Aktualny kalendarz pyleń, czyli kiedy i na co uważać, gdy jest się alergikiem?

11 grudnia 2018, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Świadomość zagrożenia płynącego z pylących roślin jest dla alergików szczególnie istotna. Pozwala im odpowiednio się przygotować do szczególnie trudnych czy niebezpiecznych miesięcy, w których pylenie jest wyjątkowo nasilone. Dobre przygotowanie i wiedza na temat roślin, których trzeba unikać oraz miejsc, w których mogą się one znajdować, pozwoli zmniejszyć negatywne skutki alergii i przejść przez ten okres w miarę spokojnie. I właśnie po to każdy alergik powinien mieć pod ręką aktualny kalendarz pyleń.

Kalendarz pyleń otwiera wiosna. To czas, w którym rośliny budzą się do życia, zaczynają kwitnąć, a tym samym pylić. Wszystko zaczyna się już w marcu.

Alergicy, wiosna i pylenie

Wiosną notuje się średnie i niskie stężenie leszczyny. Dlatego osoby, które są uczulone na tę roślinę, mogą zacząć odczuwać pierwsze objawy swojej alergii. Marzec to również czas, w którym notuje się najwyższe stężenie olszy. Z początkiem marca pylenie rozpoczyna również topola, by z końcem miesiąca osiągnąć średnie stężenie pyłków. Koniec marca przebiega pod znakiem pylenia grzybów (Cladosporium).

Kwiecień upływa pod znakiem dalszego pylenia olszy, ale jej natężenie jest w tym czasie średnie. Swoje pyłki zaczyna rozsiewać również brzoza. W połowie miesiąca jej pyłki osiągają już wysokie stężenie, więc uczuleni muszą brać to pod uwagę. Topola, której pyłki osiągnęły w marcu średnie stężenie, teraz pyli ze znacznie większą intensywnością – stężenie pyłków jest więc wysokie. Pod koniec miesiąca maleje i spada.

Maj jest szczególnie trudnym miesiącem dla alergików. Nadal pylą grzyby Cladosporium i towarzyszą im Alternaria. Brzoza, która rozpoczęła okres pylenia w kwietniu, w maju pyli jeszcze więcej. Równie silnie swoje pyłki rozsiewa dąb, a to powoduje, że ewentualne wycieczki do lasu powinny być dla alergików całkowicie zakazane, w przeciwnym razie narażą się oni na bardzo nieprzyjemne skutki, a alergia odezwie się niezwykle silnie.

Kalendarz pyleń dla alergików ostrzega, że w drugiej połowie maja do pylących roślin dołączają jeszcze trawy, szczaw i pokrzywy. Sytuacja zaczyna się robić bardzo niebezpieczna i bardzo nieprzyjemna. W takiej chwili warto skonsultować się z lekarzem prowadzącym i poprosić o wsparcie farmakologiczne. Leki mogą być bardzo pomocne w przetrwaniu tego trudnego i obciążającego czasu.

Pod koniec maja trawy, szczaw i pokrzywy pylą nadal bardzo intensywnie, ale dąb już w znacznie mniejszym stopniu.

Lato alergika i kolejne zagrożenia

Początek czerwca to dalsze intensywne pylenie traw i pokrzyw, które utrzymuje się do końca miesiąca. Podobnie rzecz się ma z grzybami Cladosporium. Grzyby Alternaria i szczaw pylą już wówczas w stopniu średnim. Pod koniec czerwca grzyby Alternaria pylą już w stopniu wysokim. Do grona zagrożeń dołącza również komosa.

Czerwiec jest okresem zmian w zakresie pylenia roślin. Niektóre już kończą swoją intensywną działalność, natomiast wkraczają nowe. W przypadku tego typu alergii, na pyłki, bardzo często są to dolegliwości złożone, a alergenów jest więcej niż jeden. Stąd też koniec okresu pylenia jednej rośliny nie zawsze wiąże się z rozwiązaniem problemów zdrowotnych.

Lipiec wcale nie niesie dla alergików ukojenia. Wręcz przeciwnie, jest to najgorszy i najtrudniejszy okres. Spacery na świeżym powietrzu kończą się zazwyczaj nieżytem nosa, duszącym kaszlem czy łzawieniem oczu. Wszystko przez pylące grzyby. Do złego samopoczucia przyczyniają się również pylące trawy i pokrzywy. W drugiej połowie miesiąca do tego grona dołącza również szczaw. W lipcu nadal pyli komosa i rozpoczyna się pylenie bylicy.

Sierpień pociąga za sobą kolejne kłopoty i trudności dla alergików. Przede wszystkim, na pierwszy plan wysuwa się bylica. Nadal dokuczają grzyby CladosporiumAlternaria. To bardzo trudny moment, który notuje kalendarz pyleń dla alergików. Kłopoty sprawia również pokrzywa, która odpuszcza dopiero pod koniec sierpnia. Niskie stężenie pyłków notuje się w przypadku komosy i szczawiu. Pod koniec sierpnia wzrasta natomiast stężenie pyłków traw.

Na tym jednak nie koniec trudności alergików. Kalendarza pyleń aktualnie wskazuje jednoznacznie, że początek jesieni również nie jest łatwy, dopiero jej druga połowa rzeczywiście przynosi ulgę i pozwala lepiej się poczuć.

Jesień alergików: coraz lepsze samopoczucie

Grzyby CladosporiumAlternaria nadal są w pełni sił i bardzo intensywnie pylą we wrześniu. Dopiero pod koniec miesiąca notuje się średnie stężenie pyłków tych roślin, co przynosi uczulonym na nim osobom pewną ulgę. Warto tu zaznaczyć, że pylenie grzybów rozpoczyna się już wczesną wiosną, trwa przez całe lato i kończy się dopiero z końcem września. Jest to przeszło pół roku walki z alergią i jej uciążliwymi objawami. Trudności mogą bowiem przejawiać się w postaci łzawiących oczu, duszącego i uporczywego kaszlu oraz rzadkiego, cieknącego kataru. Wszystkie te objawy utrudniają normalne funkcjonowanie i korzystanie z pięknych słonecznych dni.

Wrzesień to również czas, w którym notowane jest pylenie trawy, pokrzywy i bylicy w stopniu średnim. Z końcem miesiąca odczuwalne są już tylko pyłki pokrzywy.

W październiku alergicy po raz ostatni w ciągu bieżącego roku doświadczają złego samopoczucia, a to za sprawą kończącego się pylenia grzybów Cladosporium i Alternaria. Pozostałe pylące rośliny dają już o sobie coraz mniej znać, by z nadejściem listopada całkowicie się uspokoić.

Dopiero właśnie listopad jest pierwszym – od wiosny – miesiącem, w którym alergicy mogą rzeczywiście odetchnąć z ulgą i nabrać powietrza. Według danych Ośrodka Badania Alergenów, które zgromadzone zostały podczas badań przekrojowych przeprowadzonych na przełomie lat 1989 -2017, w okresie od listopada do grudnia nie pylą żadne popularne alergeny (za: Radosław Śpiewak, Instytut Medycyny Wsi w Lublinie, „Monitoring pyłkowy”).

Jest to mało pocieszająca informacja, ponieważ daje osobom cierpiącym z powodu alergii zaledwie dwa względnie bezpieczne miesiące, które nie pociągną za sobą trudności z oddychaniem czy nieżytu nosa. Czy zimą również istnieje zagrożenie pyłkami? Co na to kalendarz pyleń dla alergików?

Zima – początek trudności

Dla wielu alergików styczeń to nadal bezpieczny miesiąc. Powietrze jest stosunkowo czyste i przyjemne. Można więc rozkoszować się spacerami, bez względu na to, jaki kierunek tych spacerów zostanie wybrany. Oczywiście, w styczniu wiele zależy od temperatury, ale jeżeli tylko pogoda jest ładna, to warto wykorzystać ten czas na dotlenianie i hartowanie organizmu.

A nie ma go zbyt wiele, ponieważ pod koniec stycznia, swoje pylenie rozpoczyna już leszczyna. Nie wszyscy są na nią uczuleni, ale jest to również znak, że sezon na pyłki pomału się już rozpoczyna. Początkowo stężenie pyłków leszczyny jest niskie, a pod koniec miesiąca notuje się je już jako średnie.

Olcha również rozpoczyna pylenie w styczniu. Początkowo jest ono słabo nasilone, ale już w lutym stężenie pyłków jest duże. Olcha jest dość silnym alergenem, a jej duże nasilenie pod koniec lutego powoduje, że wielu alergików zaczyna doświadczać pierwszych objawów pylenia. Choć przy niskich stężeniach objawy alergii nie są jeszcze tak wysokie, to jednak i tak są one już odczuwalne.

Luty to czas, w którym leszczyna osiąga średnie stężenie pyłków. Jeżeli więc ktoś jest na nią właśnie uczulony, to z pewnością to odczuje. Tym samym kończy się okres spokoju i swobodnego oddychania, a alergik musi liczyć się z tym, że z każdym kolejnym tygodniem zagrożenie będzie dla niego rosło. Co za tym idzie, trzeba będzie zacząć działać w kierunku neutralizowania alergenów.

Jak sobie radzić z alergią?

Powyższy kalendarz pyleń dla alergików to nie tylko suche fakty, których zadaniem jest prezentacja okresów wegetacji roślin. Tak naprawdę to wskazówki dla alergików, którym udało się zidentyfikować alergeny.

Samo uczulenie też jest różne. Niektórzy są bardziej wrażliwi, inni mniej. Jedno jest pewne, wszyscy będą odczuwać bardzo boleśnie wysokie stężenie pyłków w powietrzu. W momencie, gdy uczulający daną osobę alergen znajduje się w swojej szczytowej fazie, warto uniknąć ekspozycji na jego działanie. Nie oznacza to, że w najpiękniejszych miesiącach w roku należy spędzać czas w domu. Można oczywiście wybrać się na spacer, ale w miejsca, w których występowanie uczulających pyłków jest mniejsze.

Innymi słowy, osoba uczulona na pyłki brzozy nie powinna się wybierać do brzozowego zagajnika.

Spacery są zresztą bardzo wskazane. Można jednak je praktykować ze znacznie większą częstotliwością w tych okresach, które nie wiążą się z intensywnym pyleniem danej rośliny. Dowiedz się więcej o aktywności na świeżym powietrzu w okresie pylenia, a także sprawdź aktualny kalendarz pyleń: http://www.alergia-allegra.pl/kalendarz.html.

Warto również nosić przy sobie różnorodne roztwory do oczyszczania nosa. Najlepiej roztwór z soli morskiej. Jego nawilżające działanie pomoże w utrzymaniu nosa w dobrej kondycji i usprawni oddychanie.

Warto również zadbać o to, by mieć w domu oczyszczacze powietrza. Trudno bowiem spać latem przy zamkniętych oknach, a nocą stężenie pyłków zawsze rośnie. Taki filtr pomoże więc w oczyszczeniu powietrza wpadającego do pomieszczenia i ułatwi oddychanie. Po powrocie ze spaceru należy zdjąć z siebie ubranie, ponieważ pyłki mogły na nim osiąść. W takiej sytuacji będą one nieustannie podrażniać alergika. Przebranie się w nowe, czyste ubrania będzie tutaj ogromną ulgą.

Nie można pominąć wsparcia farmakologicznego, które może się okazać w danym przypadku niezbędne. Oczywiście, za każdym razem przed sięgnięciem po produkt farmakologiczny należy to skonsultować ze swoim lekarzem prowadzącym lub przynajmniej z farmaceutą! Branie tego rodzaju środków według własnego uznania wiąże się z ogromnym ryzykiem i może powodować bardzo poważne konsekwencje. Środki farmaceutyczne mogą znacząco niwelować objawy alergii. Niektóre mogą zmniejszać nieżyt nosa, zmniejszać łzawienie czy kaszel.

Warto również korzystać z różnorodnych źródeł informacyjnych, śledzić informacje na temat poziomu zapylenia i zależnie od nich podejmować swoje decyzje o aktywności na świeżym powietrzu. Należy zawsze wybierać kalendarz pyleń aktualny – zimy w naszym klimacie są coraz cieplejsze, a to oznacza również to, że znacząco zmienia się okres wegetacji roślin. Niektóre rozpoczynają swoje pylenie coraz wcześniej.

Źródła:

  • http://www.radoslawspiewak.net/2001-7cp.htmhttp://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/alergie/alergia-pod-lupa-jaki-jest-mechanizm-powstawania-alergii_33741.html
  • https://www.pta.med.pl/dla-alergikow/kalendarz-pylenia-roslin/
  • https://portal.abczdrowie.pl/alergia-pokarmowa-u-dzieci-objawy-i-diagnostyka
  • http://www.rdn.pl/news/coraz-wiecej-dzieci-alergie-beda-bezplatne-badania
  • http://swiatalergii.pl/problem-alergii-liczby/
  • https://parenting.pl/alergia-u-dzieci
  • http://www.medonet.pl/magazyny/abc-alergii,skutki-nieleczonej-alergii,artykul,1583239.html
  • http://zdrowie.dziennik.pl/alergie/artykuly/307026,zaniedbana-alergia-jest-bardzo-grozna-dla-zdrowia.html
  • https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/848320,Powazne-konsekwencje-nieleczonej-alergii
  • https://www.hellozdrowie.pl/blog-czy-z-alergii-sie-wyrasta