Leczniczy korektor na trądzik – opinia

31 stycznia 2012, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

ISM-KOSMETIK, Acne Camouflage (leczniczy korektor na trądzik)

Pierwsza recenzja produktu, które otrzymałam od ciao.pl dzięki współpracy z portalem Uroda i Zdrowie :) O tym korektorze już dziewczyny pisały i niestety ….
nie przeczytacie tu nic innego, poza kolejnymi zachwytami ;)
Ten produkt staje się moim HITEM miesiąca, a nawet i roku !

Jeżeli wieloma sposobami próbowałyście pozbyć się/ukryć niedoskonałości przed publicznym pokazaniem twarzy, to być może ten korektor jest Waszym wybawieniem.
Zapraszam do przeczytania recenzji.

Korektor dostałam bardzo fajnie zapakowany – w woreczek jak do biżuterii. Przyznam, że to miłe zaskoczenie – lubię takie gesty, które umilają mi dzień.

Przyznaję się bez bicia, że jak dostałam informację, że dostanę kosmetyk dla skóry zmagającej się z trądzikiem oniemiałam i zadawałam sobie w myślach pytanie „Jak ja napiszę recenzję maści na wypryski, skoro od miesiąca nie mam żadnego, bo Alepp zaczyna działać ?” Konsternacja pogłębiła się gdy zobaczyłam jego kolor : „Brązowoszary? …niczym dla rodowitej, spieczonej słońcem Hinduski?” Odstawiłam go i zajęłam się ziemią egipską, mając nadzieję, że wesprze mnie w testowaniu mama/brat. Los jednak chciał, żebym to jednak była ja ;) Pod wpływem kwasów, zgodnie z przewidywaniami wysypało mnie na brodzie :/ Z jednej strony cieszyłam się, że przetestuję korektor, z drugiej psychicznie przygotowywałam się na sajgon, który mnie czekał (2 tygodnie). O działaniu napiszę w recenzji :)

Co mówi producent :

ACNE CAMOUFLAGE – Leczniczy korektor na trądzik – 8ml
Acne Camouflage to profesjonalny korektor leczniczy do skóry trądzikowej. Wyjątkowo skuteczna mieszanka roślinnych składników antybakteryjnych przyspiesza gojenie niedoskonałości, a dodatkowe właściwości kryjące pozwalają znacznie poprawić wygląd cery. Kosmetyk nie zatyka porów i w żaden sposób nie przyczynia się do zaostrzenia zmian.
Polecany dla: wszystkich, którzy cierpią na trądzik i chcieliby połączyć działanie lecznicze z makijażem kamuflującym.
Sposób użycia: niewielką ilość kosmetyku nanieść na zmiany trądzikowe, delikatnie wklepać i rozetrzeć granicę między zmianami a zdrową skórą.
Pojemność: 8 ml
Dodatkowe uwagi: można stosować pod makijaż.
Aktualnie jest promocji 60 % GRATIS w tej samej cenie! (5 ml + 3 ml GRATIS)

Opakowanie. Mały pojemniczek wysoki na 2,5 cm. Biały, więc prezentuje się niczym maść apteczna ;) Podoba mi się ta prostota. Dla osób z długimi paznokciami może być niewygodne – pędzelek do korektora powinien pomóc.

Konsystencja. Gęsta, kremowa, lekko tłusta. Łatwo rozsmarowuje się na skórze.

Kolor. Jak na korektor, bardzo ciemny, ale po nałożeniu na skórę o dziwo nie odznaczał się, aż tak bardzo jak mogłoby się wydawać – ładnie zrównywał się z kolorem naszej cery. Już za to dostał ode mnie plusa. Pod podkładem był niewidoczny. Niestety nie wiem jak się sprawdzi u dziewczyn z porcelanową/mlecznobiałą skórą. Ja jestem dosyć blada, ale jeszcze nie na tyle, żeby wypowiedzieć się w tej kwestii.

Zapach. Mi nie przeszkadza, ale jest specyficzny – coś jak asfalt/zaprawa murarska/stęchłe powietrze. Na szczęście szybko się ulatnia i nie czuć go na skórze.

Ciąg dalszy historii. Przetestowałam działanie tego korektora na 4 zmianach skórnych – zaskórniki zamknięte (nie mówię tu o czarnych łebkach), bolące czerwone gulki (u mnie wychodzą tydzień i kolejny się goją) oraz na „normalnych” krostkach/pryszczach, starej „wyleczonej” rance po niespodziance (został mi po niej czerwony ślad). Jak poradził sobie korektor?

Działanie. Spełnia obietnice – kamufluje i jednocześnie leczy!
Kryje zaczerwienienia i pod podkładem faktycznie był niewidoczny, ciągle walcząc z nieprzyjaciółmi. Zazwyczaj jak stan mojej skóry poprawia się to wyskakuje mi coś, co przed długi czas niweczy moje plany.
Ten cudowny kosmetyk uporał się z moimi problemami łącznie w 48 godzin. Dla mnie to wielki sukces!
– Bolące gulki przez tydzień próbują się przebić i chodzę z brodą wyglądającą jakby mnie pogryzło coś wielkości kota :/ Korektor w ciągu 10 godzin wyciągnął ich zawartość na zewnątrz (przyspieszył jej „rozwój”) i spokojnie mogłam się tego pozbyć, bez żadnego bólu. Posmarowałam na noc. Rano zdjęłam strupek i po kłopocie ! Alleluja ! 2 tygodnie przekształciło się w 1 dzień.
– Tak samo z zaskórnikami – też po 1 dniu po prostu się wchłonęły – nie wiem jakim cudem, ale skóra jest znowu gładka w tym miejscu.
– Krostka goiła mi się najdłużej – może dlatego, że wycisnęłam ją za wcześnie. No ale po 2 dniach też jej nie ma :)
– Czerwony ślad też zniknął jako strupek – więc błędnie myślałam, że to była wyleczona zmiana.

Spektrum działania jest naprawdę szerokie :) Korektor najpierw powoduje dojrzewanie świeżej krostki, później po przebiciu skóry wyciąga zawartość na zewnątrz i zamyka rankę. Myślę, że w najgorszym wypadku leczenie potrwa 3 dni. Nie wysusza smarowanego miejsca i nie zaznacza suchych skórek jeżeli utworzy się strupek. Nie zapycha. Dobrze współgra z makijażem – miejsca, gdzie nałożyłam korektor, stempluję, nie rozcieram. Na twarzy utrzymuje się o wiele dłużej niż podkład – jeśli go nie dotykamy to nawet cały dzień. Po nocy mimo tarcia o poduszkę, wciąż zostaje cienka warstwa korektora.

Skład :

Butyrospermum parkii – Masło Shea – bogate jest w naturalną alantoinę, wit. E, prowit. A, posiada lekki (3-4) filtr ochronny (UVB). Jest tłuszczem, który daje konsystencję w emulsjach, dzięki czemu stwarza śmietankowy, stabilny produkt kosmetyczny. Jego bogaty skład czyni go również substancją aktywną. Masło Shea ma właściwości wygładzające, natłuszczające, nawilżające, sprawia, że skóra jest elastyczna, miękka i gładka.
Titanium Dioxide – Dwutlenek tytanu jest substancją bezzapachową, nie rozpuszcza się w wodzie, rozpuszcza się natomiast w olejach i zagęszcza emulsje. W kosmetykach kolorowych (pudrach, szminkach czy podkładach) ten biały barwnik stosowany jako rozjaśniacz. Jest odporny na światło, a dodany w mikronizowanej (drobno zmielonej) formie do bezbarwnych składników kosmetycznych, zmętnia mieszaninę i utrudnia przenikanie światła – to właśnie czyni go skutecznym filtrem promieniowania UVA i UVB (także w kosmetykach o bardzo wysokich faktorach), dającym ochronę przed poparzeniami słonecznymi.
Petrolatum – wazelina. Bardzo powszechnie stosowana w kosmetyce, jako tłuszcz bazowy. Jest neutralna chemicznie, nie powoduje podrażnień (co może się zdarzyć w przypadku emolientów roślinnych i odzwierzęcych, szczególnie nierafinowanych). Na powierzchni skóry tworzy warstwę okluzyjną, uniemożliwiającą odparowanie wody z naskórka. Mimo że często traktowana jako składnik najgorszej kategorii, wazelina jest jedynym produktem, który jest w stanie przyspieszyć naprawę naturalnej bariery ochronnej skóry (tworząc szczelną warstwę okluzyjną). Jej skuteczność została potwierdzona wieloma badaniami klinicznymi. Wazelina nie wchłania się przez skórę, produkty ją zawierające często odbierane są jako ciężkie i natłuszczające, także lepkie.
Ichthammol – działanie przeciwdrobnoustrojowe, przeciwzapalne, miejscowo rozgrzewa, zmniejsza obrzęki.
Olea Europaea – Oliwa z oliwek – Używana w rozmaitych kosmetykach do pielęgnacji cery suchej, dojrzałej, łuszczącej się, popękanej, słabo ukrwionej. Działa rozgrzewająco, pobudza krążenie. Naturalny filr UV.
Hypericium Perforatum –  dziurawiec zwyczajny, zawiera flawonoidy, takie jak rutyna i kwercetyna, chroniące przed niekorzystnym działaniem wolnych rodników, garbniki, olejki eteryczne o działaniu ściągającym i przeciwzapalnym. Zawiera również składniki mogące działać fotouczulająco (przy kontakcie z promieniowaniem UV).
Zinc Oxide – W kosmetykach stosowany jako filtr UV (filtr fizyczny, działa jak ekran, czyli odbija promieniowanie ultrafioletowe), chroniąc skórę przed szkodliwym działaniem słońca i zewnątrzpochodnym starzeniem się skóry. W kosmetykach kolorowych stosowany jako biały pigment i wypełniacz. Stosowany również w kosmetykach do cery tłustej i trądzikowej jako substancja matująca.
Tecopherol – Witamina E w czystej formie. Rozpuszcza się w tłuszczach. W kremie przyczynia się do wygładzenia skóry, skóra jest dobrze nawilżana, woda w skórze jest lepiej zatrzymywana bez nadmiernego pocenia się skóry i bez zaburzania wymiany gazowej. Witamina E działa kojąco i łagodząco na skórę i ewentualne stany zapalne na skórze. Ta cecha umożliwia stosowanie witaminy E w kremach przeciwtrądzikowych.
Bisabolol – Naturalny składnik rumianku o bardzo silnych właściwościach kojących, łagodzących i przeciwinfekcyjnych. Łagodzi podrażnienia skóry, chroni przed powstawaniem zaczerwienień i uczuleń, zapobiega powstawaniu stanów zapalnych.
Mica – Najpopularniejszy mineralny wypełniacz kosmetyczny.
CI 77499 , CI 77491 (tlenki żelaza) – barwniki kosmetyczne
Moim zdaniem skład całkiem niezły :)

Pojemność – 8 ml

Wydajność – całkiem niezła, produkt ważny 6M od otwarcia

 

Cena – 29,90 zł – aktualnie w promocji za 19,90 !

Podsumowując – Na chwilę obecną to mój absolutny hit! Próbowałam różnych maści itp. na okolicznościowe niespodzianki. Ta jako jedyna radzi sobie z nimi tak szybko i w dodatku pozwala mi wyjść z domu w trakcie leczenia z makijażem na twarzy ;) Przydałaby się jeszcze wersja jaśniejsza dla prawdziwych bladolicych. POLECAM !

Pragnę podziękować firmie ciao.pl oraz portalowi Uroda i Zdrowie za przekazane do testowania produkty. Zapewniam Was, że ten fakt nie miał wpływu na moją ocenę, która jest w 100% obiektywna i wyraża moją własną opinię na temat przetestowanych kosmetyków. Recenzja nie jest sponsorowana.

Testowała

Fiolka – 25 letni chemik-zakupoholik na odwyku :) Szczęśliwie zakochana, wiecznie zabiegana kocia mama. Słodyczoholiczka ostatnio zafascynowana kosmetykami naturalnymi, pragnie zrobić z pokoju mini laboratorium. Prowadzi blog fiolka86.blogspot.com (nick: Fiolka 86)

Zobacz również:

  1. Wszystkie testy blogerek
  2. Baza blogerek i testerek – dołącz do nas!
  3. Kosmetyki, które testujemy obecnie