Testowanie z Beauty of dreams – błyszczyk Bell Royal Glam, trwały błyszczyk z aloesem 063

4 sierpnia 2015, dodał: Zakrecona
Artykuł zewnętrzny

Uwielbiam intensywne kolory pomadek, zwłaszcza czerwienie, ale latem czasami mam ochotę mieć na ustach coś lżejszego. Takim produktem jest błyszczyk. W testowaniu z blogiem Beauty of dreams dostałam jeden z nich. Nigdy wcześniej nie miałam błyszczyka z Bell. Jak się sprawdził? Zapraszam dalej :)

Testowanie z Beauty of dreams
[źródło: Beauty of dreams]

błyszczyk Bell Royal Glam, trwały błyszczyk z aloesem 063

Od producenta: Komfortową aplikację błyszczyka Royal Glam gwarantuje specjalny, spłaszczony kształt aplikatora, który równomiernie i niezwykle gładko rozprowadza szlachetne kolory kosmetyku na ustach.
Formuła błyszczyka typu `long lasting` pozwala cieszyć się ulubionym odcieniem i aksamitnym efektem dłużej, nawet przez kilka godzin.
Dodatek aloesu wyraźnie wpływa na poprawę kondycji ust. Zmiękcza naskórek, regeneruje spierzchnięte usta i działa pielęgnująco.
Oferowany w 5 pastelowych kolorach.

dobry błyszczyk

Moja opinia: błyszczyk Royal Glam, czyli trwały błyszczyk z aloesem zamknięty jest w plastikowym opakowaniu, które wygląda ładnie i zachęcająco. Aplikator, którym nakłada się produkt jest płaski i giętki.

recenzja błyszczyka

Konsystencja produktu jest kremowa. Błyszczyk z łatwością można zaaplikować, co dodatkowo upraszcza giętka końcówka. Po nałożeniu na usta produkt staje się nieco lepki, co mnie osobiście nie przeszkadza, a ponadto ma wydłużać trwałość kosmetyku. Niestety w tym przypadku się to nie sprawdza. Błyszczyk bardzo szybko zjada się z ust, nawet gdy się nie je i nie pije. Przy włączeniu tych czynności nałożenie błyszczyku jest bezsensowne, bo i tak zniknie.

Zaletą tego produktu jest fakt, iż dzięki zawartości aloesu nawilża on usta.
Kolor nr 63, który posiadam to śliczna brzoskwinka. Na ustach odcień ten jest widoczny w bardzo subtelny sposób, mocniej podkreślony jest połysk.

Zapach jest bardzo przyjemny, ale jak to bywa w produktach tego typu – znika tuż po nałożeniu go na usta.

Podsumowując, podoba mi się jego nawilżenie, jego kolor i połysk, ale nie spełnia obietnicy, którą zawiera w swojej nazwie – Bell Royal Glam, trwały błyszczyk z aloesem. Formuła long lasting, którą zapewnia producent nie występuje w tym produkcie, pomimo tego, że wyczuwa się charakterystyczną dla długo utrzymujących się na ustach błyszczykach.

błyszczyk bell

Znacie ten błyszczyk? ;) Lubicie jakieś produkty Bell? ;)