Dlaczego sukces budzi zazdrość i jak się chronić przed ludzką zawiścią
dodał: Marta Dudzińska
Sukces powinien cieszyć, być powodem do dumy, motywacji i wdzięczności. Tymczasem dla wielu kobiet droga na szczyt okazuje się pełna niechcianych przeszkód, które nie wynikają z braku kompetencji, lecz z… ludzkiej zawiści.
Syndrom wysokiego maku (ang. Tall Poppy Syndrome) to zjawisko, które dotyka tych, którzy wyróżniają się z tłumu – nie przez arogancję, lecz przez ambicję, talent i ciężką pracę. Im wyżej ktoś wyrasta ponad przeciętność, tym więcej osób próbuje „przyciąć” jego wzrost, aby znów zrównał się z resztą.
Świat potrzebuje kobiet, które nie boją się błyszczeć. Każda z nich jest dowodem, że można odnieść sukces bez utraty autentyczności, że można iść własną drogą mimo krytyki. A tych, którzy próbują nas „przyciąć” warto zostawić w miejscu, gdzie sami postanowili się zatrzymać, warto iść dalej, bo na końcu tej drogi czeka nie aprobata innych, lecz nasze własne spełnienie.
Gdy błyszczysz – stajesz się celem zawiści
Mechanizm ten obserwujemy nie tylko w środowisku zawodowym, ale też w relacjach prywatnych. Wystarczy, że kobieta odniesie sukces, awansuje, założy firmę, spełni swoje marzenie lub po prostu zacznie czuć się dobrze we własnej skórze, a często staje się obiektem chłodu, złośliwości lub ironii ze strony otoczenia. Zamiast gratulacji pojawiają się komentarze w stylu: „Udało ci się, ale miałaś szczęście”, „Pewnie ktoś ci pomógł” lub „Nie przesadzaj z tą dumą”.
Zjawisko to bywa szczególnie dotkliwe dla kobiet, które – zgodnie z badaniami dr. Rumeeta Billana – znacznie częściej niż mężczyźni doświadczają konsekwencji syndromu wysokiego maku. Społeczne oczekiwania wobec kobiet nadal bywają sprzeczne: mają być ambitne, ale nie zbyt pewne siebie; odważne, ale nie „zuchwałe”; kompetentne, ale nie przytłaczające innych swoją wiedzą. Taka podwójna presja sprawia, że nawet uczciwie zapracowany sukces może stać się źródłem osamotnienia.
Skąd w ludziach bierze się potrzeba deprecjonowania cudzych osiągnięć? Najczęściej z niskiego poczucia własnej wartości. Sukces innych staje się dla nich nie tyle inspiracją, co bolesnym przypomnieniem o własnych ograniczeniach. Kiedy ktoś obok spełnia marzenia, osiąga finansową stabilność lub rozwija się zawodowo, niektórzy zaczynają dostrzegać, jak bardzo sami utknęli w miejscu. Zamiast zmierzyć się z tym uczuciem, próbują „ściągnąć w dół” tych, którzy poszli dalej.
To zjawisko jest szczególnie widoczne w środowiskach, gdzie panuje cicha rywalizacja i brak wsparcia. W takich warunkach sukces staje się zagrożeniem dla grupowej równowagi a osoba, która „wyrasta ponad innych”, zostaje symbolicznie ukarana za to, że ośmieliła się być inna.
Jak przetrwać syndrom wysokiego maku
Jeśli zauważasz, że twoje sukcesy wzbudzają niechęć, a ludzie, którzy kiedyś byli blisko, nagle się dystansują – prawdopodobnie stałaś się ofiarą tego mechanizmu. Najważniejsze, aby nie brać tego do siebie. Ich reakcje są odbiciem ich wewnętrznych frustracji, nie twojej winy. Nie daj sobie wmówić, że twoje osiągnięcia są przypadkowe, że powinnaś się „tonować” albo ukrywać radość z sukcesu. Zazdrość innych może być bolesna, ale też niezwykle pouczająca – pokazuje, jak bardzo twoje światło potrafi oświetlać cudze cienie. Zamiast się wycofywać, warto potraktować ją jako sygnał, że idziesz w dobrą stronę – tam, gdzie wielu boi się postawić pierwszy krok. Każda próba podcięcia skrzydeł może stać się paliwem do jeszcze większego wzlotu.
Otaczaj się ludźmi, którzy naprawdę potrafią cieszyć się twoim szczęściem. Tacy przyjaciele nie czują się zagrożeni twoim blaskiem, bowiem mają własne źródła satysfakcji i potrafią czerpać energię z cudzej siły. Prawdziwa relacja to ta, w której wzajemne wsparcie nie znika, gdy jednej stronie zaczyna się lepiej powodzić.
Bycie „wysokim makiem” wymaga odwagi – nie tylko, by iść po swoje, ale też, by nie pozwolić, by cudza zazdrość cię złamała. Nie musisz przepraszać za sukces, za to, że jesteś ambitna, że się rozwijasz, że chcesz więcej od życia. Twoje osiągnięcia nie umniejszają nikomu innemu, przeciwnie, mogą być inspiracją dla tych, którzy potrafią patrzeć bez zawiści. Pamiętaj, że twoja siła i pasja nie muszą się podobać wszystkim – wystarczy, że są zgodne z tobą. Bo prawdziwy sukces to nie tylko osiągnięcia, ale odwaga, by pozostać sobą, nawet wtedy, gdy inni próbują cię uciszyć.
Polecamy również:
![]() |
Poza filtrem – jak odzyskać prawdziwe życie w świecie pozorów |
![]() |
Nieidealny dom, spokojna głowa – o kobietach, które nie lubią sprzątać |
![]() |
Slow productivity – sztuka pracy w rytmie, który naprawdę nam służy |















