Uwielbiam dania z kurczaka i warzyw – a zwłaszcza te bardzo kolorowe. Ponad wszystko uwielbiam dania pieczone :)
Dlatego dzisiaj zapraszam Was na moje ulubione szaszłyki z kurczaka z tymiankiem. Przygotowuję je nie tylko w sezonie grillowym, ale nawet w środku zimy prosto z piekarnika.
Składniki:
1 pierś z kurczaka
1 średnia cukinia
1 papryka czerwona
1 duża cebula
1 ogórek (wiem dziwne piec ogórki – ale jakoś odpowiada mi ten smak ;p)
patyczki do szaszłyków
tymianek
słodka i ostra papryka w proszku
1 łyżka oliwy
Kurczaka kroimy w średnią kostkę i marynujemy w mieszance papryk i 1/2 łyżki oliwy. Odstawiamy.
W tym czasie kroimy nasze warzywa w dużą kostkę.
Wszystko nadziewamy na przemian na patyczki do szaszłyków, które układamy na blaszce wyłożonej folią aluminiową i posmarowanej 1/2 łyżki oliwy.
Całość posypujemy obficie tymiankiem.
Zapiekamy ok. 20 – 30 minut w 200 stopniach lub opiekamy na grillu.
Szaszłyki podałam z gotowaną fasolką szparagową i frytkami – frytki opiekam na cieniutkiej warstwie bardzo gorącego oleju, bardzo często przewracając. Szaszłyki polałam dodatkowo sosem czosnkowym i paprykowo – musztardowym. Fasolkę także polałam wyjątkowo sosem czosnkowym i zostałam pysznie zaskoczona tym połączeniem.
Są delikatne, aromatyczne za sprawą tymianku i przepyszne.
Gorąco polecam nie tylko w sezonie grillowym.
Sosy użyte do podania szaszłyków otrzymałam do testowania w ramach współpracy z Portalem Uroda i Zdrowieza co serdecznie dziękuję.
Otrzymałam 3 sosy firmy TARSMAK
czosnkowy
paprykowo-musztardowy
kanapkowy
Fakt otrzymania sosów za darmo – nie ma wpływu na moją opinię. Nigdy nie poleciłabym Wam czegoś, co mi nie smakuje – miałabym wyrzuty sumienia :)
Na pierwszy rzut prezentuję sos czosnkowy, który bardzo przypadł nam do gustu. Ma charakterystyczny posmak, kojarzony przeze mnie dotychczas tylko z sosów w dobrych pizzeriach. Konsystencja w sam raz – łatwo wydostać go z opakowania, ale nie jest za gęsty. Plastikowy pojemnik może nie jest najbardziej ekologiczny, ale bardzo łatwo wydusić z niego sos. Jak widać na zdjęciu bardzo nam posmakował, paczkę odebrałam w poprzedni piątek, a dziś tydzień później – nie ma już ponad połowy.
Świetnie komponuje się z kurczakiem, pierwszy raz widziałam, żeby Narzeczony zamienił keczup do frytek na sos czosnkowy :D a z szaszłykami smakował wyśmienicie.
Nie przepadam za gotowymi sosami, ale dla tego zrobię wyjątek i sięgnę jeszcze po niego nie raz przy okazji zakupów.
Podoba mi się także, że sos otrzymał certyfikat DOCEŃ POLSKIE – naprawdę dobra jakość w stosunku do niewysokiej ceny.
Szaszłyki polałam także sosem paprykowo – musztardowym, ten jednak nie spodobał mi się tak bardzo jak czosnkowy, ale będzie o nim osobno parę słów :)
Lubicie szaszłyki ? Jakie warzywa najchętniej do nich dodajecie ?
Pozdrawiam cieplutko
Magda
szpinakożerca – Amatorka gotowania, eksperymentów w kuchni i pieczenia. Uwielbiam DIY, grube książki i nadawanie starym rzeczom nowego wyglądu, za pomocą choćby małej zmiany.
Prowadzi bloga: http://szpinakozerca.blogspot.com