„Tron półksiężyca” – recenzja

22 listopada 2012, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Tron półksiężyca
Saladin Ahmed

W owej książce niezwykłej, podszytej aurą baśni i arabskiego klimatu spotykamy trzy postaci, których losy przyjdzie nam śledzić. O ile starszego doktora Adullę polubić możemy za niezwykły intelekt i inteligencję wykraczającą za ramy przeciętności, o tyle jego młodego pomocnika Rasida, cenić będziemy za sprawność władania mieczem i wieczną pokutę (jeśli zrozumiemy medytację, jako formę odkupienia win). Ciekawy rozdźwięk czyni sławnego i ostatniego łowcę ghuli maestrem słownych potyczek, mistrzem riposty i inteligencji, podczas gdy walka staje się domeną młodych i wysportowanych. Jest wreszcie Zamia, dziewczyna rządna zemsty, a zarazem źródło wiecznego utrapienia derwisza. Tłem dla poczynań bohaterów jest narastający konflikt pomiędzy rządzącym żelazną ręką kalifem, a mistrzem złodziei, Księciem Sokołów.

Orientalny urok powieści to w pewnym stopniu wpływ kultury i religii, z drugiej zaś strony element, który nasyca opowieść aurą tajemnicy, fantastyki i słodkiej romantyczności. Jednakże jest to tylko swoisty posmak dobrej przyprawy, sama opowieść bowiem jest nieco schematyczna i niestety ciut przewidywalna. Jest to jednak swoisty rodzaj baśni dla dorosłych i możemy doszukać się w niej piękna, które pozwala zawładnąć czasem smutnego jesiennego wieczoru. Zagadka morderstw, z którą mierzą się bohaterowie rozwijana jest szybko, zwinnie i mało systematycznie, jednak w konsekwencji prowadzi do efektownego finału, za co autorowi na pewno należą się słowa uznania.

Powieść nasycona fantazją, dziwnymi istotami i eliksirami nie jest jednak elektryzująca, tak jakby klimat mimo pierwiastków magii nie zapłonął ową cudownością fikcji, która potrafi hipnotyzować. Jest to więc opowieść zdecydowanie bardziej realistyczna, mocno zakorzeniona w orientalnej kulturze, chociaż owinięta otoczką swoistej baśniowości. Na podkreślenie zasługuje też głęboka psychoanaliza, dzięki której mamy dość szeroki wgląd w emocje i przeżycia bohaterów, wewnętrzne walki, rozterki i dywagacje. W połączeniu z ogromnym dysonansem głównych postaci i ich wiecznymi konfliktami, opowieść zyskuje głębokiego wymiaru emocjonalnego.

Chociaż lektura nie porywa przepychem magii, pozwala na przyjemny relaks i oderwanie od codzienności. Jest inną wersją bajki, w której nie ma wampirów, a konflikty dobra ze złem też mają prawo istnieć w tych odmiennych wymiarach. Nie brakuje też słodyczy romansu, chociaż jest to tylko wątek poboczny.
Polecam książkę jako ciekawą, dobrą epicką opowieść na smutny wieczór, lekką, a zarazem nasyconą wewnętrzną walką, konfliktem zasad, rozumu i serca oraz mocą zaufania i przyjaźni, które pozwalają na osiąganie wspólnych celów.

Książkę poleca Wydawnictwo Prószyński i S-ka, do kupienia tutaj:

http://www.proszynski.pl/Tron_Polksiezyca-p-30742-1-16-.html

Saladin Ahmed
Tron Półksiężyca

Kategoria: Fantastyka, fantasy
ISBN: 978-83-7839-373-3
Tytuł oryginału: The Throne of the crescent moon
Data wydania: 18.10.2012
Format: 125mm x 195mm
Liczba stron: 360
Cena detaliczna: 19,90 zł
Cena na stronie Wydawnictwa: 14,70 zł.

Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Prószyński i S-ka za udostępnienie egzemplarza promocyjnego
Redakcja






FORUM - bieżące dyskusje

Pastelowy makijaż oczu
Dla blondynek to jest dobra opcja, ale brunetki potrzebują wyrazistych makijaży...
Opalona skóra
Picie soku z marchwi powoduje też taki opalony odcień skóry...
Praca w dużej firmie a zarobki
Często takie duże firmy mają nieormowany czas pracy i za nadgodziny nikt nie płaci...
Kolczyki
Fajne są takie z dodatkiem naturalnych kamieni, np. hematytu, kwarcu itp.