobie, rodzinie czy miejscu zamieszkania w serwisach społecznościowych, ma dostęp do stron dla dorosłych, może nawet w prosty sposób dowiedzieć się, jak zbudować bombę.
Warto dlatego mieć wiedzę, co dziecko robi, gdy jest on-line oraz jak zadbać o jego bezpieczeństwo.
Po pierwsze, możliwe jest stworzenie bezpiecznego profilu dla dziecka na komputerze. Zależnie od systemu i jego wersji, pozwala to na: ograniczenie uprawnień użytkownika (blokując tym samym możliwość instalowania dodatkowych aplikacji i gier), uruchamiania niedozwolonych aplikacji, ustalenie limitów czasowych korzystania z internetu/komputera, można także poukrywać foldery, które posiadają informacje nie przeznaczone dla dziecka (zdjęcia, dokumenty, filmy itp.). W każdej chwili możemy też ustawić mechanizm raportowania aktywności dziecka na komputerze na poziomie ogólnym.
W momencie, gdy chcemy mieć większą kontrolę nad tym, jak dziecko spędza czas w internecie, możemy spróbować zmodyfikować ustawienia przeglądarki. Zależnie od systemu, jego wersji oraz typu przeglądarki, dostępne są różne opcje. Najważniejsze z nich, to m.in. możliwość zdefiniowania z jakich stron dziecko może korzystać (tzw. „White list”) oraz z jakich absolutnie nie („Black list”) podczas surfowania w internecie. Listy te można definiować samemu bądź też pobrać je z ogólnodostępnych miejsc (w takim wypadku listy te są na bieżąco aktualizowane). Przeglądarki posiadają taką funkcję, jak kontrola treści i ustawienia prywatności – dzięki temu możliwe jest dokładne zdefiniowanie tego, co dziecko może wyszukać w sieci. Możliwe jest także ustawienie przeglądarki w trybie pełnoekranowym oraz zablokowanie menu systemu (wtedy dziecko nie ma dostępu do żadnych gier czy programów). Warto wiedzieć, że w momencie zainstalowania dodatkowej przeglądarki, trzeba wiedzieć jak odinstalować przeglądarkę systemową (nie jest to proste!), ewentualnie jak ją zablokować tak, aby dziecko korzystało tylko z tej specjalnie przygotowanej i niejako „okrojonej”. Trzeba też pamiętać, by dziecko nie miało możliwości zmiany ustawień prywatności.
Możliwe jest także zainstalowanie specjalnej aplikacji nadzorującej działania dziecka na komputerze i w internecie. Warto jednak wiedzieć, że korzystanie z takiej aplikacji wcale nie jest proste, pomimo wielu reklam i prosto wyglądających instrukcji. Taką aplikację trzeba odpowiednio skonfigurować, cały czas ją aktualizować, a co ważne: trzeba umieć analizować raporty i wyciągać z nich wnioski. Co umożliwia taka aplikacja? Przede wszystkim rejestruje szczegółowo czas, jaki dziecko poświęca na wszystkie aktywności. Wiemy dokładnie, co robiło i przez ile czasu. Dowiemy się także, co dziecko ściągnęło na komputer, bądź co chciało ściągnąć. Dzięki funkcjonalności „keylog” możemy zarejestrować wszystko, co dziecko wpisało poprzez klawiaturę – poznamy nie tylko to, co gdzieś napisało, ale też wszystkie hasła i loginy do wszelkich kont, jakie dziecko będzie posiadać. Jest to jedyna możliwość kontroli np. tego, co dziecko umieszcza w profilach społecznościowych bez posiadania w nich konta i stałego monitorowania profilu dziecka. Dzięki takiej aplikacji można także blokować wybrane strony, aplikacje, godziny korzystania z internetu czy komputera, można także zabezpieczyć hasłem wybrane katalogi czy gry.
Jeśli zdecydujemy się na któryś ze sposobów, bez trudu znajdziemy w internecie informacje, jak się zabrać za odpowiednią konfigurację systemu i przeglądarki oraz jaką aplikację nadzorującą zainstalować i jak ją obsługiwać. Trzeba jednak pamiętać o tym, że nawet jeśli dziecko będzie miało ograniczony dostęp do internetu w domu, w szkole czy u znajomych może tak nie być. Wtedy nie tylko dowie się, że rodzice kontrolują jego działania (czyli: nie ufają dziecku), ale też może znaleźć sposób na złamanie ograniczeń. Dlatego rekomendowane jest, zanim wprowadzimy jakiekolwiek ograniczenia, przeprowadzenie szczerej rozmowy z dzieckiem i wyjaśnienie: dlaczego taka kontrola i ograniczenia są potrzebne oraz jakie są ogólnie niebezpieczeństwa. A jest ich wiele i na pewno przekonają dziecko do ostrożności.
Społeczne akcje edukacyjne
Problem bezpieczeństwa w sieci jest obecny w działaniach fundacji i stowarzyszeń, których celem jest ochrona dzieci przed różnego rodzaju zagrożeniami, zarówno w świecie realnym, jak i wirtualnym. Fundacje osiągają swój cel dzięki programom edukacyjnym, które pomagają rodzicom, wychowawcom i nauczycielom zrozumieć specyfikę internetu oraz szerzyć ideę bezpiecznego korzystania z sieci. Przykładem takich akcji może być „Edukacja z internetem” Fundacji Orange, której celem jest przekazanie nauczycielom oraz uczniom zalet korzystania z nowoczesnych technologii oraz nauczenie zasad bezpiecznego poruszania się w sieci. Fundacja Orange razem z Fundacją Dzieci Niczyje przygotowała także akcję „Sieciaki”, której celem jest uświadomienie zalet i zagrożeń, wynikających z korzystania z serwisów społecznościowych oraz program „Dziecko w sieci”, którego elementem są kursy z zakresu bezpieczeństwa dzieci w sieci dla nauczycieli oraz rodziców, dostępne na platformie e-learningowej. Kolejne tego typu programy to: „Nasze Dzieci w Sieci”, „Bezpieczny Internet” oraz „Centrum Edukacyjne” przygotowane przez Fundację KidProtect.pl, która w bieżącym roku przygotowała także wyczerpujący raport dotyczący aktywności dzieci poniżej 16 roku życia w internecie.
Fundacje przygotowują specjalne akcje, skierowane także bezpośrednio do dzieci i mające na celu wizualizowanie zagrożeń i uświadomienie, jakie niebezpieczeństwa są związane ze zbyt otwartym korzystaniem z internetu. Przykładem może być wspomniany wyżej program „Dziecko w sieci” Fundacji Dzieci Niczyje, której elementem jest akcja „Stop cyberprzemocy”. W filmie stworzonym przez Fundację, młoda dziewczynka opowiada o tym, że opublikowanie przez kolegów z klasy filmu nagranego w szatni szkolnej w internecie spowodowało nagabywanie jej przez różne, obce jej osoby. Dziecko zostało nie tylko publicznie upokorzone, ale też przestało się czuć bezpiecznie, gdyż Internauci szybko odkryli tożsamość nakręconej osoby i nękali ją złośliwymi wiadomościami, a nawet wulgarnymi propozycjami. Inna znana kampania, która porusza wyobraźnię, to „Nigdy nie wiadomo, kto jest po drugiej stronie”. Historyjka pokazuje małą dziewczynkę Anię, która szuka znajomych w internecie. Na jej wpis reaguje starszy mężczyzna, który podszywa się jednak pod jej rówieśnika, małego Wojtka. Filmik jest rozpoznawany bardzo szeroko, kampania odniosła skutek, zmuszając do zastanowienia się nad tym problemem zarówno rodziców, jak i dzieci, które go zobaczyły w telewizji czy w internecie właśnie.
Gdy dziecko w sieci jest bezpieczne…
Wszystkie te sposoby zapewnienia dziecku bezpieczeństwa w internecie są ze wszech miar wskazane. O tym, jakie zagrożenia czyhają w sieci, powinni wiedzieć zarówno rodzice, nauczyciele w szkole, jak i same dzieci. Dlatego, poza działania prewencyjnymi takimi jak: zmiany ustawień na komputerze, modyfikowanie przeglądarki, instalowanie aplikacji śledzących, warto poszukać wiedzy o tym, jakie są niebezpieczeństwa i jak im zaradzić. Służą temu różnego rodzaju programy i akcje społeczne, które pomagają zrozumieć specyfikę internetu i mogą być podstawą do rozmowy z dzieckiem. Bo to właśnie rozmowa może najbardziej pomóc. Szczere wyjaśnienie dziecku, co może się stać, jeśli zbyt mocno zaufa obcym osobom w internecie, może przynieść najlepszy efekt.
Warto też poświęcić chwilę na wspólne surfowanie. Stworzenie listy „ulubionych” adresów www z pewnością ułatwi dziecku korzystanie z internetu. Na takiej liście powinny się znaleźć strony z przydatnymi do szkoły informacjami (chociażby Wikipedia.pl), ale też serwisy poświęcone rozrywce. Przykładem może być strona ZigosKlub.pl, stworzona przez Intermarché właśnie z myślą o najmłodszych. Dziecko znajdzie tu nie tylko gry, ale też ciekawostki na różne tematy i pomysły na zabawy w rodzinnym gronie. Z pewnością warto wybrać kilka takich stron razem z dzieckiem, może nawet zagrać wspólnie w wybraną grę, nauczyć nawigowania po serwisie. Ulubioną stronę dziecka można ustawić jako startową w przeglądarce – dzięki temu włączy się zawsze jako pierwsza w chwili, gdy dziecko będzie chciało skorzystać z internetu.
Zarówno rozmowa, jak też poświęcenie czasu na wspólne surfowanie, pomoże dziecku zrozumieć czym jest sieć i jak właściwie się w niej poruszać. Dzięki temu z pewnością nasza pociecha będzie w internecie bezpieczna.
[1] Źródło: Badanie Megapanel PBI/Gemius i GUS, „Penetracja w internecie” (sierpień 2009, 2010, 2011) oraz raport „Aktywność dzieci w internecie”, Fundacja KidProtect.pl, sierpień 2011r.
Raport Fundacji KidProtect.pl dostępny jest tutaj.