O zły nastrój i jesienną depresję nie trudno, szczególnie teraz, kiedy aura za oknem nas nie rozpieszcza i serwuje wietrzno–deszczowy koktajl. Najchętniej leżelibyśmy w łóżku do późnych godzin popołudniowych i tworzyli z kołdrą związek idealny. Dlatego warto zadbać o ciało i o duszę, aby nieco poprawić sobie humor. W jaki sposób? Mamy kilka wskazówek!
Coś dla ciała
Nic tak nie ukoi skołatanych nerwów po ciężkim dniu jak gorąca i pachnąca kąpiel. Napuść do wanny sporą ilość gorącej wody, dodaj do niej kilka kropel ulubionego olejku. Zgaś światło i zapal kilka świeczek aromatycznych o ulubionym zapachu. My szczególnie polecamy świecę Twilight Woods lub Sweet Cinnamon Pumpkin od Bath&Body Works – zapach, który wydzielają pozwala zapomnieć o codzienności i odpłynąć w krainę relaksu…
Przygotuj wieczór dla Ciebie i Twojego ukochanego, ale postaw na minimalizm. Punktem wieczoru powinna być relacja i więź między Wami. Skup się na kontakcie wzrokowym z partnerem i subtelnym kontakcie ciała. Gdy temperatura atmosfery wzrośnie, poproś ukochanego, aby wymasował Ci stopy lub plecy. W tym celu możesz skorzystać z olejku do masażu o zmysłowym zapachu od Bath&Body Works z olejem słonecznikowy, bogatym w antyoksydacyjne witaminy E, który nawilży skórę i pomoże zachować jej młody wygląd.
Coś dla duszy
Aromaterapia to bardzo skuteczny sposób na poprawę humoru, przez wielu z nas niedoceniany. Wystarczy kilka chwil, aby zapachy, które nas otaczają zdziałały cuda. Warto tą aromatyczną przygodę zacząć od gorącej kąpieli z olejkiem cynamonowym lub mandarynkowym, które działają odprężająco. Po kąpieli potraktuj swoją skórę balsamem do ciała, który ją ujędrni, nawilży, oraz zmiękczy. Do tego celu polecamy balsam do ciała Cashmere Glow z bergamotką i nektarem brzoskwiniowym, który zawiera dużą dawkę witaminy E, olejek Jojoba oraz nawilżające masło Shea. Następnie otul się ciepłym szlafrokiem i zasiądź do ulubionej książki lub filmu. Tak spędzony wieczór na pewno poprawi Twoją psychiczną aurę na wiele dni…