Zdrowe dłonie i zadbane dłonie to wizytówka każdej kobiety, niestety zima im nie sprzyja.
Rękawiczki w pewnym stopniu chronią nasze ręce przed zimnem, ale również doprowadzają do ich przegrzania, z własnego doświadczenia wiem, ze są takie sytuacje kiedy rękawiczki zdjąć trzeba, przez co nasze dłonie są narażone na zimno w podwójnej dawce…
Każda z nas na pewno bardzo często myje ręce, czy to po skorzystaniu z toalety, czy podczas przygotowywania posiłków, są to tylko dwie z wielu sytuacji po których myjemy dłonie, w ciepłej wodzie najczęściej mydłem. a jak wiadomo właśnie podczas tego mycia nasza warstwa lipidowa chroniąca skórę dłoni zostaje zniszczona… Niestety, taki jest fakt…
Ale jak uchronić dłonie przed spierzchnięciem, przesuszeniem, pękaniem??
Tutaj na ratunek przychodzi nam krem Anida do rąk i paznokci. Krem zawiera :
Len i alantoina – chronią skórę i łagodzą podrażnienia. Prowitamina B 5 – nawilża i wzmacnia naskórek. Witamina E – uelastycznia i neutralizuje wolne rodniki. Keratyna roślinna – regeneruje i wzmacnia paznokcie.
Krem dostałam do testów w ramach współpracy z firmą Acerin.
Po wielu moich przygodach z kremami do rąk, byłam przekonana że ten okaże się średni a nawet kiepski, do tego producent zaleca stosować go po każdym myciu rąk.
Pamiętacie jak bardzo podobał mi się krem do rąk z Biedronki?? To powiem Wam, że ten wali go na kolana!
Po miesiącu używania i to regularnego jestem w szoku, moje dłonie nie są przesuszone ani spierzchnięte, to samo tyczy się skórek przy paznokciach :)
Krem stoi w łazience na półce, zawsze po myciu rąk wcieram jego niewielką ilość (coś wielkości ziarnka grochu) w dłonie.
Krem tworzy na nich ochronną warstewkę, która nawilża i zabezpiecza dłonie przed wysuszeniem.
Wchłania się bardzo szybko, nie tworzy na dłoniach tłustego filmu, jak to bywa w przypadku kremów tego typu.
Dłonie są chronione do następnego mycia, co wyraźnie się czuje :)
Jesli chodzi o konsystencje to jest wprost idealna! Bardzo lekka, nie za gęsta.
rem pozostawia dłonie miękkie, delikatne, wręcz aksamitne, bardzo dobrze nawilżone.
kolejnym ogromnym plusem jest to, ze zapach jest delikatny i nie jest drażniący :)
Z całą pewnością kupię kolejną tubkę :)
Używam go z ogromna przyjemnością i nie zamienię go na żaden inny, no chyba że z tej samej firmy, bo bardzo ciekawią mnie inne warianty, których Anida ma pod dostatkiem ;)
Miałyście już ten kremik???
pozdrawiam
P.S.
Składniki INCI: Aqua, Mineral Oil, Stearic Acid, Glycerin, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Dimethicone, Flax Seed Extract, Tocopheryl Acetate, Allantoin, D-panthenol, Hydrolyzed Wheat Protein, Methylparaben, Propylparaben, Diazolidinyl Urea, TEA, Parfum, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Benzoate, Geraniol, Hydroxycitronellal, Benzyl Salicylate, Citronellol.