Biorąc artykuły ze sklepowych półek często nie zwracamy uwagi na termin do spożycia produktu. Przynosimy go do domu, otwieramy i jemy. Czasami świadomie jemy przeterminowaną żywność (np. gdy ją kupiliśmy i zapomnieliśmy zjeść w terminie a szkoda nam wyrzucać).
Jednak zanim sięgniemy po przeterminowany lub spleśniały artykuł, zastanówmy się, czy warto oszczędzać na swoim zdrowiu.
Czytaj etykietę
Ocenę jakości jedzenia zawsze należy zacząć od czytania informacji na etykiecie. To podstawa. Zdarza się, że robiąc zakupy wybieramy takie, którym kończy się data ważności (ze względu na obniżoną cenę – wtedy musimy ją jak najszybciej zjeść). Tymczasem przeterminowanej żywności absolutnie nie powinno się jeść.
Należy pamiętać, że oprócz daty ważności powinniśmy zwracać uwagę także na wskazówki dotyczące właściwego przechowywania danego produktu. – Źle przechowywane artykuły spożywcze, np.: w za wysokiej temperaturze, na pewno się popsują, mimo aktualnej daty ważności – twierdzi D. Gibała, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie.
Co oznacza data ważności
Termin przydatności do spożycia – oznacza, że po jego upływie produkt spożywczy nie nadaje się do jedzenia. Ta forma oznakowania trwałości stosowana jest w przypadku produktów spożywczych, które są nietrwałe mikrobiologicznie i łatwo się psują, np. jogurty, mleko pasteryzowane. Data umieszczona na opakowaniu powinna być poprzedzona określeniem “należy spożyć do: …”, po którym najczęściej podaje się dzień i miesiąc, a jeśli to możliwe także rok.
Data minimalnej trwałości – określa termin w jakim prawidłowo przechowywany produkt spożywczy zachowuje swoje właściwości – jest bezpieczny mikrobiologicznie, ma właściwy wygląd, smak, zapach i konsystencję oraz odpowiednią wartość odżywczą. Data minimalnej trwałości powinna być poprzedzona określeniem “najlepiej spożyć przed …”, po którym podaje się miesiąc i rok lub, w przypadku produktów trwałych powyżej 18 miesięcy, jedynie rok. Dla produktów trwałych do trzech miesięcy stosuje się określenie “najlepiej spożyć przed końcem …”, po którym podaje się dzień i miesiąc. W obu przypadkach możliwe jest także oznakowanie produktu pełną datą (dzień, miesiąc, rok).
“Najlepiej spożyć przed” (ang. best before) – dotyczy produktów długoterminowych, suszonych, zamrożonych i żywności w puszkach. Wyjątek stanowią jajka, gdzie powyższa informacja oznacza ich jakość.
“Należy spożyć do” (ang. use by) – znajdziemy na żywności, która szybko się psuje, czyli na przykład na mięsie, świeżych sałatkach czy wędzonych rybach. Informacja ta bezwzględnie wyznacza datę, po której jedzenie należy wyrzucić. Jeżeli na opakowaniu spotykamy się np. z napisem „spożyć w ciągu 7 dni od otwarcia”, to najlepiej skonsumować dany produkt jak najszybciej po otwarciu.
„Można wystawiać do” (ang. display until), „sprzedać przed” (ang. sell by) – służą przede wszystkim pracownikom sklepów spożywczych. Informują one o terminie, kiedy produkt powinien być zdjęty z półki i wycofany ze sprzedaży.
Uwaga trucizna!
– W zaleceniach sanepidu znajdziemy informacje, że przeterminowanej żywności absolutnie nie powinno się jeść, bez względu na jej wygląd czy smak – mówi Marietta Wyciechowska. – Część osób uważa jednak, że po terminie ważności możemy jeść suche produkty takie jak makarony czy cukier, ponieważ nie zagraża to naszemu zdrowiu.
Niektórzy specjaliści są zdania, że ugotowanie w maju ryżu, kaszy czy makaronu, które miały termin ważności do kwietnia, nie powinno wpłynąć na nasze zdrowie. Zupełnie inaczej jest z produktami świeżymi, których zjedzenie może wywołać kłopoty żołądkowe lub nawet zatrucie pokarmowe. Ryzyko jest duże.
– Jedzenie żywności po terminie może jednej osobie szkodzić, natomiast drugiej nie. Są osoby, które po zjedzeniu przeterminowanego jogurtu będą czuły się dobrze i osoby, które będą odczuwały dolegliwości pokarmowe – dodaje dietetyczka.
Jajka po terminie
– Terminy ważności są jasno określone i każdy, spożywając dany produkt, powinien być świadomy konsekwencji. Brytyjska agencja ds. żywności (FAS) uznała, że jajka można jeść jeszcze przez dwa dni po upływie daty ważności, trzeba je jedynie ugotować na twardo – mówi Marietta Wyciechowska.
Jedzenie świeżych jajek po terminie nie jest najlepszym pomysłem. Na opakowaniu posiadają informację „Najlepiej spożyć przed”. W tym przypadku oznaczona data ostrzega przed ewentualnymi bakteriami salmonelli, które mogą wystąpić w przeterminowanych opakowaniach z jajkami.
Bądź świadomy
– Coraz częściej pojawiają się informację o marnowaniu i wyrzucaniu żywności na świecie. Konsumenci kupują najchętniej produkty z długim terminem ważności, co w konsekwencji zmusza np. supermarkety do wyrzucania dużych ilości produktów. My, jako konsumenci, robimy zakupy na zapas, często o nich zapominamy i w konsekwencji również je wyrzucamy. Uważam, że najlepszym wyjściem z sytuacji są świadome zakupy, pamiętanie o kończących się terminach ważności i spożywaniu tych produktów w pierwszej kolejności – dodaje Marietta Wyciechowska.
Uwaga na domowe pleśnie
Produkty zakupione w sklepie mają określony przez producenta termin przydatności do spożycia. Tego natomiast nie posiadają domowe przetwory z naszych spiżarni. Często są one atakowane przez popularną pleśń. Wiele osób uważa, że wystarczy ściągnąć ją z wierzchu konfitury, by pozbyć się problemu. – Jeśli tak robimy, to popełniamy duży błąd. Pałeczki pleśni opanowały już całość produktu. W takich sytuacjach wytwarza się mykotoksyna, substancja rakotwórcza, która smaku nam nie zmieni, ale sprawi, że przetwory staną się szkodliwe dla naszego zdrowia. Jeśli zatem zauważymy pleśń, najlepiej wyrzućmy dżem czy inny specjał do kosza – radzi Jerzy Stelmach, kierownik Działu Higieny Żywności i Żywienia w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Rzeszowie.
Materiały: www.Supernowosci24.pl, www.kuchnia.wp.pl