Farmona Sweet Secret Migdałowy peeling do ciała – opinia

7 listopada 2012, dodał: Małgorzata Kopeć
Artykuł zewnętrzny

Migdałowy peeling do ciała z serii Sweet Secret Farmony otrzymałam kilka dni temu w prezencie.

https://lh3.googleusercontent.com/-nJKe7CIeENE/UJrnzxY9d9I/AAAAAAAAI5k/M-oUiTsmKfU/s576/P1060054.JPG
Co mówi o nim producent?
Wyjątkowy kosmetyk o przyjemnej, aksamitnej konsystencji i zniewalającym, słodkim zapachu został stworzony do codziennej pielęgnacji i mycia ciała, dla osób, które cenią produkty naturalne i lubią pozwalać sobie na chwile przyjemności.
Specjalnie opracowana, bogata receptura, na bazie ekstraktu ze słodkich trufli i migdałów nie narusza równowagi lipidowej i nie wysusza skóry, poprawiając jej kondycję i wygląd. Łagodne środki myjące i peelingujące drobinki zanurzone w cudownie lekkim, pachnącym żelu dokładnie oczyszczają skórę, usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka, poprawiając mikrokrążenie i pobudzając skórę do odnowy. Regularne stosowanie migdałowego peelingu pod prysznic zapewnia uczucie wypielęgnowanej i aksamitnie gładkiej skóry, a wyjątkowo apetyczny, zniewalająco słodki zapach uwalnia od stresu, wycisza i relaksuje, wprowadzając w stan ogólnego odprężenia i zadowolenia.
Skład:
Aqua, cocamidopropyl betaine, parfum, simmondsia chinensis seed powder, glycerin, acrylates / c10-c30 alkyl acrylate crosspolymer, propylene glycol, prunus amygdalus seed extract, peg-40 hydrogenated castor oil, theobroma cacao extract, pumice, panthenol, diazolidinyl urea, iodopropynyl butylcarbamate, sodium hydroxide, disodium edta, ci 19140, ci 16255, benzyl benzoate, coumarin.
Pojemność: 225 ml
Migdałowy peeling przeznaczony jest dla prawdziwych amatorów słodkości.
Początkowo zapach odurzył mnie swoją słodyczą, wydawał się być cudowny, ale już po kilku minutach był po prostu mdły.
Opakowanie okrągłe, z zakrętką, z folią zabezpieczającą pod wieczkiem.
https://lh5.googleusercontent.com/-wIjEfKVWo9M/UJrn6ZwdmtI/AAAAAAAAI5s/JyPxCBg1SJ0/s720/P1050947.JPG
Peeling przeznaczony raczej do codziennego stosowania. Jego konsystencja jest dość rzadka. Nie jest typowym zdzierakiem, jakiego się spodziewałam.
Ponadto jest mało wydajny. Opakowanie wystarczyło mi na 4 użycia (na całe ciało).
Skóra po umyciu jest delikatnie miękka i pachnąca.
Mimo małej wydajności i słodkiego zapachu, warto się na niego skusić. Choćby po to, by sprawdzić, czy Wam odpowiada.

Co mówi o nim producent?

Wyjątkowy kosmetyk o przyjemnej, aksamitnej konsystencji i zniewalającym, słodkim zapachu został stworzony do codziennej pielęgnacji i mycia ciała, dla osób, które cenią produkty naturalne i lubią pozwalać sobie na chwile przyjemności.

Specjalnie opracowana, bogata receptura, na bazie ekstraktu ze słodkich trufli i migdałów nie narusza równowagi lipidowej i nie wysusza skóry, poprawiając jej kondycję i wygląd. Łagodne środki myjące i peelingujące drobinki zanurzone w cudownie lekkim, pachnącym żelu dokładnie oczyszczają skórę, usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka, poprawiając mikrokrążenie i pobudzając skórę do odnowy. Regularne stosowanie migdałowego peelingu pod prysznic zapewnia uczucie wypielęgnowanej i aksamitnie gładkiej skóry, a wyjątkowo apetyczny, zniewalająco słodki zapach uwalnia od stresu, wycisza i relaksuje, wprowadzając w stan ogólnego odprężenia i zadowolenia.

Skład:

Aqua, cocamidopropyl betaine, parfum, simmondsia chinensis seed powder, glycerin, acrylates / c10-c30 alkyl acrylate crosspolymer, propylene glycol, prunus amygdalus seed extract, peg-40 hydrogenated castor oil, theobroma cacao extract, pumice, panthenol, diazolidinyl urea, iodopropynyl butylcarbamate, sodium hydroxide, disodium edta, ci 19140, ci 16255, benzyl benzoate, coumarin.

Pojemność: 225 ml

Moja opinia:

Migdałowy peeling przeznaczony jest dla prawdziwych amatorów słodkości.

Początkowo zapach odurzył mnie swoją słodyczą, wydawał się być cudowny, ale już po kilku minutach był po prostu mdły.

Opakowanie okrągłe, z zakrętką, z folią zabezpieczającą pod wieczkiem.

Peeling przeznaczony raczej do codziennego stosowania. Jego konsystencja jest dość rzadka. Nie jest typowym zdzierakiem, jakiego się spodziewałam.

Ponadto jest mało wydajny. Opakowanie wystarczyło mi na 4 użycia (na całe ciało).

Skóra po umyciu jest delikatnie miękka i pachnąca.

Mimo małej wydajności i słodkiego zapachu, warto się na niego skusić. Choćby po to, by sprawdzić, czy Wam odpowiada.






FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...