Problem zaparowanych szyb zna chyba każdy kierowca. Utrudniają i ograniczają widoczność do tego stopnia, że niekiedy powstrzymują nas przed ruszeniem lub dalszą jazdą do momentu, aż przestaną być pokryte wilgocią. Prowadzenie pojazdu z zaparowanymi szybami stwarza poważne zagrożenie dla kierującego, pasażerów i innych uczestników ruchu. Mandat za jazdę z zaparowanymi szybami wynosi od 20 do 500 złotych, ale ryzyko wypadku drogowego powinno być tym, co najskuteczniej przekonuje nas o konieczności odparowania szyb przed podjęciem jazdy. Jakie są sposoby na pokonanie tego problemu?
Przyczyną tego zjawiska jest kumulowanie się wilgoci wewnątrz auta. Powody takiego stanu rzeczy mogą być różne, począwszy od bardzo prozaicznych, jak wsiadanie do auta w przemoczonym ubraniu lub z mokrą głową, aż po poważniejsze, dotyczące stanu technicznego pojazdu.
Nieszczelność w kabinie auta, powodowana korozją lub uszkodzeniem uszczelek może prowadzić do przenikania wilgoci do wnętrza samochodu. Zużyty lub zanieczyszczony filtr kabinowy, z nagromadzonym w nim brudem lub resztkami liści zatrzymującymi wilgoć, może prowadzić do jej nadmiaru w kabinie. Po uruchomieniu nawiewu wilgoć zaczyna parować i osadzać się na szybach. Na prawidłową cyrkulację powietrza i odprowadzanie wilgoci mają wpływ także kanały odpływowe w podszybiu. Jeśli są niedrożne, a uszczelki przy szybach sparciałe, wilgoć będzie dostawała się do środka.
Wystarczy wówczas różnica temperatur i na szybach zacznie osiadać para.
Jak sobie radzić z zaparowanymi szybami?
Pierwszą rzeczą, o którą powinniśmy zadbać, to czystość szyb. Pamiętamy o ich umyciu z zewnątrz, ale osadzający się od środka kurz, pył i tłuszcz również mogą ułatwiać kumulowanie się wilgoci w zabrudzonych miejscach. Po dokładnym umyciu możemy od wewnątrz zastosować spray przeciwdziałający się osadzaniu pary na szybie (anti-fog). Aplikujemy go na szyby i lusterka używając rozpylacza i polerujemy szkło ściereczką z mikrofibry. Jeśli wilgoci wewnątrz auta jest dużo, taki aerozol nie sprawi, że szyby przestaną być zaparowane całkowicie, ale ograniczy efekt osadzania się pary na szybie. Im lepszy jakościowo produkt, tym efekt będzie bardziej zadowalający.
Odparować szyby możemy również używając klimatyzacji. Uruchomienie klimatyzatora osuszy powietrze i para z szyb zacznie znikać. Z jazdą trzeba będzie chwilę poczekać, ale bezpieczeństwo nie ma ceny i warto poświęcić te kilka minut, aby uniknąć stłuczki lub wypadku. Jeśli auto nie jest wyposażone w klimatyzację, istnieje też inny sposób na zaparowane szyby. Należy włączyć ogrzewanie i ustawić nawiew na przednią szybę. To również zabieg, który potrwa kilka minut.
W celu zapobiegania kumulowaniu się wilgoci wewnątrz auta możemy też zastosować pochłaniacze wilgoci w postaci woreczków, pojemników lub poduszeczek wypełnionych proszkiem lub kuleczkami absorbującymi wilgoć. Można je kupić w sklepach z akcesoriami samochodowymi. Można też wozić w aucie woreczek wypełniony ryżem lub zapachową solą, choć takie rozwiązanie okaże się skuteczne jedynie wtedy, gdy wilgoci jest naprawdę mało.
Pamiętajmy, że kiedy wsiadamy do auta i zaczynają nam parować szyby, samo wytarcie ich ściereczką może nie pomóc. Po wytarciu szyb para ponownie zacznie na nich osiadać. Poświęćmy kilka minut na usunięcie nadmiaru wilgoci włączoną klimatyzacją lub ogrzewaniem, i ruszajmy dopiero wtedy, kiedy zapewnimy sobie w pełni bezpieczne warunki jazdy.