Zwierzak. Spowiedź policyjnego przykrywkowca

13 maja 2020, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Ile warte jest ludzkie życie?
1 zł 30 gr. W promocji osiemdziesiąt pięć groszy. Tyle mniej więcej kosztuje nabój.
Reszta to propaganda, która głosi, że życie jest czymś niezwykle cennym.

Prezentujemy nową książkę Mateusza Baczyńskiego i Janusza Schwertnera, dziennikarzy śledczych, autorów bestsellerowej książki „Antyterroryści”, w której Jurek ps. Zwierzak, najsłynniejszy polski policjant pracujący pod przykryciem, po raz pierwszy opowiada o „armii cieni”, o kulisach swojej pracy i cenie, jaką musiał zapłacić.

Jackowi Tomalskiemu spalono samochód i grożono śmiercią. Nie przespał już spokojnie żadnej nocy, od kiedy usłyszał, że z jego dziesięcioletniej córki szantażyści chcą uczynić prostytutkę. Będąc na granicy obłędu, postanowił wynająć zabójcę. Tę fatalną decyzję ostatecznie przypłacił własnym życiem. Janusz T. stworzył kilka grup, które zajmowały się różnymi typami przestępczości. Działał jak w sprawnie zarządzanej korporacji. Na imprezach u Krakowiaka bywali policjanci, adwokaci, prokuratorzy.

Jurek ps. „Zwierzak” przez wiele lat żył z podwójną tożsamością. Wcielał się w rolę płatnych zabójców, handlarzy narkotyków i gangsterów. Przenikał do najgroźniejszych mafii w Polsce. Każdego dnia ryzykował życie i przebywał wśród niebezpiecznych bandytów i psychopatów. Mieszkał z nimi, pił, przyjaźnił się, robił interesy, a na końcu posyłał ich za kratki. Widział rzeczy, o których inni baliby się pomyśleć.

Zabójstwa na zlecenia, przemyt, mafijne porachunki…
Wejdź do świata policyjnych przykrywkowców!

Dziennikarskie śledztwo Mateusza Baczyńskiego i Janusza Schwertnera rzuca nowe światło na jedną z najgłośniejszych afer kryminalnych w Polsce.

Mateusz Baczyński / Janusz Schwertner

Dziennikarze śledczy Onetu, wcześniej związani z innymi mediami. Laureaci wielu prestiżowych nagród dziennikarskich, w tym Grand Press. Razem współtworzą program kryminalny Gry uliczne. Autorzy bestsellerowej książki Antyterroryści. Elitarne siły specjalne w akcji.

 

 






Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz