„Smakowita Ella” – recenzja

22 marca 2016, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Ella Woodward: „Smakowita Ella”

T004333

Autorka tej książki to znana i uznana blogerka, promująca dietę opartą na składnikach roślinnych. Szata graficzna tej publikacji przyciąga wzrok znakomitymi zdjęciami, a duży albumowy format sprawia, że będzie stanowiła prawdziwą ozdobę każdej kuchni. Warto wraz z nadejściem wiosny wprowadzić zdrowe zmiany w swoim menu i skorzystać z aż 100 przepisów, które Ella proponuje tu swoim wiernym czytelnikom. Nie unika zaskakujących połączeń owocowych i warzywnych, rozszerzając gamę smaków, które przypadną do gustu każdemu, kto lubi zdrowo się odżywiać. Wszystkie przepisy są oparte na zasadach diety wegańskiej i bezglutenowej, a do tego autorka konsekwentnie eliminuje cukier, tylko sporadycznie zastępując go miodem.

W książce poza przepisami znajdujemy też sporo informacji o samej Elli, przyczynach jej zainteresowania zdrową dietą i korzyściach, jakie odniosło z tej zmiany jej zdrowie. Jej historia inspiruje innych ludzi, by zmienili swoje wybory żywieniowe. Wielką zaletą tej książki jest fakt, że składniki potrzebne do przyrządzenia prezentowanych tu potraw są łatwo dostępne, więc nie wymagają od nas długich poszukiwań, a zaoszczędzony czas możemy przeznaczyć na kulinarne eksperymenty. Okazuje się też, że w roślinach są wszystkie składniki odżywcze, których potrzebujemy – nie należy się więc obawiać, że bez mięsa popadniemy w problemy związane z niedoborem białka czy żelaza. Końcowa część książki rozwiewa wszelkie wątpliwości osób, które obawiają się przejść na dietę wegańską.

Autorka przekonuje, że warto wreszcie docenić i włączyć do codziennej diety tak wartościowe produkty, jak komosa ryżowa, daktyle, ocet jabłkowy czy masło orzechowe. Zachęca do własnych poszukiwań i modyfikowania przepisów wg własnych potrzeb i gustu. Wśród przepisów znajdujemy takie, w których główną rolę odgrywają np. zboża, owoce, czy warzywa strączkowe. Okazuje się, że można zdrowo się odżywiać i nie wydawać na to fortuny. Będziecie zaskoczeni, ile zaoszczędzicie stosując się do wskazówek Elli.

Już po kilku dniach mojego gotowania wg receptur Elli okazało się, że z roślin można wyczarować tak różnorodne, pyszne, kolorowe i pożywne dania, że zupełnie nie brakowało mi w nich mięsa. Prawdziwym hitem są wg mnie proste pieczone warzywa – polecam je każdemu, kto dotąd nie przepadał za warzywami w swojej kuchni, bo teraz na pewno się do nich przekona. Z buraków i marchwi można wyczarować nie tylko zdrowe soki, ale też przepyszne ciasta, które zachwycą rodzinę np. przy świątecznym stole.

Gorąco zachęcam do sięgnięcia po tę książkę, która może stać się przełomowa także dla Was. Ella nie liczy kalorii, nie narzuca restrykcyjnej diety, lecz uczy, jak cieszyć się zdrowym jedzeniem, bawić się smakami i zapachami, a wreszcie znaleźć własny sposób na pyszne przyrządzanie owoców i warzyw.

Książkę poleca Wydawnictwo ZNAK – można kupić ją  TUTAJ

Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego –
Redakcja

 

 






FORUM - bieżące dyskusje

Pastelowy makijaż oczu
Dla blondynek to jest dobra opcja, ale brunetki potrzebują wyrazistych makijaży...
Opalona skóra
Picie soku z marchwi powoduje też taki opalony odcień skóry...
Praca w dużej firmie a zarobki
Często takie duże firmy mają nieormowany czas pracy i za nadgodziny nikt nie płaci...
Kolczyki
Fajne są takie z dodatkiem naturalnych kamieni, np. hematytu, kwarcu itp.