Żelatyna do włosów czyli laminowanie – hit blogowy!
4 października 2012, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny
Laminowanie włosów żelatyną to hit o którym przeczytać możemy na wielu blogach, bowiem w internetowym świecie panuje ostatnio moda na pisanie opinii o tym domowym zabiegu.
Laminowanie włosów żelatyną działa jako proteinowa odżywka na nasze włosy – nadaje blasku i wygładza włosy. Chodzi o wypełnienie uszkodzonej struktury włosa naturalną keratyną, zamknięcia łuski na całej długości oraz likwidację rozdwajających się końcówek. Efektem jest także dodatkowe nawilżenie i odżywienie. Wygląd włosów jak z reklamy gwarantowany, lśniące i jedwabiście miękkie. Tak przynajmniej zapewniają autorki blogów, które metodę zastosowały.
Całość polega na umyciu włosów szamponem, odsączeniu nadmiaru wody ręcznikiem, a następnie nałożeniu na włosy mikstury z 1 łyżki żelatyny, rozpuszczonej w kubku z dodatkiem dwóch-trzech łyżek gorącej wody oraz z dodatkiem maski/odżywki do włosów. Żelatynę trzeba dobrze rozpuścić. Jeżeli jest problem z całkowitym rozpuszczeniem, to można podgrzać mieszankę. Całość trzymamy na włosach 30-40 minut, najlepiej w gorącym czepku, następnie zmywamy obficie i długo wodą.
Inne propozycje to: nałożenie żelatyny przed myciem włosów. Mikstura zawiera: niepełne dwie łyżki stołowe żelatyny, trzy łyżki stołowe wrzącej wody, łyżkę stołową oliwy z oliwek, łyżeczkę soku z cytryny i łyżkę- dwie odżywki. Żelatynę dokładnie rozpuszczamy, a po ostygnięciu dodajemy pozostałe składniki i mieszamy dokładnie. Nakładamy na zwilżone wodą włosy na ok.40 minut i zmywamy delikatnym szamponem (u mnie ostatnio testowany Hipp), po czym zwyczajowo nakładamy na chwilę maskę lub odżywkę.
Trzeci sposób polega na nałożeniu żelatynowej maski przed myciem i aktywacji gorącym powietrzem. Mikstura: łyżka stołowa żelatyny, trzy łyżki wrzącej wody, łyżeczka oliwy z oliwek i łyżeczka soku z cytryny. Żelatynę przygotowujemy jak wcześniej. Warto zadbać, aby mieszanka była bardziej wodnista. Po ostygnięciu mieszamy ją z pozostałymi składnikami i nakładamy na lekko zwilżone wodą włosy pasemko po pasemku trochę jak przy farbowaniu lub prostowaniu kreatyną). Po wysmarowaniu wszystkich włosów suszymy je suszarką z ciepłym/ gorącym nawiewem, co powoduje otwarcie łusek włosa i wnikanie białek żelatyny we włókna. Prostownica nie jest dobrym pomysłem, lepiej użyć suszarki! Po wysuszeniu otrzymujemy zupełnie sztywne, dziwne w dotyku siano, które myjemy delikatnym szamponem i nakładamy odżywkę lub maskę. /za: zapuszczanie-wlosow.blogspot.com/
Inne propozycje to: nałożenie żelatyny przed myciem włosów. Mikstura zawiera: niepełne dwie łyżki stołowe żelatyny, trzy łyżki stołowe wrzącej wody, łyżkę stołową oliwy z oliwek, łyżeczkę soku z cytryny i łyżkę- dwie odżywki. Żelatynę dokładnie rozpuszczamy, a po ostygnięciu dodajemy pozostałe składniki i mieszamy dokładnie. Nakładamy na zwilżone wodą włosy na ok.40 minut i zmywamy delikatnym szamponem (u mnie ostatnio testowany Hipp), po czym zwyczajowo nakładamy na chwilę maskę lub odżywkę.
Trzeci sposób polega na nałożeniu żelatynowej maski przed myciem i aktywacji gorącym powietrzem. Mikstura: łyżka stołowa żelatyny, trzy łyżki wrzącej wody, łyżeczka oliwy z oliwek i łyżeczka soku z cytryny. Żelatynę przygotowujemy jak wcześniej. Warto zadbać, aby mieszanka była bardziej wodnista. Po ostygnięciu mieszamy ją z pozostałymi składnikami i nakładamy na lekko zwilżone wodą włosy pasemko po pasemku trochę jak przy farbowaniu lub prostowaniu kreatyną). Po wysmarowaniu wszystkich włosów suszymy je suszarką z ciepłym/ gorącym nawiewem, co powoduje otwarcie łusek włosa i wnikanie białek żelatyny we włókna. Prostownica nie jest dobrym pomysłem, lepiej użyć suszarki! Po wysuszeniu otrzymujemy zupełnie sztywne, dziwne w dotyku siano, które myjemy delikatnym szamponem i nakładamy odżywkę lub maskę. /za: zapuszczanie-wlosow.blogspot.com/
Ponieważ temat był poruszany już wielokrotnie na blogach, dlatego zamiast skupiać się na przepisie i sposobie laminowania przedstawię wrażenia i opinie znalezione na blogach.
Oto opis efektów:
1. Po całym zabiegu włosy są błyszczące, sypkie. Po wyprostowaniu trzymają się o wiele dłużej, nic się nie wywija, nie puszy! Takiego efektu nie dała jak dotąd mi żadna maska, odżywka, olej… Cudo! I to dosłownie za grosze :))) polecam spróbowanie każdemu! /za: yesiwantyouback na kolorowapaniikosmetyki.blogspot.com
2. Bajka! Jeszcze tak wygładzonych, idealnie dociążonych włosów nie miałam. Podobny efekt uzyskuję przy użyciu olejku z kiełków pszenicy i pewnej odżywki, ale wciąż ten nowy sposób jest powalający. z pewnością zagości na długo w mojej pielęgnacji.
Włosy wcale nie plączą się, a u mnie to często się zdarzało. Pięknie się układają, są mięsiste, a nie suche i lekkie jak puch, wrrr. I oczywiście ten blask oraz miękkość zachwyca!
Włosy wcale nie plączą się, a u mnie to często się zdarzało. Pięknie się układają, są mięsiste, a nie suche i lekkie jak puch, wrrr. I oczywiście ten blask oraz miękkość zachwyca!
missfashionistka.pinger.pl
3. Włosy zrobiły się niesamowicie gładkie, sypkie, miękkie i puszyste. Zauważyłam też, że są bardziej mięsiste i wyglądały jakby było ich więcej. Ponadto pięknie się wyprostowały. Uzyskałam efekt prostownicy bez jej użycia. :) Zwiększył się też połysk i to dość znacznie. Lepiej niż po najlepszej masce.:) kosmetyczka-agaty.blogspot.com
4. Niestety zabieg lekko przesuszył mi włosy i zmniejszył blask. Największym moim zachwytem był efekt pięknie wystylizowanych włosów. W połączeniu z użyciem suszarki, moja fryzura wyglądała na potraktowaną prostownicą! Już wiem, co będę robić z włosami przed ważniejszymi okazjami :) slodkimiod.blogspot.com
5. Włosy są świetne, miłe w dotyku, wygładzone, lśnią. Są mięciutkie, uniosły się. Mam je ochotę dotykać i dotykać. I nie spinać, co robię dosyć często. Nie używam prostownicy, a są proste. Efekty jak dla mnie są widoczne. kobiecacodziennosc.blogspot.com
6. Co żelatyna zrobiła z moimi włosami:
– pierwsze spostrzeżenie: są mega gładkie i ujarzmione
– jak widać na zdjęciu, błyszczą się o wiele bardziej
– zostały ładnie wyprostowane bez pomocy żelazka
– myślę, że zostały również delikatnie nawilżone
Ogólnie mówiąc efekt jaki przyniosło mazidło żelatynowe bardzo mi się podoba!
– pierwsze spostrzeżenie: są mega gładkie i ujarzmione
– jak widać na zdjęciu, błyszczą się o wiele bardziej
– zostały ładnie wyprostowane bez pomocy żelazka
– myślę, że zostały również delikatnie nawilżone
Ogólnie mówiąc efekt jaki przyniosło mazidło żelatynowe bardzo mi się podoba!
laaafemonster.blogspot.com
7. Moje włosy po takim zabiegu :
– były dużo miększe,
– były łatwiejsze do ułożenia, nie puszyły się,
– nabrały blasku,
– wydawały się zdrowsze i silniejsze.
Zapach takiej mieszanki na szczęście nie utrzymuje się na włosach (a początkowo obawiałam się ża zapach żelatyny zostanie we włosach na dobre).
– były dużo miększe,
– były łatwiejsze do ułożenia, nie puszyły się,
– nabrały blasku,
– wydawały się zdrowsze i silniejsze.
Zapach takiej mieszanki na szczęście nie utrzymuje się na włosach (a początkowo obawiałam się ża zapach żelatyny zostanie we włosach na dobre).
blogkosmetteria.blogspot.com
8. Byłam pozytywnie zaskoczona! Teraz na okrągło gładzę sobie włosy jak wariatka, ale są naprawdę miłe w dotyku. Zaskoczyło mnie zwłaszcza to, że naturalnie mam kręcone włosy, a po laminowaniu są dużo prostsze. Włosy mimo iż nie są suche to są mięciutkie niczym puszek:)
we-are-beauty.blogspot.com
9. Efekty na moich włosach
– przede wszystkim niesamowicie błyszczą
– są sypkie
– niesamowicie wygładzone i miękkie
– sprawiają wrażenie gęstszych
– włosy wyglądają na bardzo zdrowe i zadbane
– na mojej głowie zrobiło się małe siano, ale jest to bardzo pożądany przeze mnie efekt
Ja jestem zachwycona. Moje włosy chyba nigdy nie wyglądały tak pięknie. Dodam zdjęcia przed i po laminowaniu. odlegle.blogspot.com
– przede wszystkim niesamowicie błyszczą
– są sypkie
– niesamowicie wygładzone i miękkie
– sprawiają wrażenie gęstszych
– włosy wyglądają na bardzo zdrowe i zadbane
– na mojej głowie zrobiło się małe siano, ale jest to bardzo pożądany przeze mnie efekt
Ja jestem zachwycona. Moje włosy chyba nigdy nie wyglądały tak pięknie. Dodam zdjęcia przed i po laminowaniu. odlegle.blogspot.com
10. Samo nakładanie nie należy do najprzyjemniejszych, ponieważ na włosach tworzy się taka dziwna skorupa jakby ktoś nam wylał coś słodkiego na włosy i się maksymalnie posklejały. Co do efektów to szczerze powiedziawszy nawet pogorszył się wygląd moich włosów! Na mnie metoda się nie sprawdziła, ale wiem że inne blogerki sobie chwalą!
http://zauroczona-kosmetykami.blogspot.com
Próbowałyście tej metody na sobie? Jak efekty? Koniecznie dajcie znać! Sama zamierzam spróbować…
Zobacz również:
- Olejowanie włosów – na czym polega i jakie są efekty?
- Olej kokosowy – naturalna odżywka do włosów
- Drożdżowe maseczki na twarz i włosy
- Maseczki do włosów
- Olej kokosowy: maseczki regenerujące na zdrowe włosy i skórę