Rozpoczęły się obchody najbardziej kolorowego i radosnego dla Hindusów święta Holi ku czci boga Krishny, które jest też pośrednio świętem Bollywood. Hindusi w dzień równonocy wiosennej obsypują się kolorowym proszkiem i oblewają farbami – to obfite dzielenie się przypomina nieco nasz wielkanocny lany poniedziałek, z tym, że u nas ta tradycja raczej zanika. Hindusi świętują zakończenie zimy w ten barwny sposób, przywołując do życia kolory wiosny: błękit nieba, soczystą zieleń trawy, czerwień wschodzącego słońca. Ma być kolorowy zawrót głowy: im więcej jest się ubrudzonym tym lepiej. Najczęściej stosuje się pistolety na kolorową wodę. Obchody święta widoczne są na ulicach największych miast i mniejszych miasteczek, w końcu świętują wszyscy mieszkańcy Indii, nawet w Dheli w siedzibie prezydenta spotyka się kolorowych urzędników. Mieszkańcy Indii zakładają w ten dzień ubrania (niektórzy Panowie zrzucają z siebie koszule), które będzie można na drugi dzień wyrzucić do kosza, a włosy zabezpieczają olejkami, aby łatwo można było usunąć farbę.
Święto Holi najczęściej trwa kilka dni, ale w niektórych rejonach nawet do dwóch tygodni. W tym dniu znikają wszelkie podziały i różnice, wszyscy są dla siebie mili, weseli, pozdrawiają się i wymieniają uściski. Najwięcej radości mają dzieci i studenci, ale też osoby starsze lubią zaszaleć w tym dniu i powygłupiać się z młodzieżą.
Zobacz również:
- Najdziwniejsze festiwale świata
- 10 najdziwniejszych potraw świata
- Najdziwniejsze festiwale świata
- Wieczór w stylu hinduskim w twoim domu