Delikatnie otuli je, przygotuje na dalsze doznania i powoli z czasem będzie zabiegać o twe względy. Ale nim to nastąpi trzeba go poznać, zakolegować się bardziej, bo przecież obcego nie wpuścisz do swego mieszkania i nie pokażesz mu tam śpię a tam trzymam torebkę.
Skrywa się w różu
Delikatny różowy kolor to jego charakterystyczny znak rozpoznawczy to właśnie w opakowaniu pomadki został ukryty peeling do ust. Delikatny przyjemny zapach, po dłuższej chwili możne się znudzić, ale czy tu zapach musi grać główne skrzypce? Otóż nie! To jego działanie jest istotne. Skrywa on się w postaci wygodnej pomadki niczym Marcowy Zając, szalony, ale rozważny wie co chce osiągnąć do tego będzie dążyć…
Wygląd to nie wszystko
Po okładce nie poznasz książki, ale i też kosmetyku, chodź czasem barwne etykiety kuszą wręcz krzyczą do nas, by je mieć. Pokusa to najgorsza sprawa kusi nęci aż nas zachachmęci, do czego to może doprowadzić? Do historii, że nasz portfel będzie piszczał i parzyłby zostawić go w spokoju…
W małym opakowaniu skrywają się olejki takie jak arganowy, migdałowy, kokosowy oraz z awokado. Mają za zadanie zapewnić nawilżenie, wygładzenie i odżywienie. Czy temu sprostały? Śmiało potwierdzam, że tak, po pierwszym użyciu dziwne to było. Z każdym kolejnym użyciem było coraz lepiej usta są nawilżone, mocno wygładzone oraz gładkie.
Jaki ty maleńki jesteś?
Choć przyzwyczaiłam się do tego, że peeling do ust to wyraźne grubsze drobinki to w wypadku marki Eveline byłam i nadal zdziwiona jestem. Malutkie drobinki zostały skryte w sztyfcie i nie ma mowy o tym, że kolorystyka nie została nieprzemyślana. Bo idealnie dobrano ją, bo jak określić delikatność? Właśnie różem, ale tak dla ciekawości to róża o tej barwie to kwiat słodkich myśli i taki właśnie ten gagatek jest.
Testowała: urodakobiety24
zobacz również:
- Kolorowanki dla dorosłych
- Polecane filmy
- Dowcipy – chwila uśmiechu
- Muzyczne nowości
- Nowości książkowe