Zestaw Beauty Cosmetics Unicorno – opinia

Zestaw Beauty Cosmetics Unicorno zapakowany w przezroczystą, ozdobioną delikatnym wzorem kosmetyczkę z suwaczkiem zawiera trzy produkty o pojemności 100 ml każdy. Dzięki temu zestaw jest niezwykle poręczny i lekki, idealnie więc spełniać może swoje zadanie zestawu podręcznego podróżnego – zmieści się bez problemu do większej torebki, czy nawet niezbyt dużej walizki. Wszystkie plastikowe opakowania kosmetyków mają kolor turkusowy (jasnoniebieski) z białymi nakrętkami, które jednocześnie stanowią podstawę tej eleganckiej, rozszerzonej tuby. Wyglądają więc bardzo ciekawie, a jak wiadomo wrażenie estetyczne też jest ważne, przynajmniej dla mnie. Lubię bowiem ładne, a zarazem wygodne opakowania, co oczywiście często jest kryterium zwodniczym, a jednak moja kobieca próżność często wygrywa.

Ma bardzo lekką konsystencję, przypominającą nieco mleczko, dzięki czemu wchłania się idealnie i niemal natychmiastowo. Wystarczy też niewielka ilość kremu, dzięki czemu jest niezwykle wydajny. Nie jest tłusty i nie powoduje pocenia się rąk. Efektem jest jedwabiście gładka skóra, niemal satynowa w dotyku. Krem jest wodoodporny i naprawdę efekt utrzymuje się dość długo. Jednak najwspanialsze jest to, że krem przepięknie pachnie: świeżo i intrygująco. Zapach utrzymuje się przez długi czas, a sama złapałam się na tym, że po jego zastosowaniu, co jakiś czas po prostu wącham dłonie. Może dziwne zachowanie, ale tak już mam. Oceniam krem bardzo dobrze, a wierzcie mi, na temat kremów do rąk mam dużo do powiedzenia, bowiem zużywam je w ogromnych ilościach.

2. Mydło bez wody
Ma konsystencję przezroczystego, rozwodnionego żelu, dzięki czemu jest ogromnie wydajne i wchłania się ekspresowo. Podobnie jak krem do rąk sprawia, że skóra staje się gładka i miękka, jak po zastosowaniu serum. Jest jedwabista i elastyczna, a jednocześnie odświeżona. Natomiast zapach to poezja. Świeży z delikatną słodkawo-egzotyczną nutą, niczym relaksujące perfumy. Tutaj swobodnie mogę użyć słowa: obłędny, gdyż tak go właśnie postrzegam. Rozkoszą był dla mnie pierwszy kontakt z tym kosmetykiem i ogromnie żałuję, że jego pojemność jest niewielka. Chociaż bardzo wydajny, szybko się kończy, gdyż używam go dla samego zapachu. Ten produkt mnie oczarował, jestem nim po prostu zachwycona.

3. Mleczko do demakijażu
Ma dość gęstą konsystencję, dlatego jest najmniej wydajne. Spełnia jednak idealnie swoją rolę – zmywa makijaż błyskawicznie, także ten wodoodporny, nie wymaga długiego tarcia i poprawiania, dlatego oceniam go bardzo dobrze. Nienawidzę tych kosmetyków oczyszczających, które wymagają kilkakrotnej aplikacji do uzyskania efektu. To mleczko sprawdza się znakomicie, mogłabym nawet powiedzieć ekspresowo. Także ma dość mocny świeży zapach, jednak ta kompozycja mnie nie zachwyciła. Jakaś ukryta nuta mnie po prostu delikatnie drażni, a będąc (niestety i absolutnie) zniewolona zmysłem węchu, postrzegam kosmetyki bardzo subiektywnie. Zaznaczam jednak, że jest to moja osobista opinia, a wiadomo zapach i jego odczuwanie są sprawą tak indywidualną, że nie można w tym względzie opierać się tylko i wyłącznie na cudzym zdaniu. Po zastosowaniu mleczka skóra staje się odświeżona i gładka, nieco natłuszczona (ale nie jest to efekt tłustego filmu). Nie powoduje zaczerwienienia oczu ani twarzy, może być więc stosowany do skóry wrażliwej i delikatnej. Jest to więc bardzo dobry produkt odświeżająco-oczyszczający.

Podsumowując, zestaw jest bardzo poręczny, zgrabny i estetyczny, kosmetyki są bardzo dobre i spełniają swoje zadanie idealnie, a do tego potrafią urzekać swoim zapachem. Polecam bardzo serdecznie, gdyż naprawdę warto poznać te kosmetyki i dać się im wodzić za nos.

Format voyage
Zestaw podróżny Unicorno został przygotowany z myślą o osobach wybierających się w podróż. Wszystkie produkty voyage są oferowane w wygodnych opakowaniach 100 ml, które bez problemu można zabrać ze sobą na pokład samolotu lub włożyć do torebki. Dodatkowo, do zestawu została dołączona wodoszczelna kosmetyczka, która stanowi przydatny gadżet w trakcie podróży, ale także jako stały element wyposażenia domowej łazienki.

1. Mleczko do demakijażu
Mleczko do demakijażu Unicorno to starannie dobrana kompozycja składników, która skutecznie oczyszcza i nawilża skórę twarzy. Olej z pestek winogron i witamina E zapobiegają procesowi starzenia się skóry. Ekstrakt z nagietka zmniejsza opuchliznę. Gliceryna hamuje z kolei utratę wody. Połączenie wszystkich tych składników zapewnia pielęgnację na najwyższym poziomie. Niezwykła kompozycja składników gwarantuje skuteczne oczyszczanie twarzy na koniec dnia, oraz perfekcyjnie przygotowuje ją do nałożenia makijażu dnia następnego.

2. Mydło bez wody
Stosowanie żelu do mycia rąk Unicorno nie wymaga użycia ani kropli wody, dzięki czemu produkt może być używany w każdych warunkach. Zawartość aloesu (aloe vera) oraz witaminy E zapewnia odpowiednie nawilżenie oraz łagodzenie podrażnień, co pozwala odzyskać witalność skóry i prowadzi do zahamowania procesów utleniania się mikroelementów. Dłonie na dłużej pozostają jędrne i zachowują młody wygląd.

3. Krem do rąk
Krem do rąk Unicorno zapewnia perfekcyjną pielęgnację skóry dłoni, narażonej na działanie czynników atmosferycznych oraz detergentów. Zawarty w kremie wyciąg z ogórka jest źródłem kwasów organicznych, enzymów, witamin A, B i C oraz mikropierwiastków o właściwościach oczyszczających, regenerujących, nawilżających, a przede wszystkim – wybielających. Dzięki działaniu alantoiny skóra pozostaje miękka i wygładzona. Olejek rycynowy, uzyskany z nasion tropikalnego drzewa Ricinus communis, zapewnia maksymalne nawilżenie i pełną witalność, natomiast dimethicone odpowiada za absorpcję wody. Dzięki ultraszybkiemu wchłanianiu, krem łatwo przywróci zmęczonym dłoniom zdrowy wygląd i miękkość w dotyku.

Marta: Mam 35 lat, jestem świadomą i dojrzałą kobietką z duszą dziecka i głową pełną marzeń. Jestem niepoprawną optymistką, która na świat patrzy przez różowe okulary. Jestem szczęśliwą mężatką, mam nastoletniego syna Dominika i kocura o imieniu Figiel. Mieszkam w Krośnie na Podkarpaciu. Moją pasją są książki fantastyczne i nauka. Uważam, że staranny makijaż i ciekawa fryzura są niezbędnym atrybutem każdej kobiety. Uwielbiam indywidualizm i kreatywność, a nawet odrobinę szaleństwa. Nienawidzę zimy i ludzkiej głupoty. (Nick: pinkmause)

Testowałam już: mieszanki Bakalland, żele Pollena Ewa,  zabieg  w Adelle SPA, krem Anna Pikura, kremy DELECTA, Krem Handcreme – Freistil, kosmetyki JADWIGA, Puder mineralny PIXIE

zobacz również:

1. Wszystkie testy blogerek
2. Baza blogerek i testerek – dołącz do nas!
3. Kosmetyki, które testujemy obecnie