Ogórek morski – właściwości, zastosowanie i czy naprawdę jest cudownym lekiem

dodał: Marta Dasińska
Ogórek morski od wieków cieszy się opinią cennego składnika diety w krajach Azji. Współczesna nauka zaczyna potwierdzać jego niezwykłe właściwości, choć badania wciąż trwają. Coraz częściej pojawia się pytanie, czy może być nowym cudownym lekiem i wartościowym elementem terapii…
Najważniejsze fakty ze świata nauki
Ogórek morski, znany też jako trepang lub Holothuroidea, to organizm morski od wieków wykorzystywany w medycynie Azji, szczególnie w Chinach i Japonii. Zawiera cenne białka, kwasy tłuszczowe omega-3, witaminy, minerały oraz bioaktywne substancje, takie jak saponiny i chondroityna. W tradycyjnej medycynie przypisuje mu się działanie wspierające odporność, przyspieszające gojenie ran i wzmacniające stawy.
Współczesne badania, m.in. opublikowane w Marine Drugs i Journal of Ethnopharmacology, wskazują, że ekstrakty z ogórka morskiego mogą wykazywać działanie przeciwzapalne, antyoksydacyjne, a nawet wspomagające walkę z niektórymi komórkami nowotworowymi. Jednak większość tych badań przeprowadzono na zwierzętach lub w warunkach laboratoryjnych, więc nie można ich bezpośrednio przełożyć na skuteczność u ludzi. Z kolei badania dotyczące ekstrakcji wskazują, że viscera Cucumaria frondosa stanowią efektywne źródło kwasów omega‑3 (EPA i DHA), a zastosowanie ekstrakcji nadkrytycznym CO₂ pozwala uzyskać wysoką wydajność tych cennych tłuszczów. Indyjscy naukowcy wykazali, że ekstrakty z ogórka morskiego mogą działać przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie dzięki obecności saponin oraz związków fenolowych. Badania te, prowadzone głównie w warunkach laboratoryjnych, sugerują także potencjał wspierający regenerację tkanek.
Najnowsze analizy wykazują, że ekstrakty z ogórków morskich zawierają saponiny, które mogą wykazywać potencjał przeciwzapalny, przeciwutleniający, immunomodulujący i przeciwnowotworowy. Ekstrakty bogate w holothuriny okazały się także obiecujące w kontekście pielęgnacji skóry. W badaniach laboratoryjnych wykazano, że hamują produkcję melaniny i wspomagają syntezę kolagenu przez fibroblasty skóry ludzkiej, co sugeruje efekt antyzmarszczkowy. Co więcej, w eksperymentach przeprowadzonych na komórkach macierzystych ludzkiej pępowiny wykazano, że wodny ekstrakt Holothuria parva stymuluje ich proliferację, aktywując szlaki cyklu komórkowego i ekspresję markerów wzrostu, jednak badania te mają charakter wstępny i prowadzone były wyłącznie in vitro.
Co jeszcze warto wiedzieć?
W Polsce ogórek morski dostępny jest przede wszystkim w formie kapsułek, proszków lub ekstraktów. Nie można go jednak traktować jako formy leczenia chorób. Specjaliści, lekarze i dietetycy kliniczni podkreślają, że może być on jedynie uzupełnieniem diety, a nie substytutem terapii farmakologicznej. Zatem, ogórek morski może dostarczać cennych składników i wspierać ogólną kondycję organizmu, ale nie zastępuje leczenia. Decyzję o jego stosowaniu, szczególnie przy przewlekłych chorobach, warto skonsultować z lekarzem, aby uniknąć interakcji z lekami i niepotrzebnych działań niepożądanych.
Badania sugerują, że ekstrakty z ogórka morskiego zawierają bioaktywne związki o potencjalnych właściwościach zdrowotnych. Dotychczas większość danych pochodzi z badań laboratoryjnych i na zwierzętach. Brakuje jednoznacznych, kontrolowanych badań klinicznych na ludziach potwierdzających skuteczność i bezpieczeństwo jako środka leczniczego.
Eksperymentowanie z nowymi lekami może być kuszące, zwłaszcza gdy obiecują liczne korzyści zdrowotne. W przypadku ogórka morskiego warto pamiętać, że większość badań dotyczy zwierząt lub komórek, a nie ludzi. Brak jednoznacznych dowodów klinicznych oznacza, że nie można traktować go jako sprawdzonego leku. Może być ciekawym uzupełnieniem diety, o ile jest stosowany rozsądnie i po konsultacji z lekarzem. Najważniejsze, by nie rezygnować z udowodnionych metod leczenia na rzecz nowości o niepotwierdzonej skuteczności.