Lecznicze właściwości miodu wykorzystywali już w starożytności Egipcjanie i Etruskowie. W czasach późniejszych na przełomie VIII i IX wieku, użądleniami pszczół czyli jadem pszczelim leczono z podagry króla Franków Karola Wielkiego. Podobnie z dolegliwości reumatycznych kurowana cara Rosji Iwana Groźnego. Tak więc apiterapia i apitoksynoterapia (leczenie samym jadem pszczelim) ma długi rodowód. Te procedury, stale zresztą doskonale i współcześnie dobrze się sprawdzają, ponieważ preparaty na bazie miodu podnoszą nasza odporność, chronią przed infekcjami, usuwają bezsenność i regulują trawienie. Jad pszczeli pomaga przy stwardnieniu rozsianym, chorobach zwyrodnieniowych, stawów i kręgosłupa.
Leczenie pszczelimi produktami, czyli apiterapia to dobry sposób na niewielkie dolegliwości w porze zwiększonego ryzyka infekcji. Miód i inne pszczele produkty doskonale wzmacniają organizm, 
procentując w momencie obniżonej odporności naszego organizmu. Zdrowotne zalety miodu zależą od od jego jakości oraz rodzaju. Najlepiej kupować miód prosto z pasieki lub od innego znanego producenta, wtedy unikniemy podróbek oraz miodu przelewanego do słoików, który jest niewłaściwie podgrzewany. W temperaturze powyżej 40 stopni C miód bowiem traci większość swoich leczniczych właściwości. Miody dzielą się na nektarowe i bogatsze w mikroelementy miody spadziowe. Ich nazwy zależą od „głównego surowca”, czyli jest miód sosnowy, lipowy, gryczany, wrzosowy itp. Sosnowy bardzo skutecznie hamuje kaszel, oczyszcza drogi oddechowe, lipowy rozgrzewa, gryczany i wrzosowy jest korzystny dla serca i obniża ciśnienie.
Jad pszczeli jest coraz bardziej ceniony w leczeniu schorzeń przewlekłych i bólów, w odróżnieniu od farmaceutyków nie wywołuje żadnych skutków ubocznych.Jeśli jednak ktoś jest uczulony na jad pszczeli może się to dla niego skończyć nawet zgonem. Może być stosowany więc wyłącznie pod kontrolą lekarza. Jad podaje się w podskórnych zastrzykach, przez jonosferę, w maści lub poprzez bezpośrednie użądlenia. Zdaniem doktora Jana Gizy ten ostatni sposób jest najskuteczniejszy i nie tak bolesny jak się powszechnie wydaje.
Stosuje się specjalną siatkę na której są sadzane pszczoły, dzięki temu owady nie pozostawiają żądła w skórze i nie umierają, a pacjent nie odczuwa zabiegu tak silnie, gdyż porcja jadu zostaje rozdzielona na kilka użądleń. Są one wykonywane w miejscach chorobowo zmienionych, ale również w punktach wykorzystywanych w akupunkturze. Co ciekawe żądło pszczoły ma taką samą długość jak chińska igła do akupunktury.
Propolis – kit pszczeli, przyspiesza leczenie złamań i urazów, działa przeciwbólowo. Można go zakupić w aptece bez recepty, jednak przed jego użyciem warto skonsultować się z lekarzem. W aptece lub drogeriach możemy zakupić mleczko pszczele, któremu we Francji przypisuje się silne właściwości odmładzające. Mleczko dodaje również sił, energii, sprawdza się w terapii napięć nerwowych, apatii i niedokrwistości. Ponadto preparaty z piegrzą (pyłkiem kwiatowym) to koncentrat witamin i aminokwasów, wskazany również dla poprawy przemiany materii i odporności.
Kilka dobrych rad:
- szklanka wody z cytryną i miodem dodaje energii, jest świetnym napojem zaspokajającym pragnienie. Taki napój najlepiej przygotować wieczorem a wypić rano, aby biokatalizatory znajdujące w miodzie uaktywniły się.
- Kompozycja miodu z chlebem razowym, białym serem i ogórkiem zapewni pełne przyswojenie sobie mikroelementów i aminokwasów zawartych w miodzie
- jeśli cierpisz na bezsenność, szklanka przegotowanej wody z dodatkiem dwóch łyżeczek miodu wypita na pół godziny przed snem powinna pomóc w szybkim zaśnięciu
- na kłopoty z zaparciami przygotuj sobie miksturę podobną jak na bezsenność
