Osoba, która zastanawia się nad metodą korekcji twarzy, ma dziś naprawdę szeroki wybór. Powszechnie stosuje się środki wypełniające, działające czasowo. Trwałość efektu estetycznego uzyskanego przy użyciu poszczególnych wypełniaczy jest jednak bardzo różna i wynosi od 3 m-cy do 2 lat. Stałe implanty utrzymują się wprawdzie przez wiele lat, ale skóra mimo to nie przestaje się starzeć. Pod tym względem preparat Sculptra różni się od innych, a do tego działa bardzo dyskretnie. Zabieg Sculptra bazuje na właściwościach odmładzających kwasu L-polimlekowego. Dzięki niemu twarz może znów wrócić do dawnych rysów, a skóra nabrać gładkości i jędrności.
Sculptra nie jest preparatem nowym, istnieje na polskim rynku od dobrych kilku lat. Wcześniej była znana jako New Fill. Początkowo, zgodnie zresztą z zaleceniami francuskiego producenta, preparat ten podawano jako rodzaj wypełniacza (tj. śródskórnie). Tymczasem, na drodze wielu doświadczeń (także polskich) odkryto, że Sculptra nie jest wypełniaczem! Jest natomiast doskonałym preparatem modelującym, z kategorii „lifting bez skalpela”, o ile poda się ją pacjentowi odpowiednio głęboko.
Sculptra nie jest ani działającym czasowo środkiem wypełniającym, ani też stałym implantem. Jest to wyjątkowa substancja oparta na kwasie polimlekowym, której działanie polega na pobudzaniu tkanek twarzy do produkcji własnego kolagenu uzupełniającego niedobory w skórze. Preparat ten, wstrzyknięty, działa stymulująco na fibroblasty pacjenta, które z wiekiem przestają produkować kolagen, a ten z kolei powoduje zwiększenie grubości skóry i jej wypchnięcie. Znikają zatem wszelkie obwiśnięcia, fałdy i bruzdy na skórze, policzki stają się pełniejsze, a twarz odzyskuje wyraźny młodzieńczy kontur. Główny składnik preparatu, kwas L-polimlekowy, jest stosowany w medycynie od ponad 30 lat. Jest to substancja biokompatybilna (tzn. nieszkodliwa dla ludzkiego organizmu), biodegradowalna (tzn. rozkładana lub metabolizowana w ludzkim organizmie) i dobrze tolerowana. Przed zabiegiem nie jest zatem konieczne przeprowadzanie testów alergicznych. Żeby uzyskać pożądany efekt trzeba wykonać kilka zabiegów i te efekty są obserwowane zwykle po około czterech, pięciu, sześciu miesiącach od pierwszego zabiegu. Sculptrę można określić jako środek wolumetryczny, ponieważ wyrównuje ona głębokie zmarszczki i fałdy oraz uzupełnia ubytki w objętości twarzy, będące następstwem procesu starzenia. Kwas polimlekowy to więc preparat biorestrukturyzujący, biostymulujący, powodujący przywrócenie lub powstanie objętości.
Pełna korekcja wymaga zazwyczaj wykonania 2 lub 3 zabiegów, a rezultaty wyglądające bardzo naturalnie, powinny być widoczne po około sześciu tygodniach. Badania kliniczne wykazały, że efekt działania preparatu może się utrzymywać przez ponad 2 lata, to jest znacznie dłużej niż w przypadku innych metod korekcji. Jednorazowy zabieg – wstrzyknięcie dwóch ampułek kwasu, kosztuje około 2 tys. zł.
Preparat można stosować do korekcji różnych partii twarzy: głębokich fałd, jakie tworzą się między nosem a ustami (fałd nosowo-wargowych), bruzd w kącikach ust (zmarszczek marionetkowych), zapadniętych policzków, zmarszczek na policzkach i podbródku czy okolic kości policzkowych.
Zabieg przeprowadza w swoim gabinecie lekarz specjalista, który najpierw oczyszcza skórę pacjenta, a następnie wstrzykuje preparat w te partie twarzy, które mają zostać skorygowane. Przez pierwsze kilkanaście dni po zabiegu należy masować partie twarzy poddane zabiegowi. Wystarczy kilkuminutowy masaż wykonywany parę razy dziennie. Zabieg trwa około godziny. Preparat działa dwuetapowo. W pierwszym etapie działania, wypełnienie zmarszczek związane jest z objętością wstrzykniętego preparatu. Po paru dniach zawarta w żelu woda wchłania się i następuje cofnięcie się efektu korekcji. Następnie cząsteczki kwasu polimlekowego powodują proces syntezy kolagenu i w naturalny sposób odbudowują skórę. Zalecany najczęściej u osób, które mają szczupłą twarz, miejscowy zanik tkanki tłuszczowej, gdzie pojawiają się zagłębienia w okolicy policzkowej, gdzie pojawiają się opadania w okolicy żuchwowej, tzw. chomiki, gdzie dochodzi do powstania licznych zmarszczeń kącika ust oraz u wszystkich tych osób, które nie bardzo miały alternatywę. Nie zawsze bowiem pomoże samo wypełnienie wypełniaczem, np. w przypadku okolicy jarzmowej. Nie usunie się zmarszczek czy tendencji do zmarszczek na policzkach typowo klasycznymi preparatami.
Preparat jest preparatem sprawdzonym, od wielu lat stosowanym, ale jak wszystkie tego typu preparaty ma też swoje niebezpieczeństwa. Pierwsza sprawa, jest wstrzykiwany tylko w okolicy policzkowej, jarzmowej, żuchwowej, w okolicy kącika ust. Niektórzy wstrzykują też w okolicy skroniowe. Wszystkie inne, typu: usta czy wargi, okolica czołowa, są przeciwwskazaniem do tego preparatu. Niektórzy stosują też sculptrę, ale to lekarze z większym doświadczeniem, w okolice podbródka. Druga to to, że mogą się pojawiać skutki uboczne. Może mianowicie dojść do powstania kolagenowych kuleczek w skórze, które zazwyczaj nie są widoczne i podlegają z czasem zanikowi. Jednakże zabieg na bazie kwasu polimlekowego musi być dokonany przez naprawdę dobrze wyszkolonego lekarza. Preparat ten nie toleruje bowiem błędu. Musi być odpowiednio wcześnie rozpuszczony i musi być w odpowiedniej ilości podawany.
Sculptra nie jest preparatem nowym, istnieje na polskim rynku od dobrych kilku lat. Wcześniej była znana jako New Fill. Początkowo, zgodnie zresztą z zaleceniami francuskiego producenta, preparat ten podawano jako rodzaj wypełniacza (tj. śródskórnie). Tymczasem, na drodze wielu doświadczeń (także polskich) odkryto, że Sculptra nie jest wypełniaczem! Jest natomiast doskonałym preparatem modelującym, z kategorii „lifting bez skalpela”, o ile poda się ją pacjentowi odpowiednio głęboko.
Sculptra nie jest ani działającym czasowo środkiem wypełniającym, ani też stałym implantem. Jest to wyjątkowa substancja oparta na kwasie polimlekowym, której działanie polega na pobudzaniu tkanek twarzy do produkcji własnego kolagenu uzupełniającego niedobory w skórze. Preparat ten, wstrzyknięty, działa stymulująco na fibroblasty pacjenta, które z wiekiem przestają produkować kolagen, a ten z kolei powoduje zwiększenie grubości skóry i jej wypchnięcie. Znikają zatem wszelkie obwiśnięcia, fałdy i bruzdy na skórze, policzki stają się pełniejsze, a twarz odzyskuje wyraźny młodzieńczy kontur. Główny składnik preparatu, kwas L-polimlekowy, jest stosowany w medycynie od ponad 30 lat. Jest to substancja biokompatybilna (tzn. nieszkodliwa dla ludzkiego organizmu), biodegradowalna (tzn. rozkładana lub metabolizowana w ludzkim organizmie) i dobrze tolerowana. Przed zabiegiem nie jest zatem konieczne przeprowadzanie testów alergicznych. Żeby uzyskać pożądany efekt trzeba wykonać kilka zabiegów i te efekty są obserwowane zwykle po około czterech, pięciu, sześciu miesiącach od pierwszego zabiegu. Sculptrę można określić jako środek wolumetryczny, ponieważ wyrównuje ona głębokie zmarszczki i fałdy oraz uzupełnia ubytki w objętości twarzy, będące następstwem procesu starzenia. Kwas polimlekowy to więc preparat biorestrukturyzujący, biostymulujący, powodujący przywrócenie lub powstanie objętości.
Pełna korekcja wymaga zazwyczaj wykonania 2 lub 3 zabiegów, a rezultaty wyglądające bardzo naturalnie, powinny być widoczne po około sześciu tygodniach. Badania kliniczne wykazały, że efekt działania preparatu może się utrzymywać przez ponad 2 lata, to jest znacznie dłużej niż w przypadku innych metod korekcji. Jednorazowy zabieg – wstrzyknięcie dwóch ampułek kwasu, kosztuje około 2 tys. zł.
Preparat można stosować do korekcji różnych partii twarzy: głębokich fałd, jakie tworzą się między nosem a ustami (fałd nosowo-wargowych), bruzd w kącikach ust (zmarszczek marionetkowych), zapadniętych policzków, zmarszczek na policzkach i podbródku czy okolic kości policzkowych.
Zabieg przeprowadza w swoim gabinecie lekarz specjalista, który najpierw oczyszcza skórę pacjenta, a następnie wstrzykuje preparat w te partie twarzy, które mają zostać skorygowane. Przez pierwsze kilkanaście dni po zabiegu należy masować partie twarzy poddane zabiegowi. Wystarczy kilkuminutowy masaż wykonywany parę razy dziennie. Zabieg trwa około godziny. Preparat działa dwuetapowo. W pierwszym etapie działania, wypełnienie zmarszczek związane jest z objętością wstrzykniętego preparatu. Po paru dniach zawarta w żelu woda wchłania się i następuje cofnięcie się efektu korekcji. Następnie cząsteczki kwasu polimlekowego powodują proces syntezy kolagenu i w naturalny sposób odbudowują skórę. Zalecany najczęściej u osób, które mają szczupłą twarz, miejscowy zanik tkanki tłuszczowej, gdzie pojawiają się zagłębienia w okolicy policzkowej, gdzie pojawiają się opadania w okolicy żuchwowej, tzw. chomiki, gdzie dochodzi do powstania licznych zmarszczeń kącika ust oraz u wszystkich tych osób, które nie bardzo miały alternatywę. Nie zawsze bowiem pomoże samo wypełnienie wypełniaczem, np. w przypadku okolicy jarzmowej. Nie usunie się zmarszczek czy tendencji do zmarszczek na policzkach typowo klasycznymi preparatami.
Preparat jest preparatem sprawdzonym, od wielu lat stosowanym, ale jak wszystkie tego typu preparaty ma też swoje niebezpieczeństwa. Pierwsza sprawa, jest wstrzykiwany tylko w okolicy policzkowej, jarzmowej, żuchwowej, w okolicy kącika ust. Niektórzy wstrzykują też w okolicy skroniowe. Wszystkie inne, typu: usta czy wargi, okolica czołowa, są przeciwwskazaniem do tego preparatu. Niektórzy stosują też sculptrę, ale to lekarze z większym doświadczeniem, w okolice podbródka. Druga to to, że mogą się pojawiać skutki uboczne. Może mianowicie dojść do powstania kolagenowych kuleczek w skórze, które zazwyczaj nie są widoczne i podlegają z czasem zanikowi. Jednakże zabieg na bazie kwasu polimlekowego musi być dokonany przez naprawdę dobrze wyszkolonego lekarza. Preparat ten nie toleruje bowiem błędu. Musi być odpowiednio wcześnie rozpuszczony i musi być w odpowiedniej ilości podawany.
Źródło: www.estemedia.pl, www.drugamlodosc.pl
Agata G.