Tess Gerritsen: Telefon o północy – recenzja
Tess Gerritsen:
Telefon o północy – recenzja
Historia zgrabna, przedstawiona w luźnej formie, bez zbytniej złożoności, ale bogata w elementy szpiegostwa, kamuflażu, manipulacji, a także morderstwa i zdrady, oraz tajemnicy. Sarah i Nick łączą siły, aby rozwiązać dziwną i trudną zagadkę. Rozpoczyna się życie pod inwigilacją, ostrzałem i ucieczką oraz z brutalną prawdą o własnym mężu…
Autorka daje czytelnikowi ciekawą książkę z gatunku kryminałów szpiegowskich, z prostą ale płynną fabułą, przemyślaną intrygą i tajemniczą zagadką oraz wątkiem miłosnym, bowiem prywatne śledztwo w świecie szpiegów i wielkich afer, budzi też gorące uczucia. Dlatego śmiało możemy tu mówić także o romansie sensacyjnym, czy kryminale romantycznym, ale na solidnej bazie rzeczowego stylu autorki. Atutami pozostaje też niewątpliwie szybka i wciągająca akcja, niebezpieczne sytuacje, czarne charaktery, mafia, międzynarodowy spisek szpiegowski i spora dawka tajemniczości. A wszystko napisane lekkim piórem, które zadowala, syci i daje przyjemność. Słodką, lukrowaną…
Czysta rozrywka, przyjemne oderwanie od rzeczywistości i mocniejszych czytelniczych wyzwań. Książka idealna na ponure, jesienne wieczory. Polecam serdecznie.
Wydawnictwo Harper Collins Polska
Od Wydawcy:
Niespodziewany telefon przerywa spokojny sen Sarah. Jest pewna, że usłyszy ciepły głos swojego męża Geoffreya, który pracuje w jednym z londyńskich banków. Ku jej przerażeniu pracownik Departamentu Stanu, Nick O’Hara, informuje ją o śmierci męża w pożarze hotelu w Berlinie.
Zaszokowana Sarah nie wierzy w śmierć Geoffreya i rozpoczyna własne śledztwo. Widząc jej determinację, Nick, początkowo przeciwny pomysłowi, zgadza się pomóc. Krok po kroku wkraczają w sam środek międzynarodowego spisku szpiegowskiego, w który zamieszani są wysoko postawieni politycy, agenci CIA i Mossadu. Przemierzając kolejne europejskie miasta, Sarah odkrywa, że jej mąż nie był tym, za kogo się podawał, a jej życie jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie.