Powieść o lekarzach, miłości i poświęceniu
Opowieść o dniu, w którym świat, jaki znamy, przestał istnieć.
I o wszystkim, co zdarzyło się potem.
Powieść Jolanty Kosowskiej ” W piekle pandemii ” jest historią zwykłych ludzi, którym przyszło się zmierzyć z groźnym i niespodziewanym wyzwaniem. Grupa przyjaciół wiodąca szczęśliwe, wygodne, pozbawione kłopotów materialnych życie, niemal z dnia na dzień staje w obliczu zjawiska, wobec którego początkowo czują się nieprzygotowani. To jednak także opowieść o sile przyjaźni i miłości oraz o tym, jak wspólne dla doświadczenie może zbliżać do siebie nawet obcych sobie ludzi. Polecam.
Agnieszka Janiszewska
Kiedy Oliwia i Marcello wyjeżdżają na długo wyczekiwany urlop, nic nie zapowiada chaosu, w jakim już wkrótce pogrąży się cały świat. Zakochani wraz z kilkorgiem bliskich przyjaciół korzystają z uroków zimowej aury, spędzają dnie na zaśnieżonych górskich stokach, a wieczory z grzańcem przy kominku, tymczasem nad ojczyzną młodego lekarza powoli zbierają się ciemne chmury… Pewnego dnia włoskie media podają, że tajemniczy wirus z Wuhan pokonał granice kontynentów, a w szpitalu znalazł się „pacjent zero”. Od tej pory nic nie będzie już takie, jak przedtem…
„W piekle pandemii” to przejmująca, autentyczna opowieść o życiu w czasach śmiercionośnego wirusa. Bergamo, Drezno, Wenecja i Wrocław, Lawendowym Wzgórzu w Toskanii znaleźć najlepszy sposób na przetrwanie trudnych czasów i poukładanie swojej rzeczywistości na nowo. Czy im się uda?
Fragment:
Podniosłam wzrok i na chwilę spotkały się nasze spojrzenia.
– Przychodzisz do mnie w każdym śnie – powiedział cicho. – Chcę spać jak najwięcej, śnić jak najdłużej, móc cię przytulać, dotykać, całować, słyszeć twój śmiech…
Nagle przyszło mi na myśl, że przecież on nie chodzi do pracy. Marcel nigdy nieogolony nie wychodził z domu.
– Nie pracujesz? – zapytałam.
– Siedzę w domu.
– Coś się stało?
– Miałem kontakt z zakażonym pacjentem.
(…)
– Co z tobą? – zapytałam przerażona.
– Na razie nic szczególnego – odpowiedział wymijająco.
– Powiedz mi prawdę!
– Mam dodatni wynik testu.
Nic mi nie jest, nie mam gorączki, ani kaszlu. Czuję się tylko bardzo zmęczony. Błogosławię moment, kiedy wpadłem na pomysł, że zostawię cię u babci w Toskanii. Zwariowałbym teraz.
Lekarze w takich sytuacjach są zawsze zagrożeniem dla swoich najbliższych. Napisz do Adrianny. Ich córeczka trafiła ma oddział intensywnej terapii. Nie płacz! – Musiał zobaczyć łzy na mojej twarzy. – Nie płacz, Oli! Cieszę się, że ty jesteś bezpieczna. Opowiedz mi coś pięknego.
***
Jolanta Kosowska – urodzona na Opolszczyźnie, całe życie związana z Wrocławiem, Opolem i Sobótką, absolwentka wrocławskiej Akademii Medycznej i studiów podyplomowych w Akademii Wychowania Fizycznego. Z zawodu lekarka, specjalistka w trzech dziedzinach medycyny. Nieustannie szuka nowych wyzwań i swojego miejsca na ziemi. Od paru lat mieszka i pracuje w Dreźnie. Jest związana z drezdeńską Polonią. Na co dzień przyjmuje pacjentów w poradni przyjaznej cudzoziemcom. Dzieli swój czas pomiędzy pracę zawodową, podróże i pisanie powieści.
Debiutowała powieścią obyczajową „Niepamięć” (2012, Wydawnictwo Bukowy Las). Nakładem Wydawnictwa Novae Res
ukazały się jej powieści „Déjà vu”, „Niemoralna gra”, „Nie ma nieba”, „W labiryncie obłędu”, „Drugie dno”
„Wróć do Triory”, „Trzy razy miłość” oraz „Wielkie włoskie wakacje”.
www.jolantakosowska.pl
Z recenzji „W piekle pandemii””
Pomimo „ciężkości” tematyki, jaką odważyła się podjąć autorka, książkę czyta się jednym trudno ją odłożyć. Trzyma w napięciu, akcja nie pozwala Czytelnikowi odpocząć, a misternie skonstruowana fabuła zasługuje na wyróżnienie.
Mariola Sternahl, pisarka
Przyznaję, że początkowo miała mieszane uczucia do tej akurat pozycji. W pewnym momencie z każdej strony atakowały nas różne, czasami nawet sprzeczne informacje dotyczące Covid-19. (…) Absolutnie nie żałuję poświęconego czasu na czytanie najnowszej powieści Pani Jolanty. Autorka utrwaliła na każdej kartce zbiór naszych emocji, poczucia lęku o siebie i innych, także naszych reakcji. Sprowokowała nas do przemyśleń, co tak na prawdę liczy się w życiu. Uważam, że każdy powinien tę książkę poznać.
Książka w autobusie blog