Zapiekanka ziemniaczana, wersja mocno zrymowana:)
składniki:
- Kilogram ziemniaków młodych
- Tłuszcz do smarowania formy
- Strąk czerwonej papryki oraz strąk zielonej
- W ilości 400 gram mięso mielone
- 2 łyżeczki przyprawy do mięsa mielonego
- 20 gram masła świeżego, miękkiego
- 200 gram śmietany, najlepiej trzydziestki
- I czosnku polskiego ze cztery ząbeczki
- Przyprawy do ziemniaków łyżeczki cztery
- 20 deko startego sera
- Bułki tartej łyżki dwie
- I 6 jajek, to się wie
- Oraz parę łyżek oleju
- Nam się przyda przy smażeniu
Ziemniaki wyszorować i w mundurkach ugotować. Cztery jaja włożyć w garnek, ugotować je na twardo. Obrać jaja, kartofelki i pokroić je w plasterki. Paprykę pokroić w paski, czosnek przepuścić przez praskę. Mięso przyprawą doprawić, z czosnkiem, papryką przesmażyć.
Żaroodporną brytfannę natłuścić masłem starannie. Układać kolejno: ziemniaki, jajka i mięso. Uwaga moja jest taka, by przyprawą posypać plasterki ziemniaka. I jeszcze szczegół taki – na górze maja być ziemniaki.
Śmietanę zmieszać z dwoma jajkami i wylać na wierzch tej zapiekanki. Bułką tartą posypać i myk – do piekarnika. 200 stopni przez godzinę, ale zapach wcześniej zwabi rodzinę. 10 minut przed końcem pieczenia należy dodać startego sera.
Uwaga, uwaga, przepis jest prawdziwy, choć sposób zapisu nieco żartobliwy.:)