Grzybowe orzo z makaronem ryżowym
- 300 gram mrożonych kurek
- 250 gram pieczarek
- 150 gram suszonych podgrzybków
- 500 gram makaronu orzo
- łyżeczka płatków suszonych chilli
- cebula biała cała średnia
- łyżeczka ziół prowansalskich
- sól morska
- pieprz czarny świeżo mielony
- oliwa z oliwek
- 50 gram masła
- 200 ml wody
- kostka bulionowa grzybowa
Na pomysł tego dania wpadłam wczoraj , kiedy na targu znalazłam oryginalne orzo prosto z Włoch.A że na grzybki miałam już dawno ochotę i w końcu udało mi się dorwać mrożone kurki w polskim sklepie to postanowiłam spróbować połączyć te składniki i wyszła po prostu bomba:) Na głębokiej patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek , następnie dodajemy masło.W międzyczasie mrożone kurki myjemy pod bieżącą wodą w sitku , odcedzamy dokładnie i wrzucamy kurki na patelnię. Suszone grzyby zalewamy ciepłą wodą , aby trochę namiękły.Pieczarki oczyszczamy i kroimy w plasterki.Pod kurkami zmniejszamy gaz.Po 15 minutach do kurek dodajemy odciśnięte namoczone podgrzybki.Dalej podsmażamy pod przykrywką.Po kolejnych 10 minutach dodajemy posiekaną drobno cebulę i pieczarki i przyprawy.W międzyczasie w osobnym garnku gotujemy w osolonej wodzie makaron orzo około 9 minut , następnie odcedzamy i ostawiamy na bok.Następnie do naszych grzybków wlewamy wodę oraz dodajemy kostkę bulionową grzybową , co pewnie czas mieszamy – do momentu kiedy woda z bulionem prawie całkiem wyparują . Na końcu dodajemy makaron orzo , dokładnie mieszamy , próbujemy i w razie potrzeby doprawiamy.