„Rodzinny park atrakcji” – recenzja

26 marca 2015, dodał: outside
Artykuł zewnętrzny

Izabela Pietrzyk: Rodzinny park atrakcji

1rodz

Przez wieki kobiety były postrzegane jako „dodatek” do mężczyzn, a ich zamążpójście stało się punktem honoru dla rodziców. Wielka presja społeczna powodowała, że wiele kobiet wychodziło za mąż, „bo tak trzeba”, dla świętego spokoju i aby spełnić oczekiwania rodziny. Rewolucja obyczajowa ostatnich dziesięcioleci postawiła na głowie dotychczasowe postrzeganie kobiety niezamężnej, jednak w powieści Izabeli Pietrzyk matka głównej bohaterki ciągle tkwi w średniowiecznych przesądach na temat staropanieństwa. na wszelkie sposoby próbuje wyswatać córkę, podsuwając jej upatrzonych kandydatów do małżeństwa. Wiktoria jednak ani myśli poddawać się jej intrygom i poświęca się bardziej pracy niż relacjom damsko-męskim. Wyciąga wnioski z nieudanego małżeństwa starszej siostry, której życie upływa na ciągłym czekaniu na męża-marynarza.
Autorka lekko snuje swą opowieść, osadzając ją w znanej nam z autopsji współczesnej rzeczywistości, w której kobiety wykazują się samodzielnością i zaradnością życiową, a ich relacje z mężczyznami nie opierają się na utartym schemacie prowadzącym nieuchronnie do małżeństwa.
Opowiedziana tu historia pokazuje, że życie lubi nas zaskakiwać, a kategoryczne „nigdy” i „zawsze” okazuje się często pustosłowiem w obliczu nagłych zwrotów losu.
W powieści spotykamy całą plejadę nietuzinkowych charakterów, które jeszcze bardziej podkreślają, jak dziwny jest ten świat. Sympatie i antypatie między bohaterami są znakomitym motorem napędowym akcji i zbliżają powieściowy świat do realnego. Dwóch rywalizujących o Wiktorię mężczyzn, zrzędliwa matka i niesforna siostrzenica – oto szczególnie wyraziste portrety, które kreśli tu autorka.
Czy Wiktoria wybierze wreszcie któregoś z adoratorów? Czy jej życie nabierze rumieńców i stanie się źródłem osobistej satysfakcji? Zapraszam do lektury niosącej wiosenne, optymistyczne przesłanie o tym, że życie nie jest nudne, nawet jeśli na chwilę tkwimy w stagnacji. Warto podarować sobie relaksujące chwile w towarzystwie tej pasjonującej lektury!

Książkę poleca Wydawnictwo Prószyński i Ska – można kupić ją TUTAJ

Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego –
Redakcja






Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Motyle w obiektywie
Gdzie one latają o tej porze roku? Ja ich w moich okolicach nie spotykam....
Motyle w obiektywie
https://w.fotka.com/024/123/2e6b905b31.jpg https://w.fotka.com/024/123/9ea41a32b6.jpg https://w.fotka.com/024/123/830abd9232.jpg https://w.fotka.com/024/123/38604270b6.jpg https://w.fotka.com/024/123/ebb4908516.jpg Rusałka Kratkowiec - Araschnia levana. Wiosenna szata barwna.
Błąd lekarski?
Nie bardzo wierzę , że coś nie działa bo to taki organizm....
Multicooker: Philipsa czy Redmonda?
Ja nie mam i jakoś żyję ☺