Ostatnio coraz częściej możemy usłyszeć o ashwagandzie. Najczęściej wymienia się ją w kontekście preparatu redukującego stres. W jaki sposób ją przyjmować i po jakim czasie możemy zaobserwować efekty?
Ashwagandha jest rośliną, którą od wieków ceni się w medycynie ajurwedyjskiej. Jest krzewem, z którego wykorzystuje się zarówno liście, jak i korzeń. Mimo że wykazuje wiele cennych dla zdrowia właściwości, w naszej kulturze dopiero ją odkrywamy.
Na co działa ashwagandha?
W ashwagandzie, zwanej inaczej żeń-szeniem indyjskim bądź wiśnią zimową, znajdują się związki wszechstronnie wspierające nasze zdrowie.
Produkty z ashwagandhą znajdziemy w kilku formach. Jedną z nich jest preparat sproszkowany, inną propozycją jest ekstrakt wykazujący dobrą przyswajalność. Do wyboru mamy także ekstrakty standaryzowane, jednak zawartość związków aktywnych jest w nich inna niż naturlanie w roślinie, przez co działanie może zostać zaburzone.
Jak dawkować?
W zależności od tego, z jakiego powodu mamy zamiar rozpocząć kurację ashwagandhy i w jakiej formie będziemy ją przyjmować, dawkowanie będzie wyglądać inaczej. Decydując się na ashwagandhę w proszku, nasza dzienna dawka będzie wynosić między 2 a aż 6 g. W przypadku ekstraktu należy dawkować zgodnie z zaleceniami producenta.
W przypadku osób wrażliwych na działanie różnych substancji (np. kawa) można rozpoczynać przyjmowanie od mniejszych dawek i stopniowo zwiększać je aż do uzyskania standardowo zalecanej porcji (lub mniejszej, jeśli okaże się odpowiednia).
Według badań dla redukcji stresu proszku przyjmuje się 5 g, a ekstraktu 125-1500 mg. Stosowanie przez 6-12 tygodni zapewnia obniżenie poziomu kortyzolu o 11-32%. Dla obniżenia cukru dawka może wynosić 250-1250 mg ekstraktu lub 3 g proszku. Większą płodność u mężczyzn zauważono po 3 miesiącach stosowania 5 g sproszkowanego korzenia. Zamiast tego można sięgnąć po 300 mg ekstraktu.
Ashwagandhę kupisz na stronie: https://mothersprotect.com/produkt/ashwagandha
Kiedy przyjmować?
Najlepiej jest rozpocząć przyjmowanie ashwagandhy w godzinach porannych. Jeżeli okaże się, że działa ona mocno usypiająco, wtedy można przenieść dawkę na godziny wieczorne. U niektórych osób ekstrakty z ashwagandhy działają energetyzująco i wtedy lepiej pozostać przy porannym przyjmowaniu produktu.
Można też dzienną dawkę podzielić na mniejsze porcje, wtedy będziemy przyjmować ashwagandhę 2-3 razy w ciągu dnia. A co z posiłkami? To, czy po preparat sięgniemy po jedzeniu, czy przed posiłkiem zależy od nas. Jednak zdaniem dietetyków preparaty najlepiej przyjąć pół godziny przed posiłkiem lub godzinę po nim, by nie utrudniać wchłaniania składników aktywnych.