Dziś chciałabym Wam przedstawić produkt, który ma na celu pomóc w powrocie do białych zębów.
Bohaterem będzie pasta wybielająca zęby „Biała Perła.
Kilka informacji od producenta:
Wybielająca pasta do zębów BIEL i OCHRONA jest oparta na działaniu enzymatycznym. Łagodnie likwiduje nalot i osad oraz zanieczyszczenia zawarte na i w szkliwie. Usuwa codzienne skutki spożywania barwiących pokarmów i napojów. Pasta przywraca i utrzymuje naturalną biel zębów oraz wzmacnia szkliwo. Działa bakteriostatycznie oraz przeciwdziała nadwrażliwości. Pasta posiada , delikatną żelową konsystencję. Przeznaczona do codziennego i długotrwałego stosowania.
Podstawowe zadania:
- wybielanie enzymatyczne
- wzmocnienie szkliwa
- ograniczenie nadwrażliwości
I co ode mnie? Powiem Wam szczerze, że rozpoczynając testowanie nie wierzyłam, że sama pasta może coś tam w temacie wybielania zdziałać. Po prawie czterech tygodniach stosowania może powiedzieć, że owszem leciutko wybiela. Nie jakoś wybitnie spektakularnie, ale efekty widać.
Dodatkowo idealnie czyści zęby, które po wyszczotkowaniu są idealnie gładziutkie, czuć czystość. Odświeża oddech. Ma całkiem przyjemny smak.
Jestem akurat w momencie intensywnego leczenia stomatologicznego i bałam się , że pasta może jakoś negatywnie wpłynąć na wrażliwość dziąseł, na których punkcie mam „fioła”.. Nic takiego się nie stało, nic negatywnie na dziąsła nie wpłynęło. Zimne, ciepłe czy słodkie nie przyprawiają mnie o ból.
Pasta jest w miarę wydajna, niewielka ilość wystarczy do umycia każdego łuku zębowego. U mnie „schodzi” zawsze podwójna ilość bo szczotkuję 2 minuty górny i następne 2 minuty dolny łuk.
Myślę, że pasta byłaby idealnym uzupełnieniem u osób, które wybieliły zęby u specjalisty i chcą utrzymać na długo efekt. Ja na razie przez leczenie i być może aparat za około 2-3 miesiące nie mogę u dentysty tego zrobić. Jednak dla mnie delikatny efekt, który uzyskałam przez ten miesiąc jest gwarancją tego, że w przyszłości może wyjść coś naprawdę idealnego.
Na koniec skład: