Zaginione wrota
Orson Scott Card
Czasoprzestrzeń to psotnik. Figlarz, który mami zbiegami okoliczności i przypadkami, doprowadza do łez poprzez pecha czy fatum i doskonale się przy tym bawi. Suszłaki nie mający pojęcia o magii dają się jej opętać, a Magowie Wrót stają się tak samo przewrotni, przebiegli i niepowstrzymani. Przeskakują przez czas, bez drzwi wkradają się w każde możliwe miejsce, podglądają między ścianami, nie istnieją dla nich żadne sejfy czy zamknięcia. Idealni złodzieje. Niewykryci szpiedzy…
Ironią wszakże jest fakt, że mogą także kraść własne wrota, zamykać je i przesuwać, a w końcu pożerać wewnętrzne „ja” innych braci, pozbawiając ich tym samym całej mocy. Istnieje też Złodziej Wrót, który jest zbyt niebezpieczny, by nawet próbować przejść na drugą stronę. Jednak co najważniejsze i najbardziej znamienne, to fakt, że tacy magowie nie mogą istnieć. Dlatego nastoletni Danny musi uciekać z domu. Inaczej czeka go śmierć z ręki własnej rodziny. Tak zapisano w pakcie. Świat jest jednak ogromny i jak się okazuje nie wszystkie rodziny dotrzymują umów. Magów wrót o różnych zdolnościach żyje więcej niż mogłoby się wydawać. Muszą się jednak nauczyć własnej magii, opanować ją i zrozumieć, by skręcić Wielkie Wrota prowadzące do świata Westil. To umożliwi zwiększenie ich mocy, wzmocni pradawną magię i odwróci klątwę Lokiego, który czternaście wieków wcześniej pozamykał wszystkie przejscia. I nikt nie wie, dlaczego to zrobił.
Tymczasem na Westil żyje Mag, którego przeszłość utknęła w drzewie. Sprytem i talentem, mimo nic nie znaczącej pozycji Kluchy i Wiewiórki, zyskuje uwagę królowej, a także zostaje ojcem następcy tronu. Figiel, to jego cały nowy świat. Jednak królowa swoją przebiegłością i okrucieństwem, zabiegając jedynie o własne dobro dopuszcza się zdrady i zabójstwa. Tymczasem w magię, wkrada się inny świat. Mag nie ma już celu w zewnętrznym świecie, a jego wewnętrzna siła zostaje odebrana, pożarta, przywłaszczona przez inną moc. W tym jednym momencie splatają się wątki dwóch światów, obu opowiadanych historii, łączy się magia chłopca z pramagią istoty, która nie pamięta swojej przeszłości, a przyszłość zostaje mu okrutnie odebrana…
Autor opowiada swobodnie swoją historię, lekko i wesoło prowadzi nas po kolejnych wątkach, figlarnie przedstawia bohaterów i ich oryginalne przygody. Dzięki temu książkę czyta się niezwykle lekko, a zarazem niezwykle przyjemnie. Humor pasujący idealnie do żartobliwego charakteru opowieści, dodaje lekturze swoistej miękkości, która łagodzi smutniejsze prawdy. Mamy tutaj wszakże do czynienia z trudnymi wątkami opuszczenia rodziny, budowania nowych więzi przyjaźni i zaufania, tęsknoty i miłości, w różnych odcieniach i sytuacjach. Mamy też temat wychowania, odpowiedzialności, zasad moralnych. Dzięki temu książka zyskuje pewnej głębokości, która zmusza do refleksji, a tym samym odkrywa przed czytelnikiem swój emocjonalny i psychologiczny potencjał. Styl autora, nie pozwala się potykać o trudne monologi duchowe, tudzież psychologiczne rozważania, jednak ta warstwa opowieści delikatnie prześwituje przez wątek przygodowy i pozwala widzieć więcej, mocniej, mądrzej. Staje się więc nie tylko uroczą opowieścią, ale lekturą z duszą, która potrafi zafascynować, w ten cudowny sposób cechujący dobrą i solidną literaturę.
Polecam tytuł z przekonaniem, że spodoba się on wszystkim wielbicielom książek przygodowych i fantastycznych, jako bardzo oryginalna i nietypowa podróż poprzez światy z magią w roli głównej. Swoiste wrota do innego wymiaru, gdzie wszystko widzimy z innej, magicznej perspektywy. Wspaniała zabawa przy boku chłopca, który potrafi wejść do zamkniętego i wypiąć się na policjantów. Zabawa, humor i ważkie prawdy, które mają ogromne znaczenie, także dla nas, zwykłych, szarych i nic nie widzących suszłaków…
Ironią wszakże jest fakt, że mogą także kraść własne wrota, zamykać je i przesuwać, a w końcu pożerać wewnętrzne „ja” innych braci, pozbawiając ich tym samym całej mocy. Istnieje też Złodziej Wrót, który jest zbyt niebezpieczny, by nawet próbować przejść na drugą stronę. Jednak co najważniejsze i najbardziej znamienne, to fakt, że tacy magowie nie mogą istnieć. Dlatego nastoletni Danny musi uciekać z domu. Inaczej czeka go śmierć z ręki własnej rodziny. Tak zapisano w pakcie. Świat jest jednak ogromny i jak się okazuje nie wszystkie rodziny dotrzymują umów. Magów wrót o różnych zdolnościach żyje więcej niż mogłoby się wydawać. Muszą się jednak nauczyć własnej magii, opanować ją i zrozumieć, by skręcić Wielkie Wrota prowadzące do świata Westil. To umożliwi zwiększenie ich mocy, wzmocni pradawną magię i odwróci klątwę Lokiego, który czternaście wieków wcześniej pozamykał wszystkie przejscia. I nikt nie wie, dlaczego to zrobił.
Tymczasem na Westil żyje Mag, którego przeszłość utknęła w drzewie. Sprytem i talentem, mimo nic nie znaczącej pozycji Kluchy i Wiewiórki, zyskuje uwagę królowej, a także zostaje ojcem następcy tronu. Figiel, to jego cały nowy świat. Jednak królowa swoją przebiegłością i okrucieństwem, zabiegając jedynie o własne dobro dopuszcza się zdrady i zabójstwa. Tymczasem w magię, wkrada się inny świat. Mag nie ma już celu w zewnętrznym świecie, a jego wewnętrzna siła zostaje odebrana, pożarta, przywłaszczona przez inną moc. W tym jednym momencie splatają się wątki dwóch światów, obu opowiadanych historii, łączy się magia chłopca z pramagią istoty, która nie pamięta swojej przeszłości, a przyszłość zostaje mu okrutnie odebrana…
Autor opowiada swobodnie swoją historię, lekko i wesoło prowadzi nas po kolejnych wątkach, figlarnie przedstawia bohaterów i ich oryginalne przygody. Dzięki temu książkę czyta się niezwykle lekko, a zarazem niezwykle przyjemnie. Humor pasujący idealnie do żartobliwego charakteru opowieści, dodaje lekturze swoistej miękkości, która łagodzi smutniejsze prawdy. Mamy tutaj wszakże do czynienia z trudnymi wątkami opuszczenia rodziny, budowania nowych więzi przyjaźni i zaufania, tęsknoty i miłości, w różnych odcieniach i sytuacjach. Mamy też temat wychowania, odpowiedzialności, zasad moralnych. Dzięki temu książka zyskuje pewnej głębokości, która zmusza do refleksji, a tym samym odkrywa przed czytelnikiem swój emocjonalny i psychologiczny potencjał. Styl autora, nie pozwala się potykać o trudne monologi duchowe, tudzież psychologiczne rozważania, jednak ta warstwa opowieści delikatnie prześwituje przez wątek przygodowy i pozwala widzieć więcej, mocniej, mądrzej. Staje się więc nie tylko uroczą opowieścią, ale lekturą z duszą, która potrafi zafascynować, w ten cudowny sposób cechujący dobrą i solidną literaturę.
Polecam tytuł z przekonaniem, że spodoba się on wszystkim wielbicielom książek przygodowych i fantastycznych, jako bardzo oryginalna i nietypowa podróż poprzez światy z magią w roli głównej. Swoiste wrota do innego wymiaru, gdzie wszystko widzimy z innej, magicznej perspektywy. Wspaniała zabawa przy boku chłopca, który potrafi wejść do zamkniętego i wypiąć się na policjantów. Zabawa, humor i ważkie prawdy, które mają ogromne znaczenie, także dla nas, zwykłych, szarych i nic nie widzących suszłaków…
Marta D.
Książkę poleca Wydawnictwo Prószyński i S-ka, do kupienia tutaj:
http://www.proszynski.pl/Zaginione_wrota-p-30971-1-16-.html
Orson Scott Card
Zaginione wrota
Kategoria: Fantastyka, fantasy
ISBN: 978-83-7839-151-7
Tytuł oryginału: The Lost Gate
Data wydania: 15.05.2012
Format: 140 mm x 205 mm
Liczba stron: 448
Cena detaliczna: 36,00 zł
Cena na stronie Wydawnictwa: 26,60 zł.
Zaginione wrota
Kategoria: Fantastyka, fantasy
ISBN: 978-83-7839-151-7
Tytuł oryginału: The Lost Gate
Data wydania: 15.05.2012
Format: 140 mm x 205 mm
Liczba stron: 448
Cena detaliczna: 36,00 zł
Cena na stronie Wydawnictwa: 26,60 zł.
Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Prószyński i S-ka za udostępnienie egzemplarza promocyjnego
Redakcja