„Trudna miłość” – recenzja powieści Gabrieli Gargaś
Współczesne powieści dla kobiet odpowiadają na najbardziej palące problemy naszego pokolenia. Kobietom nie wystarcza duma z perfekcyjnie prowadzonego domu i dobrze wychowanych dzieci. Chcą spełniać się również zawodowo i mieć satysfakcję z wykonywanej pracy. Tego właśnie brakuje Natalii – przykładnej żonie Wiktora i matce dorastającej Julki. Pewnego dnia coś w niej pęka i tłumione latami potrzeby dają o sobie znać. Kobieta pragnie wyrwać się z rutyny codzienności i dokonać zmian, które ją wreszcie uszczęśliwią. Chce poczuć się wyjątkowo i atrakcyjnie, by przeciwstawić się nieubłaganemu upływowi czasu, który nieuchronnie zbliża ją do czterdziestki…
W jej głowie pojawiają się fantazje o przygodzie z innym mężczyzną – swoim ideałem, w którym próżno szukać podobieństwa z obecnym mężem. Pewnego dnia przekonuje się, że myśli mają sprawczą moc – poznaje kogoś, kto zdaje się mieć wymarzone przez nią cechy. Poszukiwania pracy również kończą się sukcesem. Czy jednak powieść na pewno będzie kolejnym romansem z happy endem? Jakie wydarzenia mogą zagrozić rodzącemu się szczęściu Natalii?
Czytając tę książkę miałam wrażenie, że każde słowo jest tu na swoim miejscu, a powieściowe wydarzenia i rodzące się w ich wyniku emocje zbudowały spójny obraz fabuły, a jej bohaterów można ocenić jako osoby pełne życiowej prawdy o nas samych. W psychice Natalii – stojącej już u progu dojrzałości kobiety – odnalazłam też cząstkę siebie i własnych rozterek, które pobudzają mnie czasem do podobnych refleksji…
Autorka dba o to, by czytelnik się nie nudził – potrafi nagle uciąć wątek miłosny, by wprowadzić inny, dzięki któremu akcja zacznie się toczyć bardziej zaskakującym torem. Dzięki temu powieść zyskuje na różnorodności poruszanych tu tematów, nie jest tylko zatopiona w przyziemnej obyczajowości, ale rozwija przed nami skomplikowane psychologicznie, nowe literackie przestrzenie…
„Trudna miłość” to opowieść głęboko zakorzeniona w prawdziwym życiu i realnych problemach kobiet XXI wieku. Tu miłosne uniesienia i ukryte fantazje przeplatają się z dramatycznymi przeżyciami i cierpieniem. Autorka każe swoim bohaterom walczyć z przeciwnościami losu, podejmować trudne decyzje i mierzyć się z własnymi słabościami. Kim tak naprawdę okaże się nowy ukochany Natalii? Czy umiejętność wybaczania stanie się jej udziałem?
Sprawdźcie już teraz – polecam gorąco tę lekturę na najbliższe wiosenne wieczory!
Książka jest dostępna na stronie www.troy.net.pl
Dziękujemy Wydawnictwu DRAGON za egzemplarz do recenzji –
Redakcja