Wiosna, lato, jesień, zima… I wiosna

5 września 2010, dodał: danab
Artykuł zewnętrzny

file1283690925

Ten film, to kolejny przykład tego, jak fantastyczne, cudowne i mądre jest kino azjatyckie. Film klasa sama w sobie. Jest świetny. Szkoda, że producentów nie było stać na większą promocje, bo właśnie takie filmy na nią zasługują. Film, ukazuje, jak zmienia się ludzkie życie „współmiernie” do pór roku, zawiera w sobie wiele życiowych prawd, chwilami także bawi (choć z komedią ma niewiele wspólnego). Warto go zobaczyć.