W związku z akcją „Podejmij wyzwanie Fleur de Force i bądź GLAM”, prowadzoną wraz z FB Proza kobieca oraz Wydawnictwem Literackim, serdecznie zapraszamy do zapoznania się z efektami drugiego już zadania, wykonanego przez blogerki! Jak sobie poradziły?
ZADANIE 2
Maseczka do twarzy. Nie musisz wydawać majątku, żeby mieć zdrową, świetlistą cerę! W pobliskim sklepie spożywczym znajdziesz mnóstwo naturalnych składników, z których zrobisz cudownie skuteczną domową maseczkę do twarzy. Wykorzystując listę zamieszczoną w kopercie, opracuj przepis na maseczkę odpowiadającą twoim indywidualnym potrzebom. Nanieś ją na twarz i zrób sobie selfie. Podaj składniki, które wykorzystałaś i krótko oceń maseczkę.
Podane w kopercie składniki do wyboru: awokado, białka jaj, płatki owsiane, banan, miód, ocet winny, mango, cytryna.
GREEN WITH ENVY
Wpis na blogu TUTAJ
M.AKE UP CH.ARM
Wpis na blogu TUTAJ
Swoją maseczkę skomponowałam w oparciu o produkty, które zwykle wykorzystuję do przygotowania owsianki:
2. Sok z cytryny – złuszcza martwy naskórek, rozjaśnia cerę i wyrównuje jej koloryt.
3. Płatki owsiane – działają jak łagodny peeling dla każdego typu cery.
4. Naturalny miód – jest antybakteryjny, nawilża cerę i oczyszcza pory.
AMETHYST BLOG
Wpis na blogu: TUTAJ
Składniki mojej maseczki: wybrałam awokado (jako bazę i główny składnik), dodałam do tego miód oraz sok z cytryny.
Awokado – jest bogatym źródłem składników odżywczych, protein i witamin. Pozwala nawilżyć skórę, przeciwdziała jej starzeniu i pomaga zredukować przebarwienia. Ma także znakomite właściwości naprawcze – złagodzi poparzenia słoneczne i sprawi, że twoja cera będzie gładka jak skóra niemowlęcia.
Miód – ma działanie antybakteryjne, jest bogaty w przeciwutleniacze i znakomicie sprawdza się w wypadku cery ze skłonnościami do trądziku. Jeszcze lepszy będzie miód manuka, który ma silniejsze właściwości antybakteryjne. Miód ponadto nawilża skórę i oczyszcza pory.
Cytryna – zawarty w soku naturalny kwas pomoże złuszczyć martwy naskórek, rozjaśni cerę, zredukuje ciemne plamki i wyrówna koloryt cery. Dodaj go do maseczki, by zyskała działanie pobudzające. Sok z cytryny w połączeniu z miodem sprawdzi się także w kuracji przeciwtrądzikowej.
Szczerze, to nie spodziewałam się, ale zauważyłam efekt! Moja skóra jest fajnie oczyszczona i delikatnie wygładzona, nie czuje jej ściągnięcia. Do tego samo jej wykonanie i nakładanie jest banalnie łatwe, a zapach to dodatkowo aromaterapia. Kiedy odrobina meseczki kapnie nam na usta, można ją spokojnie zjeść, extra :D Będę częściej sięgała po maseczki wykonane w domu, moja mama robi to od lat!
ZDROWA I PIĘKNA
Wpis na blogu: TUTAJ
Okazuje się, że w najbliższym sklepie spożywczym znajdziemy wszystkie niezbędne składniki do przygotowania domowej maseczki. Ja tym razem postanowiłam oczyścić moją cerę i ją nawilżyć. Sięgnęłam po dwa sprawdzone składniki, mianowicie banany i miód. Jeśli chcecie poznać efekty jej zastosowania to zapraszam do dalszego czytania.
Dlaczego właściwie sięgnęłam akurat po te, a nie inne składniki? Otóż banany są bogate w potas i przeciwutleniacze, przez co nawilżają twarz i działają przeciwtrądzikowo. Nazywa się je również „naturalnym botoksem” bo mają silne działanie anti-aging. Ponadto kwas owocowy zawarty w bananach usuwa martwy naskórek i przywraca skórze witalność. Miód z kolei ma silne działanie nawilżające, utrzymuje wilgotność skóry przez długi czas, wygładza i ujędrnia. Wiecie, że miód był stosowany już w starożytności przez Kleopatrę i żonę cesarza Nero, które dodawały go do kąpieli wraz z mlekiem, przez co nawilżały skórę i zapewniały sobie młody wygląd? Jeśli macie problemy z zaskórnikami czy drobnymi wypryskami możecie go z powodzeniem stosować, ponieważ ma działanie antybakteryjne, oczyszcza pory.
MASECZKA MIODOWO – BANANOWA
- 1 pokrojony w plasterki banan
- kilka łyżeczek miodu, wedle uznania
- rozdrobnić dokładnie banana
- połączyć banana z miodem
- nałożyć na twarz i ewentualnie szyję omijając okolice oczu
- zmyć po 15-20 minutach
Przyznam się, że to zadanie wywołało we mnie mieszane uczucia. Nigdy nie lubiłam robić domowych maseczek, babrać się w nich, wolałam kupić gotowy kosmetyk w drogerii i nie bawić się w szykowanie jej. Zawsze myślałam, że to nic fajnego, wymaga czasu i przygotowań. Jakież było moje zdziwienie, kiedy po przeszukaniu internetu znalazłam mnóstwo ciekawych przepisów na maseczki, których przygotowanie było banalne a lista składników krótka. Tak się złożyło, że do mojej maseczki nic nie musiałam kupować, bo wszystko miałam w domu. Z przygotowaniem też nie było problemu, zajęło mi raptem kilka minut. Jedynym dyskomfortem jaki czułam, było nakładanie papki na twarz, robiłam to po prostu rękoma, bardzo dziwne uczucie, diametralne różne od nakładanie gotowej maseczki. Maseczka bez problemu się rozprowadziła, była troszkę zbyt rzadka, na drugi raz dodam mniej miodu. Niemniej jednak moja cera ładnie ją przyjęła, wchłaniała miód jak gąbka. Nie spodziewałam się, że taka zabawa przyniesie jakiś rezultat. Jednak po 20 minutach, kiedy ją zmyłam, poczułam wyraźnie, że moja cera jest niesamowicie gładka, jakby była obleczona jakimś filtrem, zero ściągnięcia czy wysuszenia. Fantastyczne uczucie! Już dawno moja cera nie była tak miła w dotyku i nawilżona, a to wszystko za sprawą maseczki z dwóch składników, w pełni naturalna, bez żadnych szkodliwych dodatków.
Mój sposób na regenerację po ostatkowych wojażach? Maseczka dyniowa z dodatkiem cytryny i miodu :) taka maska niesamowicie orzeźwia, nadaje blasku cerze i nawilża ją! Dziś spisała się na 6 z plusem!
Przepis: pół rozgniecionego mango, dynia ( ja użyłam takiej suszonej), odrobina wody mineralnej, odrobina wyciśniętej cytryny i łyżeczka miodu :)
zobacz również:
- Konkursy na portalu z nagrodami
- Testujemy – zgłoś się do testów!
- Odbierz darmowy zabieg depilacji laserowej w Laser Depil!
- Klub Przyjaciółek Urodaizdrowie.pl – przyłącz się do nas!