Żel pod prysznic Original Source śliwka z syropem klonowym – opinia

20 grudnia 2012, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny
Moje pierwsze skojarzenie z marką Original Source? Bez wątpienia to świetnie skomponowane zapachy kosmetyków.
Pamiętam, gdy po raz pierwszy postanowiłam wypróbować ich żele pod prysznic i stałam dobre 15 minut w Rossmannie, nie mogąc się zdecydować czy lepszy będzie zapach miętowo – czekoladowy,  czekolada z pomarańczami czy może połączenie maliny z wanilią ;)
Original Source, podobnie jak wiele innych marek, w sezonie zimowym wypuścił dwa nowe warianty zapachowe – śliwkę w syropie klonowym oraz pomarańcze z lukrecją.
Oprócz kuszących, świątecznych aromatów, żele posiadają również świetną, zimową oprawę graficzną (w końcu skandynawskie wzory to hit sezonu;). I jak tu się nie skusić? :)
Zaskoczyła Cię zima i wpadłeś jak śliwka w kompot? Popraw sobie nastrój i wskocz pod gorący prysznic ze śliwką i syropem klonowym! Original Source Plum & Maple Syrup skutecznie przegoni Bukę, Królową Śniegu i inne rutynowe problemy.
Cudowny, słodki aromat śliwki (przypomina mi czekoladki nadziewane śliwkami) sprawił, że żel nie mógł bezczynnie stać na łazienkowej półce, czekając na zużycie poprzednika ;)
No i niby wszystko pięknie – fajnie się pieni, dobrze myje, nie podrażnia i nie wysusza skóry, tylko… gdzie ten zapach?? Podczas mycia pod prysznicem nie czuć go praktycznie wcale, nie mówiąc już o pozostaniu zapachu z nami na dłużej. Szkoda – liczyłam, że ten pyszny, śliwkowy aromat wypełni całą moją łazienkę, a tu taki psikus…
Być może wersja pomarańczowo – lukrecjowa ma bardziej intensywny zapach. Może któraś z Was ją posiada i może wypowiedzieć się w tej kwestii? :))
Oprócz niskiej wyczuwalności zapachu podczas mycia, naprawdę nie mogę się do niczego przyczepić. Żel jak najbardziej spełnia swoje zadanie, ale przyjemność z jego użycia byłaby znacznie większa, gdyby ten cudowny aromat wypełniał nie tylko butelkę ;)
Żel kosztuje około 8 zł.
Lubicie żele Original Source?
Jakie wersje zapachowe polecacie?:)
Testowała:

April – Cześć! Zapraszam do odwiedzenia April’s station :) Znajdziecie tam nie tylko recenzje kosmetyczne, ale też porady dotyczące pielęgnacji, relacje z podróży, przepisy kulinarne i mnóstwo innych rzeczy :)
Prowadzi bloga: http://www.april-station.blogspot.com






FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...