„Wicked. Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu” – recenzja

9 grudnia 2011, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Gregory Maguire: „Wicked. Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu”
Powieść ta znalazła się na liście 100 najważniejszych książek fantasy/SF w historii literatury. W plebiscycie zorganizowanym przez rozgłośnię radiową NPR nominacje zgłosiło ponad 5000 użytkowników, a w głosowaniu wzięło udział ponad 60 000 osób.

Ten światowy bestseller, mogący pochwalić się 3 milionami sprzedanych egzemplarzy wzięłam do ręki z pewną przekorą i postanowieniem, że będę szukać w nim argumentów przeciw jego popularności. Poddałam się jednak już po kilku pierwszych stronach, poddając się wartkiemu nurtowi akcji i nieodpartemu urokowi słowa.

Centralnym zagadnieniem swego dzieła czyni autor problem zła i jego względności. Obudował ten motyw iście fantastycznym światem przedstawionym, w którym zwierzęta otrzymują prawo wyrażania własnych myśli. Kraina Oz staje się terenem działań Złej Czarownicy. Żyją tu postacie barwne i nacechowane rysem indywidualności, m.in. Blaszany Drwal, Strach na Wróble, Żółwie Serce, Lew oraz Manczinkowie. Pogardzają oni Czarownicą i nie traktują jej jako siły niosącej zło. Wierzą w Nienazwanego Boga. Ich kraina dzieli się na części nazwane kolejno: Gillikin, Maszkinlandia, Kwadling i Winkus.

Autor tworzy więc mityczną przestrzeń o korzeniach uwikłanych literacko (któż z nas nie zna opowieści o czarnoksiężniku z krainy Oz?). Jej elementy posiadają znaczące nazwy, jak wieś Trzy Uschnięte Drzewa jezioro Złewody czy Szmaragdowe Miasto. Uruchamiają wyobraźnię czytelnika, która zaczyna wypełniać autorski zamysł kreacji baśniowego świata, wymykającego się realistycznym prawom. Ludzie i zwierzęta żyją tu według własnych reguł, w naturalnym, niezachwianym rytmie natury. Obowiązują tu jednak także podziały społeczne i materialne znane z naszego świata. Autor czerpie też z bogatej tradycji pogańskiej, opisując m.in. starania ludności o odwrócenie klęski Wielkiej Suszy.

Książka ta niesamowicie rozbudza fantazję, pozwalając jej wydobyć się z ograniczeń, którym poddaje ją nasza codzienność. Czy wiecie, kim jest cyktak? A jak można nazwać inaczej zegar? Tutaj jest on określany jako Smok Czasu i jest postrzegany jako narzędzie propagandy zła. Pojawia się ono również w momencie narodzin szmaragdowej dziewczynki – Elfaby, dziecka będącego owocem małżeńskiej zdrady swej matki Meleny. To jej historia staje się ośrodkiem akcji powieści. Towarzyszymy jej na różnych etapach rozwoju, kiedy to wyrasta na Złą Czarownicę.

Również lokalne konflikty to domena działań Zła, którego mieszkańcy Oz dopatrują się wszędzie. Obawiają się niepoznawalnej przyszłości i rozwoju wydarzeń, który zapowiada się dość pesymistycznie.

W tych realiach Zła Czarownica wcale nie jest taka zła, pozostaje raczej nieszczęśliwa, bo niezrozumiana i osamotniona w swych dążeniach. Ukrywa swą tożsamość, przygotowując rewolucję i przygotowuje się do przyszłej roli politycznej. Zapraszam więc do podróży po mitycznej krainie, której mapka, dołączona do książki, pozwoli odpowiednio zlokalizować opisywane w niej wydarzenia. Tu zmysłowość miesza się z codziennością, a utkany z autorskiej fantazji świat staje przed nami otworem.

Monika P.

 

Książkę poleca Wydawnictwo INITIUM – można kupić ją tutaj:

http://www.initium.pl/oferta/szczegoly/wicked-zycie-i-czasy-zlej-czarownicy-z-zachodu

 

 

 

Dziękujemy Wydawnictwu za udział w naszej akcji i przekazanie egzemplarza do recenzji –

Redakcja