Zuzia i skarby katedry
M. Niemycki
Zuzia, młoda ale niezwykle bystra pannica, z zacięciem detektywistycznym wraz ze swoimi zazdrosnymi o siebie przyjaciółkami trafia na kolejną ciekawą zagadkę. Tym razem akcja opowieści toczy się głównie w Krakowie i jak łatwo przewidzieć chodzi o katedrę, której nazwa jest na pewno wszystkim dobrze znana. A jeszcze dokładniej sprawa dotyczy skarbu Santiego Gucciego. Jest też Grześ, który pląta się po opowieści z ogromnym plecakiem, albo torbą i nosi ze sobą niepokój i owo napięcia, które każe nam zdawać sobie sprawę z jego dziwacznego i na pewno wielce podejrzanego zachowania.
Książka w niebywały sposób, nieco zagadkowy i nastrojowy opowiada o normalnym, zwykłym życiu nastolatków. Dzięki temu jest ogromnie naturalna, a akcja nie przypomina filmów z udziałem super-bohaterów. Wszystko jest tutaj logiczne i prawdopodobne, nie ma mowy o nadnaturalnych zdolnościach. Podkreślona jest za to inteligencja i umiejętność rozwiązywania rebusów, a także dodawanie do siebie faktów i wyciąganie wniosków.
Autor bardzo plastycznie ujął też przyjaźń, która jak wiadomo jest niezwykle trudna, a gdy w grę wchodzi dodatkowo zazdrość i chłopcy, sprawa jeszcze bardziej się komplikuje.
Mamy także sprawy damsko-męskie, czyli Tomusia, który jako chłopak Zuzi zaczyna nieco komplikować i tak już dość pokrętną sytuację, a to sprawia, że dziewczyna ma na głowie zarówno kłopoty natury emocjonalnej, tak charakterystyczne dla okresu dorastania, jak również te bardziej poważne, które dotyczą dochodzenia. Oczywiście nie ma tu mowy o modlitwie do św. Antoniego, który jest patronem ludzkich spraw i rzeczy zagubionych. Zuzia chociaż ma charakter impulsywny, jednocześnie twardo i mądrze stąpa po ziemi i na pewno nie pozwoli by byle błahostka (która oczywiście dla wielu nastolatek staje się końcem świata) pokrzyżowała jej możliwość rozwiązania zagadki. A przynajmniej uczestniczenia w tej tajemniczej sprawie skrytek…
Autor bardzo plastycznie ujął też przyjaźń, która jak wiadomo jest niezwykle trudna, a gdy w grę wchodzi dodatkowo zazdrość i chłopcy, sprawa jeszcze bardziej się komplikuje.
Mamy także sprawy damsko-męskie, czyli Tomusia, który jako chłopak Zuzi zaczyna nieco komplikować i tak już dość pokrętną sytuację, a to sprawia, że dziewczyna ma na głowie zarówno kłopoty natury emocjonalnej, tak charakterystyczne dla okresu dorastania, jak również te bardziej poważne, które dotyczą dochodzenia. Oczywiście nie ma tu mowy o modlitwie do św. Antoniego, który jest patronem ludzkich spraw i rzeczy zagubionych. Zuzia chociaż ma charakter impulsywny, jednocześnie twardo i mądrze stąpa po ziemi i na pewno nie pozwoli by byle błahostka (która oczywiście dla wielu nastolatek staje się końcem świata) pokrzyżowała jej możliwość rozwiązania zagadki. A przynajmniej uczestniczenia w tej tajemniczej sprawie skrytek…
Sympatia, do tej niesamowicie inteligentnej dziewczyny rodzi się samoistnie i po prostu nie sposób nie polubić jej przygód, które za każdym razem są pełne humoru, przedziwnych zbiegów okoliczności i swoistej lekkości, która sprawia, że opowieść chłonie się z ogromną przyjemnością i wesołym uśmiechem na twarzy. Autor bawi nas swoim kunsztownym gawędziarskim stylem, miejscami ironizując i parodiując, wkładając w usta bohaterów przeróżne odcienie języka, tym samym stwarzając historię idealną dla młodego odbiorcy. Jest to bowiem książka skierowana bezpośrednio do czytelnika młodszego (co wcale nie oznacza, że nikt się nią nie zachwyci). W nurt opowieści wkłada także autor pewne ciekawostki dotyczące Krakowa i Katedry Wawelskiej, które niosą ze sobą te istotne ziarenka wiedzy, kształtujące dziecięcy obraz poznawania świata. W ten sposób mówi językiem dla dzieci, jednocześnie będąc nauczycielem. Rozwija swoją opowieść i podrzuca, z niebywałą zręcznością i talentem, informacje, fakty, ciekawostki. Z ogromną swadą buduje historię, która nie jest jedynie wytworem wyobraźni, ale zawiera w sobie prawdę, a ta dociera do czytelnika w najbardziej przystępny i łatwy sposób, bawiąc i zapewniając przyjemność.
Polecam tytuł i całą serię książek o Zuzi wszystkim młodszym czytelnikom, którzy zmęczeni czarami tudzież innymi fantastycznymi opowieściami, mają ochotę zachłysnąć się literaturą bardziej realistyczną, wcale jednak nie pozbawioną owej ciekawej natury zagadki i tajemniczości, która sprawia, że czytanie staje się pasją i gwarantowaną przyjemnością. Dobrze napisana, swobodnie skonstruowana, pełna humoru i intrygi opowieść przypadnie też do gustu tym starszym czytelnikom, którzy mają ochotę zapoznać się z naszą polską, bardzo dobrą literaturą młodzieżową.
Polecam tytuł i całą serię książek o Zuzi wszystkim młodszym czytelnikom, którzy zmęczeni czarami tudzież innymi fantastycznymi opowieściami, mają ochotę zachłysnąć się literaturą bardziej realistyczną, wcale jednak nie pozbawioną owej ciekawej natury zagadki i tajemniczości, która sprawia, że czytanie staje się pasją i gwarantowaną przyjemnością. Dobrze napisana, swobodnie skonstruowana, pełna humoru i intrygi opowieść przypadnie też do gustu tym starszym czytelnikom, którzy mają ochotę zapoznać się z naszą polską, bardzo dobrą literaturą młodzieżową.
Marta D.
Książkę poleca Wydawnictwo SKRZAT, do kupienia tutaj:
http://www.skrzat.com.pl/index.php?p1=pozycja&id=402
Zuzia i skarby katedry
Autor: Mariusz Niemycki
Ilustrator: Elżbieta Śmietanka-Combik
Seria wydawnicza: Detektyw Zuzia na tropie
Kategoria wiekowa: 7+
Autor: Mariusz Niemycki
Ilustrator: Elżbieta Śmietanka-Combik
Seria wydawnicza: Detektyw Zuzia na tropie
Kategoria wiekowa: 7+
ISBN: 978-83-7437-253-4
Format: 135×195 mm
Objętość: 160 s.
Format: 135×195 mm
Objętość: 160 s.
Cena: 10,71 zł.
Inne tytuły serii:
Nasze recenzje:
https://urodaizdrowie.pl/zuzia-i-tajemnica-zlotego-labedzia-recenzja
https://urodaizdrowie.pl/zuzia-kontra-scotland-yard-recenzja
Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu SKRZAT za udostępnienie egzemplarza promocyjnego
Redakcja