Świąteczna „gwiazdka” to jedna z tych niezwykłych uroczystości, podczas której chcielibyśmy obdarzyć naszych najbliższych wyjątkowymi prezentami. Zwracamy uwagę nie tylko na ich jakość i wartość, ale także wygląd i opakowanie zewnętrzne. Prezenty powinny ładnie wyglądać pod choinką, komponować się doskonale ze świątecznymi ozdobami podkreślając klimat Świąt Bożego Narodzenia.
Pachnącą, aromatyczną propozycją na taki właśnie niebanalny podarunek jest ekskluzywna „Woda Królowej Węgier” Dr Beta®. Te niezwykle atrakcyjne, pierwsze alkoholowe perfumy w historii powstały w XIV wieku dzięki Polce – Elżbiecie Królowej Węgier. Córka Władysława Łokietka Króla Polski z dynastii Piastów w wieku 15 lat poślubiła Karola Roberta Andegaweńskiego króla Węgier. Po śmierci ojca w 1342 r., ich 16 letni syn Ludwik, późniejszy król Polski zasiadł na tronie Węgier. Elżbieta pełniła wówczas rolę ministra spraw zagranicznych, była regentką zdobytych ziem. (także Polski od 1370 r.). Ta znana w całej Europie kobieta, wiele podróżowała nie stroniąc od uroków życia; strojów, perfum, kosmetyków i mężczyzn. Nie wiemy dokładnie kiedy powstała receptura „Wody Królowej Węgier”. Zgodnie z legendą przekazał ją Elżbiecie tajemniczy mnich – pustelnik, chociaż najprawdopodobniej była dziełem nadwornego alchemika. W pierwszej opisanej wersji w składzie perfum znalazła się destylowana nalewka z rozmarynem i tymiankiem w spirytusie. W późniejszych receptach pojawiła się lawenda, mięta, szałwia, majeranek, kostus, kwiat pomarańczy i cytryna.
Pierwsza publiczna prezentacja „Wody Królowej Węgier” miała miejsce w 1370 roku na dworze francuskim Karola V Mądrego (1338-1380), znanego ze swego zamiłowania do zapachów. Do czasu pojawienia w XVIII wieku Wody Kolońskiej te naturalne perfumy były niezwykle popularne na dworach całego świata. „Woda Królowej Węgier” uchodziła nie tylko za nośniki zapachu, ale również, zwłaszcza w średniowieczu za cenne antidotum na wiele dolegliwości. Leczono nią między innymi przeziębienia, bóle głowy, choroby układu nerwowego, reumatyzm, problemy trawienne.
Obecnie, po blisko 700 latach polscy perfumiarze z firmy Pollena-Aroma sięgnęli po recepturę „Wody Królowej Węgier”. Ta dzisiejsza Woda posiada wszystkie wspaniałe cechy dzieła Królowej Elżbiety oparte o najnowszą wiedzę współczesnej perfumerii. Unikatowy, tajemniczy zapach oddziałuje na wyobraźnię i zdrowie, pomaga, pobudza, dodaje życia i uzdrawia.
Średniowieczny kształt butelki i piastowski orzeł na ręcznie wykonanym ze skóry pudełku w formie królewskiego modlitewnika (po wyjęciu atłasowej wkładki może być szkatułką na biżuterię), dopełniają niezwykłej i jedynej w swoim rodzaju całości. „Woda Królowej Węgier” to XIV wieczny polski wkład w historię światowej perfumerii, odkryta na nowo w progu XXI wieku. Każde opakowanie tych ekskluzywnych perfum wykonuje się oddzielnie, nadając mu indywidualny numer. Wszystkie zastosowane do powstania Wody materiały są pochodzenia naturalnego. Butelka szklana, ręcznie formowana według średniowiecznego wzoru z lilią andegaweńską, zaopatrzona jest w naturalny korek okuty w srebro i ustawiona na mahoniowej podstawce.
Tak oryginalny, wykwintny prezent gwiazdkowy ucieszy z pewnością każdą kobietę. A niezwykle barwna historia „Wody Królowej Węgier” dołączy do kolekcji wigilijnych opowieści przy świątecznym stole.
DR BETA