Witajcie;) Na początku lipca zostałam wybrana do testów CEWE fotoksiążka na portalu uroda i zdrowie. Bardzo się ucieszyłam z tego powodu bo takiej fotoksiążki nie posiadam i była to dla mnie nowość. Na książkę czekałam ponad 2 tygodnie od dnia zamówienia. Przyszła mi w kartonowej, grubej kopercie,która odpowiednio ją chroniła.
Moja książka ma 26 stron w formacie A4 oraz jest w grubej oprawie.Aby zamówić ją należy na początku pobrać program Fotojoker tutaj następnie wybierać jaką chcemy książkę oraz w jakim formacie i poziomie. Potem sami projektujemy albo możemy skorzystać z usług fotojokera,który automatycznie wstawia nam wybrane zdjęcia na wszystkie strony.
Początkowo program może wydawać się nam skomplikowany ale już po kilku ,,próbach” można się do niego przekonać. Umożliwia nam on dodawanie, edytowanie zdjęć, przeróżne ramki czy cliparty …
…wszystko możemy sobie sami ustawiać i o wszystkim decydować! Na jeden stronie nie musi być jedno zdjęcie, a kilka czy kilkanaście. Możemy sami wybierać tła, dodawać swoje napisy, wybierać czcionkę i kolor. Ja swoją fotoksiążkę zaprojektowałam w jeden wieczór.
Kilka dni temu kurier dostarczył mi ją pod same drzwi. Była ona zapakowana w grubszą, tekturową kopertę chroniącą ją przed zmoczeniem czy uszkodzeniami ,,mechanicznymi”.
Książka jest naprawdę porządna. Została wykonana z precyzją i dokładnie według mojego projektu. Strony są z grubszych kartek. Jakość zdjęć jest zadowalająca…
Kolory fotografii są wyraziste, ,,żywe” . Jestem bardzo zadowolona, że mogłam sama wykonać sobie fotoksiążkę, która jest ,,streszczeniem” 3 lat mojego życia, no oprócz ostatniej strony, która przedstawia zdjęcia mojego królika. Zawarłam w niej wszystkie najważniejsze wydarzenia, które spotkały mnie w tych latach. Mogę w każdej chwili powrócić pamięcią do tych chwil. Jest to świetna rzecz na prezent dla kogoś np. na wesele, chrzciny, rocznice ślubu… bądź po prostu na uwiecznienie wakacji :) Polecam Wam wszystkim na pewno nie będziecie zawiedzione bo ja nie jestem!
Testowała:
JOANNA – jestem 18-letnią zakupoholiczką kosmetyków :) W moim domu wszędzie można znaleźć opakowania kosmetyków wszelkiej ,,maści” :) Prowadzę bloga na którym staram się rzetelnie relacjonować kosmetyki które udało mi się przetestować :)
Prowadzi bloga: http://joannaandcosmetics.blogspot.com/