1,601

Odp: Zdrada

Wymagają, ale i wielu rodziców "rozpieściło" w ten sposób swoje potomstwo.

Słuchajcie tego:"Zdrada nigdy wcześniej nie była taka łatwa i tak demokratycznie dostępna dla wszystkich. Ale czy oznacza to, że monogamia odchodzi dziś do lamusa?" - magazyn Women'sHealth opublikował wyniki przeprowadzonej przez siebie ankiety. Jedyne co mnie w tej ankiecie zaciekawiło to przyczyny, choć oczywiście nic szczególnie odkrywczego w tym nie ma. Kobiety zdradzają głównie z powodu poczucia emocjonalnego zaniedbania, a mężczyźni w wyniku rozczarowania seksem w związku.
9% zdradzających kobiet czyni to, aby w ten sposób zemścić się na partnerze. No kurczę... haha big_smile Dobre big_smile
Za to 78% facetów uważa, że monogamia to utopia. Cóż... jestem przekonana, że te 78 % to mężczyźni, przy których kobieta marzy o kimś innym tongue

1,602

Odp: Zdrada

Zemścić można się nie tylko za zdradę, ale i za obojętność... Za to, że pogoda jest gorsza niż zapowiadali, że znowu nie wyniósł śmieci i zapomniał o rocznicy ślubu... Każdy powód jest dobry żeby usprawiedliwić własne słabości..

1,603

Odp: Zdrada

Kobiety to jednak mściwe bestyjki. Jak myślicie, faceci też mszczą się na kobietach tak złośliwie?

1,604

Odp: Zdrada

Jak np. wrzucają ich nagie fotki czy wiadome  filmy do sieci to  jest to szczyt złośliwości i wyrafinowania...

1,605

Odp: Zdrada

Obgadują je potem przed kumplami, a połowa z tego, co opowiadają to oczywiście nieprawda...

1,606

Odp: Zdrada

To już rzeczywiście podłość, nie pomyślałam wcześniej o tych zdjęciach i nagraniach.
A jakbym usłyszała, że facet mnie obgaduje i że wymyśla o mnie głupoty, to... niewykluczone, że zaczęłabym mówić prawdę o nim.

1,607

Odp: Zdrada

A prawda jak zwykle leży pośrodku ... Fantastyczne opowieści o byłych mogłyby posłużyć za scenariusz niejednego thrillera z Hollywood ;D

1,608

Odp: Zdrada

Sama kilka lat temu tkwiłam w toksycznym związku i byłam notorycznie zdradzana. Oczywiście wtedy nie miałam tej świadomości. Ukochany mój traktował mnie jako kobietę tymczasową, w wolnych chwilach intensywnie polował na inne obiekty. Upolował jeden. Oszukiwał nas obie kilka miesięcy, aż zdobył się na przebłysk ludzkich uczuć i oznajmił mi, że kogoś ma i że to z nią chce być i że to koniec z nami. Ciężko to zniosłam, tym bardziej, że z czasem wyszła cała prawda, którą teraz opisuję. Było mi tym bardziej niefajnie, gdy dowiedziałam się, że jestem oskarżana przez ową szczęśliwą wybrankę, że ciągle próbuję tego przewspaniałego samca odzyskać i ciągle mieszam mu w głowie i że go dręczę różnymi sposobami. Słowem w swoim towarzystwie przypięli mi oboje łatkę "socjopatki", "dręczycielki" itd. Tyle, że to nie byłam ja. Ja jestem typem smucąco-zawodzącym ale nie nachalnym. Mało tego, to on zjawił się pewnego dnia i z szelmowskim uśmiechem stwierdził, że skoro jestem sama to mogę z nim sypiać nadal... Podziękowałam za tą 'wspaniałą' propozycję. Z czasem doszły mnie słuchy, że owy książę romansuje na prawo i lewo z różnymi kobietami w różnych miastach i jednocześnie nadal tworzy przeszczęśliwy związek z tą wspaniałą wybraną istotą. Słyszałam też plotki, że niektóre jego 'romanse' same zjawiły się u progu ich drzwi i się awanturowały. Mijały lata. Na linii On-Ja była totalna cisza. Zmieniłam e-mail, telefon, nawet adres. Niedawno wróciłam w rodzinne strony. Naturalna sprawa, że nie chowam się w domu tylko muszę istnieć w społeczeństwie. No i gdzieś mnie wypatrzył na mieście. I wczoraj stanął w moich drzwiach tak jak kiedyś. Skomplementował mnie ogromnie, wycałował i wyściskał w granicach przyzwoitości. Na koniec zostawił mi swój numer telefonu i rzucił mimochodem, że jest zawsze chętny i gotowy do zaspokojenia mojej samotnej kobiecości. Tak, on nadal jest w związku z tą dziewczyną z początku opowieści. Poczułam taki niesmak, że o mało nie zwymiotowałam. Kiedyś bardzo się zastanawiałam co takiego ma ona, czego nie mam ja, że on wybrał ją. Nie ukrywam, że byłam zazdrosna, cierpiałam, że mnie odrzucił. Wczoraj do mnie dotarło, że to, że mnie rzucił to było najlepsze co dla mnie mógł zrobić. Zrozumiałam, że zamiast zazdrościć następczyni to powinnam jej była współczuć. Teraz to wiem. Dziwne uczucie....jednak niesmak pozostał.
Do dziś nie wiem, co sprawia, że jedne kobiety faceci segregują jako te "do życia" a inne "tylko do łóżka". Zaznaczę, że jestem normalną kobietą, dbam o siebie ale do wampa i kociaka to mi daleko, nie jestem wulgarna, nie jestem nachalna. Pojęcia nie mam co ze mną jest nie tak, że zostałam potraktowana w taki sposób. Dodam, że następne znajomości kończyły się szybko, bo Panowie nie mieli cierpliwości , by się ze mną prowadzać za rączkę dłużej niż miesiąc, a ja nauczona poprzednikiem nie chciałam być materacem. Jednak nadal nie pojawił się nikt, kto by się najzwyczajniej w świecie starał i rokował na normalną - zdrową relację. Więc pytam dlaczego?

1,609

Odp: Zdrada

Mój mąż Arkadiusz zdradzał mnie przez 1,5 roku. Małżeństwem byliśmy od lipca 2012. Zapoznał sobie kochankę Joannę, na imprezce urodzinowej kumpla (30 listopada 2013). Od tego czasu spotykał się z nią regularnie, aż w lutym 2014 zabrał ją do hotelu na Ślężnej we Wrocławiu, do pokoju nr 238, gdzie spędził z nią upojną noc. Potem regularnie bywał u niej popołudniami w Siechnicach 5-6 razy w tygodniu- we wiadomym celu. Dodam tylko, że podczas gdy bzykał ją w hotelu ja byłam w 7 miesiącu ciąży - z nim oczywiście - chcianej i planowanej przez nas RAZEM ciąży ! Przyprowadzał ją do naszego domu i sypiał z nią w naszym salonie. Gdy byłam w pracy woził dziecko do kochanki, twierdząc, że jedzie po dokumety do klienta. Nakręcił z nią filmy porno z ich zabaw (w naszym salonie o ironio!), oraz zgromadził też "wspaniałe" fotografie z tego dnia. W dniu w którym urodziła się nasza córka - ze szczęścia spędził u niej całą noc. Do szpitala przychodził na 7 minut - bo praca czeka. A w dzień wyjścia ze szpitala zaparkował na Borowskiej pod SORem - bo wjazd na parking pod wejście szpitalne kosztował 4 zł...
Jeszcze 17 maja 2015 patrząc mi w twarz wyparł się kochanki i zdrady, a dzień później dostałam SMS od przyjaciółki kochanki, że jestem zdradzana...
Wyznam, że przydałoby się wsparcie....szczególnie, że nikomu nic nie powiedziałam...

1,610

Odp: Zdrada

Facet to potrafi tak oddzielić plany rodzinne od romansów, udawać zakochanego misia w domu, a poza domem brykać jak  20-latek...

1,611

Odp: Zdrada

Dziewczyny, nie Wy pierwsze ani ostatnie miałyście takich facetów! nadmiar testosteronu tak na nich działa, że muszą sobie skoczyć w bok, inaczej się nudzą jak chłopcy bez nowej zabawki... Jakbyście wybrały nudnych pantoflarzy bez temperamentu, z którymi sex byłby raz w miesiącu i to pod kołderką, to byście nie miały takich problemów, ale tacy Wam się przecie3ż nie podobali, skoro wzięłyście ich...

1,612

Odp: Zdrada

Witam, jestem właśnie po rozstaniu z narzeczonym z którym byłam ponad 3 lata. Wyrzucił mnie z domu bo uważa, że go zdradziłam bo pisałam sms-y z kolegą. Sms-ów nie widział, nie chciał rozmowy tylko kazał mi się wyprowadzić sad jestem w rozsypce, ponieważ on nie chce mnie znać. Wyrzucił mnie ze znajomych na FB, zablokował mój nr. nie wiem co robić... powiedział, że może za pół roku albo za rok może będziemy razem jak stwierdzimy, że brakuje nam siebie... bardzo go kocham ale czy jak on tak postąpił, to pytanie czy on kocha mnie? Wszyscy dookoła mi mówią, żebym dała sobie z nim spokój ale wiadomo, że nie można kogoś przestać kochać mimo, że tak postąpił ja bym za nim w ogień wskoczyła... boję się, że mogę
zrobić jakąś głupotę, ponieważ nie wyobrażam sobie życia bez niego. nie wiem też jak prosić go o rozmowę i żebyśmy wrócili do siebie... każdy dzień bez niego to najgorsze co mogło mnie spotkać sad

1,613

Odp: Zdrada

Mandy, jeśli pytasz co takiego ma ona, czego nie masz Ty, to odpowiem Ci, mimo że jej nie znam - ona żyje w zaciemnieniu pielęgnując w sobie naiwność, a tym samym nadaje się doskonale do tego, aby być stałą partnerką mężczyzny jego pokroju.

Froogi... przeprowadziłaś jakieś śledztwo? Skąd masz tyle dowodów? Zaimponowałaś mi, bo ja tak samo starałabym się zgromadzić jak najwięcej informacji zdolnych potwierdzić moje podejrzenia, tylko po to, żeby dociec prawdy i żeby nikt nie był w stanie zamydlić mi oczu.

Yasminka, doskonale rozumiem, że pomimo jego zachowania nie jesteś w stanie wyobrazić sobie życia bez niego, ale w takim razie... wyobraź sobie jak wyglądałoby dalsze życie z nim, kiedy nie masz żadnej podstawy ufać, że nie zrobi tego znowu, kiedy masz wątpliwości co do jego uczuć, kiedy boli to, że nie chciał sprawy wyjaśnić i wyrzucił Cię z mieszkania. Naprawdę byłabyś w stanie poczuć się przy nim znów szczęśliwa?

1,614

Odp: Zdrada

Nawet największa miłość kiedyś minie, na starość nie będziecie nawet pamiętały jak mieli na imię, to chyba jedyna dobra strona sklerozy wink

1,615

Odp: Zdrada

Dlaczego faceci używają słów typu: "Zależy mi na Tobie, Jestem zakochany" skoro tego naprawdę nie czują? Ja też mam uczucia i boli mnie kiedy ktoś mnie okłamuje. Czy facet tak z dnia na dzień może się odkochać? Nagle przestaje mieć czas, zapomina zadzwonić... Co za czasy...

1,616

Odp: Zdrada

Finao, nieraz się nad tym zastanawiałam i jedyne do czego doszłam to to, że ludzie mylą uczucia fascynacji, zauroczenia, zakochania z czymś większym - z miłością. Kiedy to mówią czy piszą, są na fali emocji i tak rzeczywiście czują, ale potem emocje opadają i wszystko się zmienia. Ja w ten sposób sobie to tłumaczę.

Oczywiście pominęłam fakt, że niektórzy goście mówią czy piszą takie rzeczy bezczelnie kłamiąc w celu dostania się do majtek. Ale takie typy łatwo jest odróżnić od innych.

1,617

Odp: Zdrada

Ci bardziej ekscentryczni robią wszystko, żeby to dziewczyna się na nich rzuciła, bo później żadna nie będzie im wypominać, że ją uwiedli wink

1,618

Odp: Zdrada

O słodka naiwności, może jest miło tkwić w niewiedzy o męskich zagrywkach, tylko potem się przez nie cierpi niestety...

1,619

Odp: Zdrada

Kobiety mają to do siebie, że łatwo je urobić czułymi słówkami, za wszelką cenę chcą wierzyć w to, co słyszą... Tylko że życie najczęściej nie przypomina komedii romantycznej...

1,620

Odp: Zdrada

Witam, chciałabym się dowiedzieć ile jest osób podobnych do mnie?
Jestem dziewczyną konkretną, wiem czego chcę, czego oczekuję- Moich wartości nie można sobie kupić, liczy się dla mnie przede wszystkim zaufanie- bo bez tego ANI RUSZ!
Byłam w czymś trzy lata, zrujnowało mi to kompletnie życie. Przez cały ten okres byłam oszukiwana i spychana nieustannie na dalszy plan. Nigdy nie było z jego strony, ani słów, ani słowa "My, nasze, mamy, jesteśmy, byliśmy- słowa znaczącego liczbę mnogą. Za to te słowa pojawiały się w przypadku jego rodziny, znajomych - dla nich zawsze było wszystko.
Ja byłam zła, nie dobra, bo chciałam i dążyła do czegoś by zwyczajnie BYĆ- być razem. Chciałam zwyczajnie ślubu, dzieci- taka spokojna harmonia.
Dostawałam od Niego wszystko słownie- obietnice tylko żebym się zamknęła, i by on mógł nadal korzystać z naszej znajomości.... . Na koniec zostałam poniżona, wyśmiana- bo już się ustatkował i nie potrzebował mnie i moich kontaktów.
Ja zrezygnowałam z pracy, by z nim być - dostałam ofertę pracy w Warszawie na świetnych warunkach, mieszkanie,  wszystko - ale nie chciałam bo uważałam, ze przez tę pracę zniszczę to, co NAS łączy.
Od dwóch miesięcy siedzę w domu- próbując coś znaleźć na dłużej niż okres zastępczy, czy okres wakacyjny, lecz jest ciężko. A on świetnie się bawi - tak samo jak świetnie bawił się moimi kosztem.
Moje życie za to jest porażka i ruina.
Bo straciłam wszystko - nawet znajomych nie mam, bo zamieniłam wszystko na niego.

1,621

Odp: Zdrada

Nie brakuje interesownych ludzi, wśród facetów to może nawet jest bardziej perfidne, bo potrafią obiecywać nie wiadomo co żeby osiągnąć cel...

1,622

Odp: Zdrada

Tak długo to znosiłaś? Wg mnie nawet największa miłość nie jest warta takich poświęceń...

1,623

Odp: Zdrada

Ja bym na pewno zdrady nie wybaczyła..Jak można tak zranić osobę, którą się kocha ? Według mnie nie można tak robić i według mnie po co to tak robić..Bo jeśli chodzi o mnie to trzeba zawsze być wiernym i trzeba zawsze się wspierać..Jak ktoś już zdradza to nie ma serca.

1,624

Odp: Zdrada

Geneviev, nie jesteś jedyną, która poświęciła zbyt wiele. Teraz bądź tą, która wyciągnęła z tego wnioski i nigdy więcej nie poświęci siebie samej, bo już wie, że nie o to chodzi.

1,625

Odp: Zdrada

Czasem warto pomyśleć najpierw o sobie, rozłąka nie jest przeszkodą, jak ludzie są dla siebie stworzeni... Nie warto się ograniczać tylko do partnera, bo wokół też są ludzie i trzeba z nimi utrzymywać kontakty...