„Miasteczko w laserunkach. Kazimierz Dolny” – recenzja

23 lutego 2012,
dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Ryszard Jan Czarnowski, Marta Wanda Terasewicz: „Miasteczko w laserunkach. Kazimierz Dolny”

Kto z nas choć raz nie był w tym pełnym uroku miasteczku leżącym nad Wisłą? Przez jego uliczki przetaczają się tabuny turystów, którzy chcą wchłonąć i zapisać w pamięci jego niepowtarzalną atmosferę i widoki. Nie zobaczą jednak tego, co zawarli autorzy w swej pełnej zadumy i miłości książce. Znajdujemy tu wiele informacji związanych z dziejami tego miasta, o których milczą książki historyczne. Wraz z naszymi kompetentnymi przewodnikami wjeżdżamy do miasta, odwiedzamy jego najbardziej urokliwe zakątki. Poznajemy legendy i opowieści związane z tą ziemią oraz jej literackie uwikłania. Częstymi gośćmi bywali tu: Bolesław Prus i Stefan Żeromski. Zachwycał się Kazimierzem Adolf Dygasiński. Pobliski Nałęczów sprzyjał napływowi coraz liczniejszej rzeszy odwiedzających.

Nieocenioną zaletą tej poniekąd również albumowej publikacji są liczne obrazy i zdjęcia, których bohaterem jest to miasto, widziane w różnych epokach, przedstawiane w różnych stylach malarskich i z wielu perspektyw. Sprawiają one, że książkę miło się czyta i przegląda. Autorzy zapraszają nas w sentymentalną podróż do zapomnianego już miasteczka sprzed lat. Prezentują sylwetki jego zasłużonych mieszkańców, m.in. malarzy: Franciszka Starowieyskiego, Andrzeja Kołodziejka i Edmunda Johna. To ten ostatni utrwalił na obrazach i fotografiach kazimierski Rynek.

Od dziś Kazimierz Dolny będzie jawił mi się głównie jako przestrzeń w dużej mierze stworzona przez artystów, a przez to niepowtarzalna i natchniona.

Polecam tę książkę wszystkim, którzy znają Kazimierz głównie z weekendowych odwiedzin. W tej książce brak tłoku i gwaru, właściwego kazimierskim uliczkom tego miasteczka, a więc widać więcej i lepiej. Warto więc poznać przeszłość Kazimierza, by pełniej chłonąć jego niepowtarzalną, kameralną atmosferę i dostrzegać patynowy rys tej przestrzeni.

Beata Z.

Książkę poleca Wydawnictwo Galaktyka – można kupić ją tutaj:

http://www.galaktyka.com.pl/product,,486.html

Dziękujemy Wydawnictwu za przekazanie egzemplarza do recenzji –

Redakcja






FORUM - bieżące dyskusje

Jak odrzucić spadek
Ja miałam 6 miesięcy od śmierci żeby odrzucić spadek, również musiały moje dzieci odrzucić...
Brak zadań domowych
Co o tym sądzicie? Czy myślicie że w początkujących klasach to dobry pomysł?
Ciekawe pomysły na drugie śniadanie…
Mój synek lubi kabanosy, musy albo czekoladę gorzką
Jak nabrać mięśni aby nie bolały ko…
Fizjoterapeuta to strzał w dziesiątkę, odpowiednie ćwiczenia aktywowały mięśnie wokół kolan i jest lepiej....