Błonnik „wymiata” z jelit toksyczne, rakotwórcze substancje oraz przyczynia się do szybkiego przechodzenia pokarmu przez jelita, przez co skraca czas kontaktu szkodliwych produktów rozpadu ze ściankami jelit. Dlatego, aby w pożywieniu było więcej błonnika, należy:
– jasne pieczywo zastąpić ciemnym, razowym
– jadać możliwie dużo świeżych lub suszonych owoców
– jabłka należy jadać ze skórką
– nie należy gardzić ściankami łączącymi cząstki pomarańcz, grejpfrutów i cytryn. Biała skórka znajdująca pod zewnętrzną skórką tych owoców zawiera wit.P, która ułatwia przyswajanie wit.C i wzmacnia ścianki naczyń krwionośnych
– ciastka i cukierki zastąp ziarnami dyni lub słonecznika
– dużo błonnika zawiera zupa sporządzona w następujący sposób: garść płatków śniadaniowych, 2 łyżeczki otrąb, łyżeczka kiełków pszennych oraz 2 łyżki płatków owsianych zalej szklanką ciepłego mleka. Zupa jest idealna na śniadanie!
Myślę, że pomysł dodania błonnika jelitonu do pieczonego osobiście chleba to świetny pomysł. Można sobie skomponować coś zdrowego, bez spulchniaczy i ulepszaczy smaku.
Ja jeliton rozrabiam z wodą, i dużo popijam, nie mam niestety czasu na potrawy z dodatkiem błonnika, ale z tym chlebem to nie jest głupi pomysł.
Nie da się tak na co dzień dostarczyć tyle błonnika aby zadział jak miotła, dobrze jest dosypać saszetkę jelitonu do jogurtu, zrobić z niego jakiś deser lub nawet upiec chlebek.