Zero waste w kuchni. Jak nie marnować jedzenia

Avatar photo
30 lipca 2025,
dodał: Ewelina Szadkowska

Przygotowywanie posiłków nieuchronnie wiąże się ze stratą choć części produktów. Zwłaszcza, gdy gotujemy dla kilku osób, to zwykle zostaje coś z obiadu lub pieczywo, które już nie nadaje się do jedzenia. Planowanie zakupów w tej sytuacji to spore wyzwanie. Trzeba na bieżąco sprawdzać, czego brakuje i na bieżąco uzupełniać zapasy.

Prowadzenie kuchni, w której nic się nie zmarnuje, to cel większości pań domu. Dzięki temu można sporo zaoszczędzić i dodatkowo mieć satysfakcję, że dobrze gospodarujemy tym, co zostało wyprodukowane znacznym nakładem sił i środków. Do wytworzenia żywności zużywa się nie tylko wiele wody, ale także surowców, które nie pozostają bez wpływu na czystość naszej planety. Jeśli więc chcemy być eko, to również powinniśmy stosować się do zasad idei zero waste.

JEDZENIE

Jak nie marnować jedzenia?

Wiele osób robi zakupy w pośpiechu i nie bierze pod uwagę tego, czy da się to wszystko zjeść przed upływem terminu przydatności do spożycia. Gdy w domu są dzieci, to także trudno przewidzieć, na co aktualnie będą miały ochotę, a które produkty zupełnie zignorują. W takiej sytuacji warto poznać triki, które pozwolą w pełni wykorzystać to, co zostało kupione. Przede wszystkim trzeba regularnie przygotowywać posiłki w domu. Jeśli zbyt często będziemy spontanicznie wybierać jedzenie na mieście, to nasze zapasy szybko ulegną zepsuciu. Kupując świeże produkty, jak owoce, warzywa czy nabiał, warto wcześniej przygotować listę z oszacowanymi potrzebami wszystkich domowników. Nie liczmy na to, że dostosują oni swoje preferencje tylko do tego, co znajdą w lodówce.

Wykorzystaj produkty w nietypowy sposób

Od dzieciństwa jesteśmy uczeni, że czerstwe pieczywo ląduje w koszu, a codziennie rano trzeba pójść do piekarni po świeże bułeczki. Nic bardziej błędnego, gdyż nadmiar pieczywa zawsze można zamrozić i wykorzystać je później bez uszczerbku na jego jakości. Podobnie warto postąpić z owocami i warzywami, jeśli okaże się, że kupiliśmy ich za dużo. Ugorowany już obiad także można zamrozić lub na jego bazie przygotować następnego dnia kolejne danie. Nasze mamy zwykle z resztek niedzielnego rosołu przygotowywały w poniedziałek zupę pomidorową lub krupnik, który smakował całej rodzinie. Warto rozszerzyć swoje umiejętności kulinarne o przygotowywanie posiłków z tego, co nam pozostało z różnych potraw, komponując np. zapiekanki czy gulasz. Gorącą zupę można wlać do słoika i zapasteryzować podobnie jak przetwory. Taki zapas przyda się, gdy nie będzie czasu na gotowanie.

Sposobów na niemarnowanie jedzenia jest mnóstwo i warto poznać je, aby poczuć ulgę podczas planowania naszych wydatków. Każda oszczędność jest na wagę złota, gdy ceny z dnia na dzień rosną, a podstawowe produkty drożeją w szalonym tempie. Kulinarna kreatywność ma także walor zdrowotny, gdyż domowe potrawy zawsze są zdrowsze niż te zamawiane przez popularne aplikacje. Jeśli chcemy zyskać zdrowie i oszczędności to warto robić zakupy i gotować zgodnie z ideą zero waste.