Jak ustalić ojcostwo po śmierci potencjalnego ojca?
W badaniu ojcostwa standardowo wykonuje się analizę genetyczną wymazów z policzka dziecka i mężczyzny. W określonych okolicznościach, taką próbkę DNA można pobrać również po jego śmierci, zanim zostanie pochowany. Co jednak w sytuacji, gdy badanie trzeba będzie wykonać później? Czy będzie można wtedy wiarygodnie i pewnie odpowiedzieć na pytanie o ojcostwo? Okazuje się, że współczesna biotechnologia dostarcza również takich rozwiązań.
Nasze DNA pozostaje niezmienne przez całe życie. Test genetyczny można wykonać już w drugiej sobie życia i wynik pozostanie taki sam, aż do śmierci. To jednak nie wszystko. Nowoczesne technologie pozwalają przeprowadzić test przed narodzinami dziecka, a także po śmieci badanej osoby. W tym drugim przypadku dostępne są aż trzy metody.
1) Analiza próbek niestandardowych (tzw. mikrośladów)
Często nie zdajemy sobie sprawy, ile śladów w postaci DNA pozostawiamy po sobie. Nasz materiał genetyczny obecny jest na przedmiotach codziennego użytku takich jak maszynka do golenia, chusteczka higieniczna czy szczoteczka do zębów i wielu innych. Jeśli więc rodzina zmarłego dysponuje takimi przedmiotami, można wykorzystać je do badania ojcostwa. Analiza znajdującego się na nich DNA prowadzi do uzyskania unikalnego profilu genetycznego zmarłego. Następnie porównuje się go z profilem dziecka i w ten sposób potwierdza lub wyklucza biologiczne ojcostwo. Metoda ta wyróżnia się największą czułością z tego względu, że próbki pochodzą bezpośrednio od potencjalnego ojca.
Jeżeli rodzina nie posiada próbek niestandardowych od zmarłego, bądź są one złej jakości, do analizy można włączyć próbki DNA od osób blisko z nim spokrewnionych.
2) Analiza chromosomu Y – dostępna jest w sytuacji, gdy dziecko jest chłopcem i krewni zmarłego, których można zbadać, również są płci męskiej (np. brat, ojciec, dziadek). Chromosom Y jest chromosomem płciowym i posiadają go tylko mężczyźni. Dziedziczony jest prawie bez zmian w linii męskiej. Może więc występować w niezmienionej formie zarówno u zmarłego jak i u jego brata czy dziadka. Porównanie go u dziecka i krewnego potencjalnego ojca pozwoli pośrednio określić ojcostwo.
3) Analiza statystyczna – ma zastosowanie, gdy badanym dzieckiem jest dziewczynka oraz jeżeli w badaniu wezmą udział kobiety blisko spokrewnione ze zmarłym (np. siostra, matka). Na podstawie profili genetycznych uczestników badania przeprowadza się zaawansowaną analizę statystyczną i oblicza prawdopodobieństwo pokrewieństwa. Chociaż ta metoda ma nieco niższą czułość, umożliwia włączenie do badania krewnych niezależnie od płci.
Które badanie wybrać?
Wybór będzie zależał przede wszystkim od możliwości pobrania próbek od uczestników badania oraz od płci krewnych zmarłego. O fachową poradę najlepiej zwrócić się do laboratorium wykonującego takie analizy genetyczne. Każda z wymienionych metod daje pewny i wiarygodny wynik, jednocześnie mają odmienne cechy, o których warto wiedzieć.
Zdarza się, że mikroślady są zanieczyszczone, a DNA zdegradowane. Mogą więc nie pozwolić na uzyskanie profilu genetycznego zmarłego. Ponadto, trzeba mieć pewność, że dana próbka faktycznie pochodzi od niego, a nie np. od osoby, która z nim mieszkała. Jeśli rodzina ma taką pewność, a próbki zostały właściwie zabezpieczone istnieje jednak bardzo duża szansa na powodzenie badania.
Podobnie jest w przypadku testu DNA z udziałem krewnych. Powinni być oni w 100% pewni, że rzeczywiście są spokrewnieni z potencjalnym ojcem. Analiza chromosomu Y nie pozwoli z kolei odpowiedzieć na pytanie kto jest ojcem, jeśli bada się dwóch blisko spokrewnionych mężczyzn jako potencjalnych ojców. Obaj będą posiadali taki sam chromosom Y!
Jak widać, dobór metody zależy od konkretnego przypadku. Mimo pewnych ograniczeń, są one bardzo ważnym narzędziem w wielu spornych sprawach. Pomagają rodzinom w trudnej sytuacji, kiedy trzeba skutecznie ustalić, czy zmarły jest ojcem dziecka. Tego typu badania wykonywane są także z procedurą sądową, co oznacza, że ich wynik jest wykorzystywany w postępowaniu sądowym.