Wielu z nas dotyka problem, jakim jest permanentny brak czasu. Aby zaoszczędzić go jak najwięcej rezygnujemy z wielu prawidłowych nawyków, wśród których znajdziemy np. samodzielne przyrządzanie posiłków. Jednak, aby zdrowo się odżywiać, nie zawsze trzeba wszystko robić samemu, natomiast musimy wiedzieć jak wybrać mniejsze zło. Co takiego wybrać w restauracji? Czego unikać? Czym się kierować?
Po pierwsze pamiętajmy, że jedząc „na mieście” nie wszystko możemy kontrolować (ba! Raczej jedynie niewielką tego część), dlatego też taki sposób odżywiania nie może być dominujący. Należy traktować go jedynie jako przyjemną odskocznię od codzienności i kierować się właściwym wyborem.
Naszą uwagę należy skupić na prawidłowej kompozycji dania. Wybierając się na obiad pamiętajmy, aby:
Warzywa (w tym w głównej mierze surowe) stanowiły połowę posiłku, a dodatek do nich sosu był wielkości 2 łyżek – zawsze można o to poprosić;
Ziemniaki wybieramy z wody; unikamy ziemniaków smażonych lub z dodatkiem tłuszczu, śmietany, masła, skwarek lub w postaci puree (tam nie wiemy, co zostało dodane);
Wybierając makaron, poprośmy o pełnoziarnisty, natomiast ryż – brązowy;
Mięso lub ryba powinno być przyrządzone w sposób inny niż smażony, np. duszone, gotowane (na parze lub w wodzie), pieczone, grillowane; unikajmy również wieprzowiny i kaczki ze względu na dużą zawartość tłuszczu.
Spośród innych dań, również mamy dostępną szeroką gamę. Można wybrać sałatkę z grillowanym mięsem lub rybą, kanapkę z pieczywa żytniego, pełnoziarnistego lub zwyczajną tortillę (nie zapominamy o warzywach!). Zamówienie kończymy prośbą o niewielką ilość sosu, który zazwyczaj zabija smak innych produktów przez swoją ilość.
Desery także nie są problemem. Wystarczy poszukać, a znajdziemy wiele miejsc, gdzie oferują świeże owoce, musy owocowe, koktajle na bazie mleka oraz z dodatkiem różnych orzechów, ziaren czy płatków owsianych.
Jeśli mamy ochotę na coś orzeźwiającego, doskonałym pomysłem są sorbety, kawiarnie oferują coraz więcej smaków. Wystrzegajmy się jednak zwykłych lodów z polewą, bitą śmietaną, a także ciastek z dodatkiem masy śmietanowej – tam kryją się bomby kaloryczne!
Nawet zamawiając pizzę w restauracji możemy się pokusić o prawidłowo skomponowany posiłek.
W jaki sposób? Bardzo prosty! Wybierz tratorrie, w której lubisz pizzę BEZ dodatkowych sosów, zamów na cienkim cieście, a jeszcze lepiej – na razowym (tak! To jest możliwe w niektórych restauracjach!). Dobierz dodatki w postaci warzyw, niech stanowią one połowę pizzy! Będzie bardzo dobra, spróbuj raz, a nie będziesz chciał jeść innej!
Teraz nie pozostało nic innego, tylko wybrać się na miasto i coś zjeść:)
Magdalena Rapacka – dietetyk/psychodietetyk