Masz ptasie gniazdo pod dachem? Sprawdź, co oznacza i czy można je ruszyć

dodał: Marta Dasińska
Wiosna i lato to czas, gdy nie tylko ogrody i parki rozbrzmiewają ptasim śpiewem. Coraz częściej także nasze balkony, strychy, podbitki dachów, a nawet skrzynki na listy stają się miejscem zakładania ptasich gniazd. Jak reagować, gdy niespodziewanie stajemy się sąsiadami skrzydlatych lokatorów? Czy to powód do zmartwienia, czy może… do radości?
Prawo chroni ptaki
W Polsce najczęściej spotykamy w domach i ich pobliżu: jerzyki, które chętnie wybierają szczeliny w elewacjach bloków i pod dachami, wróble od wieków związane z ludzkimi siedzibami, które gniazdują w szczelinach budynków i na balkonach, gołębie miejskie, które często gniazdują na parapetach, balkonach, a nawet w opuszczonych pomieszczeniach, szpaki, które chętnie zakładają gniazda w szczelinach budynków, czasem w budkach lęgowych zawieszonych na balkonach czy kopciuszki, które na gniazdo często wybierają niewielkie wnęki lub półki pod okapami. Niektóre gatunki, jak sroki, wrony czy jaskółki, również zbliżają się do ludzkich zabudowań, ale rzadziej bezpośrednio wchodzą w strukturę domu.
W polskiej tradycji ptasie gniazdo w domu to znak pozytywny. Według zwyczaju ludowego gniazdo jaskółek pod dachem zwiastuje szczęście i ochronę przed pożarem, gołębie przynoszą pokój i harmonię, a ich obecność często kojarzona jest z błogosławieństwem. Wróble natomiast uważa się za symbol codzienności i dobrobytu, choć ich obecność bywa też traktowana jako zwyczajna, nie wzbudzająca emocji. W wielu krajach europejskich podobne wierzenia przetrwały do dziś, np. w Wielkiej Brytanii jaskółki w stodole oznaczają urodzajny rok, a we Włoszech jerzyki uchodzą za symbol szczęśliwego domu. W kulturze ludowej zniszczenie gniazda jaskółki lub gołębia uważano za grzech, który może ściągnąć nieszczęście na domowników.
Polskie i europejskie przepisy są jednoznaczne. Zgodnie z Ustawą o ochronie przyrody oraz rozporządzeniami Ministra Środowiska nie wolno niszczyć czynnych gniazd, jaj, ani usuwać piskląt. Zakaz dotyczy także remontów, które mogłyby zniszczyć gniazdo, jeśli ptaki już złożyły jaja lub są młode i nawet planowana termoizolacja budynku wymaga odpowiednich ekspertyz przyrodniczych i zezwoleń, jeśli na obiekcie są ptasie siedliska. Również usunięcie lub przeniesienie gniazda, nawet poza sezonem lęgowym, wymaga zgody odpowiednich służb zwłaszcza gdy chodzi o gatunki szczególnie chronione. Za naruszenie tych zasad grożą wysokie kary, nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Jak sobie radzić?
Jeśli gniazdo powstaje w miejscu nieodpowiednim (np. blokuje wentylację, jest na parapecie okiennym często otwieranym) przed okresem lęgowym, czyli zwykle przed marcem-kwietniem, można montować siatki, kolce lub inne zabezpieczenia ale tylko legalnie i skutecznie. Gdy ptaki już złożyły jaja lub są młode, należy poczekać do zakończenia lęgu (średnio 4-8 tygodni), a potem zabezpieczyć miejsce. Można zgłosić sytuację do lokalnej organizacji ornitologicznej lub urzędu gminy, które często pomagają znaleźć humanitarne rozwiązanie. W przypadku gatunków objętych szczególną ochroną (np. jerzyków, jaskółek) nawet po sezonie lęgowym warto montować budki lęgowe w pobliżu, aby ptaki miały alternatywę w kolejnych latach. W pewnych sytuacjach (np. zagrożenie dla zdrowia lub bezpieczeństwa ludzi, remonty) możliwe są odstępstwa, ale tylko na podstawie odpowiednich zezwoleń. Jeśli zatem gniazdo stwarza zagrożenie lub uciążliwość, warto działać przed sezonem lęgowym i szukać pomocy specjalistów.
Warto wiedzieć, że obecność ptaków w otoczeniu to nie tylko tradycja, ale także realne korzyści, bowiem ptaki zjadają owady, w tym komary, meszki i szkodniki upraw (jerzyki w sezonie lęgowym potrafią zjeść kilkanaście tysięcy owadów dziennie). Zróżnicowany ekosystem wokół budynków poprawia bioróżnorodność i wspiera lokalne środowisko. Ponadto obecność ptasiego gniazda to część życia w zgodzie z naturą, często oznaka zdrowego środowiska.
Ptaki od wieków były symbolem szczęścia, płodności i ochrony, warto potraktować ich obecność jako dobrą wróżbę. Gniazdo pod dachem? Może to znak, by spojrzeć na nasz dom z szerszej perspektywy, jako część większego, żywego świata.