Mieszkająca w Wielkiej Brytanii kobieta urodziła właśnie swoje szesnaste dziecko. Już zapowiedziała, że na tym się nie skończy. 37-latka pragnie, by jej rodzina nadal się rozrastała.
Sue Radford już dziś można określić królową płodności. Brytyjka twierdzi jednak, że nic nie daje jej tak wiele radości jak dzieci.
Państwo Radford mieszkają w Morecombe, w domu z 9 sypialniami, na jedzenie wydają tygodniowo średnio 250 funtów, czyli niespełna 1300 zł, jeżdżą minibusem. Z powodzeniem prowadzą rodzinny interes – piekarnię.
Rodzina to 9 synów i 7 córek: Chris, (lat 23), Sophie (lat 18), Chloe (lat 17), Jack (lat 15), Daniel (lat 13), Luke (lat 11), Millie (lat 10), Katie (lat 9), James (lat 8), Ellie (lat 7), Aimee (lat 6), Josh (lat 4), Max (lat 3), Tilly May (lat 2), Oscar (1 rok), Casper (1 miesiąc). Pierwszy raz zostali rodzicami, gdy kobieta miała zaledwie 15 lat. Pobrali się trzy lata później. Niedawno 18-letnia córka Sue i Noela, Sophie, urodziła swoje pierwsze dziecko.
Już teraz Sue Radford dała do zrozumienia, że będzie się starała o kolejne dzieci tak długo, jak to tylko będzie możliwe. A że płodzenie i rodzenie kolejnych potomków nie stanowi dla niej dużego problemu (Caspar, ostatni syn 37-letniej kobiety urodził się w zaledwie 16 minut), można się spodziewać, że prasa na Wyspach jeszcze niejednokrotnie będzie informować o kolejnych osiągnięciach pani Radford.
